Ponad 41 stopni na południu Francji, w Paryżu wieczorem było 39 stopni


fot. pixabay.com
Na południu Francji, w miejscowości Cadenet (departament Vaucluse), temperatury sięgnęły we wtorek 41,4 st. Celsjusza. Urząd meteorologiczny Meteo France podał, że jeszcze ok. godz. 18 w Paryżu słupek rtęci sięgał 39 stopni.
W całym regionie wokół stolicy Francji obowiązuje najwyższy, czerwony alert pogodowy. Otwarto 250 dodatkowych miejsc, w których schronić się mogą osoby szczególnie narażone na groźne skutki upałów, np. osoby bez dachu nad głową. Wicemer miasta David Belliard powiedział we wtorek, że potrzebne są schronienia dla 3000-5000 takich osób i niezbędna jest pomoc państwa, ponieważ władze miejskie same nie mogą tego zapewnić.
Wiele pływalni w Paryżu wydłużyło czas pracy – do godz. 22. Niektóre parki, zapewniające w dużym mieście ochłodę, otwarte będą całą noc. W stolicy Francji obowiązuje najwyższy poziom planu działań związanych z upałami. Przewiduje on np. monitorowanie sytuacji osób figurujących w wykazie szczególnie narażonych i zaopatrzenie ich w wentylatory.
Służby ratunkowe SAMU przewidywały wzrost wezwań o 30-40 proc. w porównaniu ze zwykłymi dniami. Liczba wezwań rzeczywiście wzrosła, ale są one związane z chorobami, a w małym stopniu z przypadkami hipotermii.
Premier Francois Bayrou zapewnił we wtorek, że wdrożono działania w celu ochrony pracowników, jak możliwość wyboru grafiku pracy i zawieszenie uciążliwych robót.
W całej Francji zamknięto całkowicie bądź częściowo we wtorek prawie 1900 szkół – stanowi to około 3 proc. wszystkich placówek. Najwyższy, czerwony alert pogodowy obowiązywał będzie w 16 departamentach, w tym wokół stolicy, jeszcze w środę.
źródło: PAP
czytaj też: >>> Apogeum upałów we Francji, szczyt wieży Eiffla zamknięty <<<
Dodaj komentarz