Macron zażądał od Izraela szybkiego powrotu Francuzów z zatrzymanego jachtu


fot. pixabay.com
Prezydent Francji Emmanuel Macron zażądał w poniedziałek, by Francuzi znajdujący się na jachcie zatrzymanym przez Izrael u wybrzeży Strefy Gazy mogli jak najszybciej wrócić do kraju. Na jednostce tej, wiozącej pomoc humanitarną, znajdowało się sześcioro obywateli Francji.
W oświadczeniu wystosowanym przez Pałac Elizejski prezydent wezwał, by zatrzymanym „umożliwić powrót do Francji najszybciej, jak to możliwe”.
Szef MSZ Francji Jean-Noël Barrot zapewnił ze swej strony, że jego ministerstwo było “w kontakcie z władzami izraelskimi, aby zapobiec wszelkim incydentom”. Minister podkreślił przy tym, że MSZ ostrzegało obywateli francuskich przed ryzykiem związanym z ich działaniami.
🔴🗣 “Nous avons tenu un discours très clair aux autorités israéliennes pour éviter tout incident”
Jean-Noël Barrot, ministre des Affaires étrangères, s’exprime depuis Nice où se tient le sommet sur l’océan, au sujet de la situation du navire humanitaire, le Madleen.… pic.twitter.com/ulG3xV74iI
— franceinfo (@franceinfo) June 9, 2025
Na pokładzie zatrzymanego jachtu „Madleen” znajdowało się 12 osób – obywatele Francji, Niemiec, Brazylii, Turcji, Szwecji, Hiszpanii i Holandii. Jest wśród nich szwedzka aktywistka ekologiczna Greta Thunberg.
Koalicja Flotylla Wolności, która zorganizowała podróż jako wyraz protestu przeciwko blokadzie Strefy Gazy i sposobowi prowadzenia wojny przez Izrael, oznajmiła, że aktywiści zostali „porwani przez siły izraelskie”.
Skrajnie lewicowa partia Francja Nieujarzmiona (LFI) oznajmiła w poniedziałek, że zatrzymanie statku było „nielegalne”, m.in. dlatego, że nastąpiło na wodach międzynarodowych. LFI wezwała do protestu w poniedziałek wieczorem w Paryżu i innych miastach Francji.
MSZ Izraela oświadczyło, że jacht został zatrzymany i przekierowany do portu w Izraelu. Pasażerowie wrócą do swoich krajów ojczystych, a przywieziona przez nich pomoc zostanie dostarczona do Gazy za pośrednictwem ustalonych kanałów – oznajmił resort dyplomacji.
źródło: PAP
Dodaj komentarz