szukaj
Wyszukaj w serwisie


W Bordeaux i Tuluzie katolicy domagali się powrotu mszy z udziałem wiernych

AA / 23.11.2020
Screen: Le Parisien/YouTube
Screen: Le Parisien/YouTube

W niedzielę w Bordeaux i Tuluzie po raz kolejny odbyły się demonstracje katolików domagających się cofnięcia zakazu władz celebracji mszy z udziałem wiernych w czasie lockdownu.


Kilkuset katolików zebrało się w niedzielę przed katedrami w Bordeaux i Tuluzie, aby domagać się powrotu mszy świętej w kościołach. To kolejna niedziela protestów katolików, którzy również w zeszłym tygodniu w wielu francuskich miastach wyrazili swój sprzeciw wobec zakazu władz.

Władze od 3 listopada zdecydowały się zakazać celebrowania mszy z udziałem wiernych z powodu pandemii koronawirusa.

„Ograniczacie nasze ciała, ale nigdy nie zamkniecie naszych dusz” oraz „Dla nas Msza Święta jest niezbędna. Potrzebujemy tego natychmiast i teraz” – z takimi transparentami katolicy stali i modlili się pod kościołami.

Klęcząc w cieniu katedry Świętego Andrzeja w Bordeaux ponad 300 wiernych odmawiało różaniec, śpiewało pieśni i odmawiało modlitwy pod nadzorem patroli policji, które pilnowały przestrzegania obostrzeń sanitarnych.

„Nasza wolność wyznania została nam odebrana. Musimy uczestniczyć we mszy, aby w pełni żyć naszą wiarą”- powiedziała agencji AFP studentka z Tuluzy Marie-Clemence Bourgeois.

„Ten zakaz jest nonsensem. Środki sanitarne mogą być wdrażane i przestrzegane w kościołach” – stwierdziła z kolei Elisabeth Blanchet, studentka, która założyła z czterema przyjaciółmi stowarzyszenie „Na rzecz mszy w Bordeaux”. „Będziemy tu w każdą niedzielę, o ile nie oddadzą nam mszy” – dodała.

42-letni katolik Thomas Robesson przyszedł demonstrować ze swoją rodziną. Stwierdził, że nie rozumie „logiki rządu”. „Autobusy są pełne, metro pełne, supermarkety pełne, ale msze są zabronione?” – pytał.

Przed wspólną modlitwą jeden z organizatorów demonstracji poprosił wiernych o wyciągnięcie rąk i oddalenie się od siebie na ich szerokość, aby zachować dystans społeczny.

„Mamy prawo do mszy, przywódcy muszą je chronić i nam je zagwarantować” – oświadczył do mikrofonu jeden z demonstrantów w Bordeaux. „Nie jesteśmy państwem w państwie, jesteśmy Kościołem” – podkreślił.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-09-07 23:15:13