Premier Tusk będzie rozmawiał w Paryżu z „koalicją chętnych” i Macronem


Starmer, Zełenski, Macron, Tusk i Merz (od lewej do prawej) rozmawiają z Donaldem Trumpem przez telefon w Kijowie 10 maja 2025 r., fot. Von Number 10 - Prime Minister Keir Starmer visits Ukraine, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=165007211
Premier Donald Tusk udaje się w czwartek z jednodniową wizytą do Paryża, gdzie weźmie udział w rozmowach „koalicji chętnych” m.in. na temat gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Szef polskiego rządu spotka się też z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Spotkaniu tzw. koalicji chętnych, czyli państw wspierających Ukrainę, będzie przewodniczyć prezydent Francji oraz premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. Obecny ma być prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. Część z ok. 30 przywódców krajów „koalicji chętnych” będzie uczestniczyć w rozmowach na miejscu w Pałacu Elizejskim, część połączy się zdalnie. W spotkaniu weźmie też udział sekretarz generalny NATO Mark Rutte, szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa. Według doniesień medialnych, do uczestników narady może przyłączyć się prezydent USA Donald Trump.
Premier Tusk po godz. 10 przybędzie do Pałacu Elizejskiego, gdzie powita go prezydent Macron. Następnie szef polskiego rządu weźmie udział w spotkaniu „koalicji chętnych”.
Centrum Informacyjne Rządu podkreśliło, że konsultacje liderów państw wspierających Ukrainę dotyczyć będą ostatnich wydarzeń związanych z planem zakończenia wojny na Ukrainie oraz zapewnienia jej gwarancji bezpieczeństwa. Jak podkreślono, podczas wizyty w Paryżu premier odbędzie też dwustronne spotkanie z prezydentem Francji.
Tusk zapowiedział w środę, że w rozmowie w cztery oczy z Macronem poruszy kwestie tego, jak łagodzić skutki umowy handlowej UE z krajami Mercosur (Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem). Poinformował też, że będzie rozmawiał z szefową KE nt. mechanizmów obronnych w przypadku zakłóceń na rynku spowodowanych sprowadzaniem produktów rolnych z krajów Mercosur.
Premier wskazał, że jeśli Mercosur wejdzie w życie i pojawią się jakieś negatywne sygnały dotyczące np. rynku wołowiny, to Polska będzie się starała, „żeby Komisja Europejska natychmiast wprowadzała mechanizm obronny, czyli z powrotem nakładała cła”.
Komisja Europejska przyjęła w środę umowę handlową z blokiem Mercosur. Jednocześnie zapowiedziała hamulec bezpieczeństwa w przypadku nadwyżki produktów oraz możliwość rekompensat dla rolników.
Do czasu, gdy całość umowy zostanie ratyfikowana przez parlamenty wszystkich krajów członkowskich, KE zaproponowała porozumienie tymczasowe, które obejmie część handlową umowy. Jego przyjęcie będzie wymagać zgody Parlamentu Europejskiego oraz krajów członkowskich w Radzie UE. Rada UE podejmie decyzję większością kwalifikowaną, co oznacza, że musi się za nią opowiedzieć 15 państw stanowiących 65 proc. ludności UE.
Premier Tusk zapowiedział głosowanie przeciw umowie. Jednocześnie przyznał, że poza Polską nie ma w tej chwili nikogo, kto chciałby zablokować porozumienie handlowe z blokiem Mercosur.
Przed spotkaniem w Paryżu „koalicji chętnych” Pałac Elizejski oznajmił, że kraje europejskie są gotowe, jeśli chodzi o udzielenie Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa i oczekują wsparcia Stanów Zjednoczonych. – Tym, czego oczekujemy w czwartek, jest potwierdzenie tego schematu, w którym „koalicja chętnych” rzeczywiście ma wsparcie Stanów Zjednoczonych, by zagwarantować bezpieczeństwo Ukrainy – powiedział doradca prezydenta Emmanuela Macrona. Podkreślił, że głównym przesłaniem czwartkowego spotkania będzie to, że kraje europejskie są „nie tylko chętne i zdolne”, ale też „gotowe”.
Według sekretarza generalnego NATO Marka Rutte, czwartkowe spotkanie w Paryżu może przesądzić o kształcie międzynarodowych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Rutte stwierdził, że rozmowy na temat gwarancji są na zaawansowanym etapie. Podkreślił, że kluczowe znaczenie ma uzgodnienie wspólnego stanowiska z administracją USA, aby jasno określić zakres amerykańskiego udziału. – To będzie ważne, bo jeśli dojdzie do rozmów dwustronnych lub trójstronnych z Rosją, szczególnie między Zełenskim i Putinem, jasność co do gwarancji bezpieczeństwa będzie absolutnie niezbędna – powiedział.
źródło: PAP
czytaj też: >>> Macron: będziemy rozmawiać z prezydentem Trumpem w ciągu weekendu <<<
Dodaj komentarz