Igrzyska olimpijskie z pozytywnym pierwszym bilansem dla Francji
fot. pixabay.com
Pierwsze podsumowania letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu są pozytywne, rozgrywki uznawane są za sukces organizacyjny i wizerunkowy. Wynik sportowy nie jest jednoznaczny. W sferze gospodarki bank centralny prognozuje impuls dla PKB w trzecim kwartale.
Budżet komitetu organizacyjnego igrzysk olimpijskich był upubliczniony wcześniej. Sięgał ok. 4,4 mld euro i niemal w całości (96 proc.) był sfinansowany ze środków prywatnych, z następujących źródeł: wkładu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, środków od sponsorów, sprzedaży biletów i licencji. Jedynie 4 proc. pochodziło ze środków publicznych.
Dalszych około 5 mld euro kosztów igrzysk to nakłady na obiekty olimpijskie. Francja postawiła na wykorzystanie już istniejącej infrastruktury sportowej – na niej przeprowadzono 95 proc. rozgrywek. Koszt 5 mld euro to głównie wydatki na trzy nowe obiekty: wioskę olimpijską, centrum sportów wodnych w Saint-Denis i halę sportową Porte de La Chapelle.
Zatem łączne wydatki w wysokości 9-10 mld euro są niższe niż wydatki na igrzyska w Tokio czy Londynie.
Pierwsze dane dotyczące zysków z turystyki opublikowane 12 sierpnia br. przez portal FranceInfo były dodatnie. Lotniska w regionie Paryża przyjęły ponad 450 tys. turystów zagranicznych – o 8 proc. więcej niż w tym samym okresie w 2023 roku (trzeba uwzględnić, że 85 proc. turystów podczas igrzysk stanowili turyści krajowi). Hotele poinformowały o 80-procentowym obłożeniu w czasie igrzysk (o 15 proc. wyższym niż rok wcześniej).
Francuski bank centralny (Banque de France) i urząd statystyczny (INSEE) oceniały, że igrzyska przyczynią się do wzrostu PKB w trzecim kwartale. Wzrost ten, według prognozy banku centralnego z 9 sierpnia br., wyniesie 0,5 proc. w trzecim kwartale br., co następuje w warunkach obecnej niepewności politycznej (Francja po wyborach parlamentarnych wciąż nie ma rządu). Według danych INSEE igrzyska przyniosą wzrost PKB o 0,3 proc. w trzecim kwartale, podnosząc ten wskaźnik do 0,5 proc.
W zakresie osiągnięć sportowych Francja dotrzymała celu, który stawiała sobie przed igrzyskami. Jest na piątym miejscu (za USA, Chinami, Japonią i Australią), w statystyce medalowej, z 64 medalami, w tym 16 złotymi, wywalczonymi przez zawodników i reprezentacje. To najlepszy wynik od igrzysk w Atlancie w 1996 roku, skąd Francuzi przywieźli 15 złotych medali.
Ponad połowa z francuskich medali przypadła na cztery dyscypliny: szermierkę, judo, kolarstwo i pływanie. Trzy pierwsze to tradycyjnie najbardziej „medalowe” dyscypliny. W pływaniu dobry wynik na tegorocznych igrzyskach Francja zawdzięcza wyczynowi Leona Marchanda, zdobywcy czterech medali indywidualnych.
Jeśli więc wziąć pod uwagę liczbę medali, to jest to najlepszy wynik Francji w historii igrzysk po II wojnie światowej. Dziennik sportowy “L’Equipe” zwraca jednak uwagę, że na przestrzeni lat rośnie liczba konkurencji, siłą rzeczy – również przyznawanych medali. W 1948 roku konkurencji na igrzyskach olimpijskich było 136, w tym roku w Paryżu – aż 329. Jeśli to uwzględnić, to proporcjonalnie Paryż 2024 z 16 złotymi medalami jest dla Francji mniejszym sukcesem niż Londyn w 1948 roku i Atlanta w 1996 roku.
Według prezydenta Emmanuela Macrona igrzyska pokazały “prawdziwą twarz Francji”. Szef państwa mówił o tym 12 sierpnia, obwieszczając, iż rozgrywki były “sukcesem pod względem bezpieczeństwa i organizacji, sukcesem sportowym i społecznym”. Niezależnie od tych oficjalnych ocen, 15 sportowych dni było dla Francji prawdziwym wytchnieniem w trudnym politycznie okresie.
W pierwszych podsumowaniach dominowała radość i ulga, że wielkie przedsięwzięcie przebiegło bezpiecznie i przy dobrej organizacji. Prócz osiągnięć sportowców podkreślano rolę wolontariuszy i bardzo przyjazną atmosferę. Ceremonia otwarcia wywołała polemiki, ale uznano ją za niewątpliwe i oryginalne osiągnięcie artystyczne. Miejsca niektórych rozgrywek (Sekwana, Montmartre) zapewniły wyjątkową oprawę, pozwalając Paryżowi jeszcze raz przypomnieć światu o swojej legendzie i historii.
źródło: PAP
czytaj też:
Wolontariuszki podczas olimpiady: to była niesamowita przygoda >>>
Dodaj komentarz