Djokovic oferuje pomoc finansową, by zachować prawosławną kaplicę w Nicei
Novak Đoković/ Instagram (djokernole) / Wikimedia Commons
Lider rankingu tenisistów Serb Novak Djokovic zaoferował pomoc finansową, by zachować prawosławną kaplicę w Nicei. Spadkobiercy zmarłej kilka miesięcy temu właścicielki budynku, w którym wierni modlą się od ponad 50 lat, chcą go sprzedać.
Djokovic mieszka na stałe w Monako i nieraz podkreślał znaczenie wiary w jego życiu.
O jego chęci wsparcia finansowego akcji zachowania pierwotnej lokalizacji Kaplicy pod wezwaniem Zaśnięcia Bogurodzicy pisano we francuskim dzienniku “Le Figaro”. Jest to jedyna świątynia w regionie, która jest zarządzana przez serbski patriarchat.
Zawodnik pochodzący z Belgradu nie odwiedza jej regularnie, ale był w niej wraz z synkiem Stefanem m.in. w grudniu. Zamieścił po tej wizycie zdjęcie na swoim koncie na Instagramie i chwalił to miejsce za to, że działa na rzecz kultury i społeczności serbskiej.
People – Novak Djokovic va-t-il sauver l'église serbe de Nice? => https://t.co/M0q9eUM6oQ #glamour pic.twitter.com/lcRIIJwFyX
— PeopleGlamTouchFr (@PeopleGlamToFr) April 1, 2019
“Rodziny zbierają się w każdą drugą niedzielę miesiąca i wspaniale spędzają czas. Nauczyciele bawią się z dziećmi – czytają jakąś historię, a potem robią rodzaj przedstawienia teatralnego, aby zilustrować w ten sposób przeczytane słowa. Stefan i ja braliśmy udział w inscenizacji dotyczącej “Lwa i Baranka” – relacjonował zimą triumfator 15 turniejów wielkoszlemowych.
Stałym gościem we wspomnianej kaplicy jest za to wuj tenisisty Goran, który jest honorowym konsulem Serbii w Monako. Zna się on dobrze z szefem prawosławnej społeczności w Nicei Bertrandem Bouissonem.
Serbski patriarchat nie chciał wcześniej rozgłaszać wiadomości o ofercie pomocy Djokovica, bojąc się, że skłoni to właścicieli budynku do zwiększenia ceny. Okres wynajmu kończy się 31 sierpnia. Dotychczasowo płacono symbolicznie co miesiąc 115 euro.
Jeden ze spadkobierców w rozmowie z dziennikarzem “Le Figaro” skarżył się, że przedstawiciele kościoła prawosławnego chcieliby kupić budynek za “śmiesznie niską sumę”. Zapewnił, że pojawiły się także inne oferty, które opiewają na co najmniej 265 tysięcy euro. Druga strona nie chciała mówić o kolejnych liczbach. “Negocjujemy” – skwitowali.
Djokovic, który w całej karierze zarobił na korcie ponad 129 milionów dolarów, w przeszłości pomagał już w podobnych sprawach. Wsparł m.in. odbudowę klasztorów w kosowskiej Gracanicy oraz w greckim Chilandar.
Dodaj komentarz