szukaj
Wyszukaj w serwisie


„Le Figaro”: powstaje Europa bez Rosji, zorganizowana wokół osi Paryż-Berlin-Warszawa

AH / 19.03.2024
fot.pixabay.com
fot.pixabay.com

Europa od Atlantyku po Ural nie powstanie; zamiast tego tworzy się Europa od Atlantyku po Wisłę, zorganizowana wokół osi Paryż-Berlin-Warszawa – ocenia we wtorek francuski dziennik „Le Figaro”.


Gazeta nawiązuje do słów generała Charles’a de Gaulle’a z 1959 roku, kiedy był on prezydentem Francji. De Gaulle powiedział wówczas w Strasburgu: „Tak, to Europa, od Atlantyku po Ural (…) to cała Europa zadecyduje o losach świata”.

Jak przypomina „Le Figaro”, de Gaulle szukał porozumienia ze Związkiem Sowieckim, lecz jego wysiłki zostały zahamowane przez stłumienie Praskiej Wiosny w 1968 roku przez wojska Układu Warszawskiego. Idea „wspólnego europejskiego domu” powróciła dopiero pod koniec zimnej wojny – pisze gazeta.

Rosja zmieniła się ze „strategicznego partnera” Francji i Niemiec w „bezpośrednie i trwałe zagrożenie dla bezpieczeństwa europejskiego” – ocenia francuski dziennik. Przez dwie dekady „Francuzi i Niemcy masowo inwestowali w Rosję, która stał się ich głównym dostawcą energii”.

„Niektórzy otwarcie opowiadali się za polityczną i gospodarczą osią Paryż-Berlin-Moskwa w obliczu anglo-amerykańskiego neokonserwatywnego awanturnictwa wojskowego” – pisze „Le Figaro”.

Według dziennika „europejska dyplomacja niewątpliwie popełniła błędy w relacjach z Putinem”, choć trudno winić prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który zrobił wszystko, aby „przywrócić Rosję do europejskiej rodziny”.

Jeśli w listopadowych wyborach prezydenckich w USA zwycięży Donald Trump, a Ameryka straci zainteresowanie sprawami europejskimi, to oś Paryż-Berlin-Warszawa nabierze jeszcze większego znaczenia – ocenia „Le Figaro”. Dodaje, że piątkowe spotkanie przywódców trzech mocarstw kontynentalnych w Berlinie „przyniosło strategiczny przełom”.

Trójkąt Weimarski nie postrzega siebie jako zasadniczo antyrosyjski, a Macron podkreślał, że nie postrzega narodu rosyjskiego jako wroga – pisze dziennik. Według niego wpędzenie Rosji w ramiona Chin byłoby strategicznym błędem.

„Po odejściu Putina będzie chodziło o zakotwiczenie tego wielkiego narodu (rosyjskiego) w rządach prawa, które tworzą europejską rodzinę” – dodaje „Le Figaro”.

źródło: PAP

 

czytaj też:

MSZ Francji: wybory w Rosji przebiegły wśród represji wobec opozycji i braku wolności słowa >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


2024-12-05 00:15:13