Epidemiolodzy we Francji przeciwni luzowaniu obostrzeń sanitarnych
fot. pixabay.com
Epidemiolodzy są przeciwni luzowaniu obostrzeń sanitarnych, które rozważają politycy w związku z przewidywanym końcem piątej fali pandemii, w której dominuje wariant koronawirusa Omikron. Krytykują decyzję premiera Borisa Johnsona w zakresie zniesienia obostrzeń w Anglii od 27 stycznia.
„Ubolewam nad różnicami między Francją a Anglią, ponieważ ostatecznie wszyscy żyją mniej więcej w tych samych warunkach” – skomentował decyzje Johnsona specjalista chorób zakaźnych i epidemiolog szpitala uniwersyteckiego w Genewie dr Didier Pittet. Epidemiolog wskazał, że Francja zdecydowała się na utrzymanie obostrzeń, wprowadzając w najbliższych dniach paszport sanitarny w miejsce obowiązującego obecnie paszportu szczepionkowego.
Według Pitteta opcja brytyjska została wybrana z niewłaściwych powodów, bardziej politycznych niż zdrowotnych. „Boris Johnson jest w bardzo złej sytuacji politycznej. Bardzo źle poradził sobie z kryzysem, wiemy o tym. Więc to jest powodem jego zapowiedzi” – ocenił Pittet w stacji BFM TV w czwartek. „Moi koledzy pracujący w angielskich szpitalach są bardzo niezadowoleni, bo służba zdrowia źle sobie radzi” – dodał. “Zapowiadając luzowanie obostrzeń w nadchodzących tygodniach i miesiącach, obawiamy się, że populacja całkowicie się rozluźni i że nagle obciążenie szpitali będzie spore. Myślę, że nie powinniśmy mylić decyzji politycznych i zdrowotnych” – podkreślił Pittet.
Francja znajduje się obecnie w centrum piątej fali z wariantem Omikron. W ciągu 24 godzin we Francji służby sanitarne zarejestrowały 436 167 nowych zakażeń koronawirusem – podała Agencja Zdrowia Publicznego w środę wieczorem. Jednak, mimo że infekcji wciąż przybywa, liczba przyjęć na intensywną opiekę powoli, ale systematycznie maleje. W środę na OIOM-ach leczonych było 3852 pacjentów.
Działająca przy premierze Rada Obrony rozważa różne scenariusze związane z rozwojem sytuacji epidemicznej, w tym luzowanie obostrzeń sanitarnych w ciągu kilku najbliższych tygodni. Jednak dr Benjamin Rossi, specjalista chorób zakaźnych przy Centrum Szpitalnym im. Roberta Ballangera w departamencie Seine-Saint-Denis pod Paryżem uważa, że koronawirus nadal będzie źródłem wielu poważnych form chorób. „Będziemy musieli nauczyć się radzić sobie z tym w sposób trwały” – uważa. ” Jeśli chodzi o złagodzenie ograniczeń, to nie powinniśmy jeszcze o tym myśleć. Mamy niemal 500 tys. przypadków dziennie, w szpitalu jest to skomplikowane. Dlatego natychmiastowe zniesienie ograniczeń nie wydaje mi się najbardziej logiczne” – uważa Rossi.
źródło: PAP
Dodaj komentarz