Towarzyszenie osobom chorym
Pixabay
11 Lutego obchodzimy „Światowy Dzień Chorego”, który został zainicjowany przez Jana Pawła II. To święto chorych jest kontynuowane przez następców: Benedykta XVI i obecnie papieża Franciszka.
Światowy Dzień Chorego – 11 lutego – powinien odbywać się nie tylko tegoż dnia, ale również w każdy inny dzień. W sposób szczególny jest on skierowany do całego społeczeństwa, aby uwrażliwić ludzi na potrzeby psychiczne, duchowe i fizyczne osób zmagających się z chorobami.
W tym roku na Światowy Dzień Chorego papież Franciszek w swym orędziu zwraca się do osób prowadzących wolontariat, zachęca do rozwijania się w tym kierunku, aby stawać się darem dla drugiej osoby.
Obchody centralne będą miały miejsce w Kalkucie, dlatego Ojciec św. przywołuje postać św. Matki Teresy z Kalkuty. Droga opieki nad osobami chorymi i potrzebującymi jest do dzisiaj szczególnie bliska siostrom misjonarkom. Ich działalność, chociażby tu, w Katowicach dotyczy osób bezdomnych – przychodzą do ok. 400 osób. Również w ich domu zamieszkują też bezdomni, zwłaszcza ci znajdujący się w szczególnie trudnej sytuacji.
Misjonarki Miłości na drogach apostolstwa
Droga apostolstwa chorych, którą od 8 lat prowadzę, jest obecna w zgromadzeniu Misjonarek Miłości. Przywołam tu pewne wydarzenie z życia Matki Teresy i jej działalności na rzecz ludzi chorych. Jednego dnia przyszła do niej pielęgniarka belgijskiego pochodzenia, która chciała wstąpić do zgromadzenia sióstr, ale z racji ciężkiej choroby, nie mogła tego uczynić. Wówczas Matka Teresa powiedziała, że będzie ona w owym zgromadzeniu na innych zasadach. Ty będziesz – tak ją nazwała – moim drugim „Ja”. Będziesz ofiarowała swoje modlitwy i cierpienia za mnie i za dzieła, które będziemy prowadzić. Do dzisiaj każda misjonarka miłości ma taką osobę chorą, która ofiaruje swe cierpienia za nią. Natomiast misjonarka swoje modlitwy i trudny ofiaruję w intencji wybranych kapłanów.
Początki apostolstwa chorych
W Kościele współcześnie mówimy o dwóch drogach: duszpasterstwie chorych i apostolstwie chorych. Duszpasterstwo – czyli droga towarzyszenia osobom chorym w sensie czysto ludzkim i sakramentalnym i apostolstwo – czyli droga samej osoby chorej w apostołowaniu – w jaki sposób ona sama może to robić. Dodam, że apostolstwo chorych obecne w Polsce już od 80 lat. Zrodziło się dzięki francuskiemu apostolstwu. Przed wojną apostolstwo chorych mieściło się w Paryżu i po wojnie zostało przeniesione do Lyonu tam, gdzie rozwijał się żywy różaniec.
Czym jest apostolstwo chorych
To droga pewnych warunków wypełnianych przez osobę chorą: ofiarowanego cierpienia w łączności z Chrystusem za Kościół św. Ta droga absolutnie nie przeczy temu, że my sami mamy dbać o własne zdrowie i zdrowie innych. Mamy walczyć z bólem. Chociaż medycyna w ostatnich latach mocno się rozwinęła to i tak ma swoje granice. Obecność cierpienia udało się zredukować na poziomie semantycznym, ale obserwujemy je często na poziomie np. psychicznym czy duchowym. Co wówczas? Chory może się buntować, a w imię absolutnie fałszywego miłosierdzia, można mu proponować eutanazję, a również można zaakceptować ten stan. Dokonuje się on dzięki Chrystusowi. Akceptując własne cierpienie w jedności z krzyżem Jezusa z miłością, która tam się objawiła. Apostolstwo chorych jest drogą miłości. Jan Paweł II nazwał taką drogę człowieka chorego powołaniem do ofiary cierpienia. Aby nastąpiła taka duchowa droga u chorej osoby potrzeba dużego i mądrego duszpasterstwa w tych codziennych warunkach, w których żyjemy.
Postawa służby wobec cierpienia
Warto docenić działalność polskich sióstr Sercanek we Francji, które swoją wrażliwością, miłością, wielkim oddaniem i sercem wobec chorych, zaskarbiły sobie wiele życzliwości wśród personelu medycznego i dyrekcji szpitala towarzysząc tym osobom chorym. Czasami zdarzały się takie sytuację – sam tego doświadczyłem – iż ktoś po wielu latach spowiadał się, przyjmował sakrament namaszczenia chorych i jednał się z Bogiem. Z tego towarzyszenia osobom chorym w sensie duszpasterskim może zrodzić się apostolstwo chorych i to ofiarowanie cierpienia w łączności z Chrystusem za Kościół św.
Uczy tego św. Bernadetta – bo Francja jest takim uprzywilejowanym miejscem, gdzie Matka Boża w wielu miejscach objawiła się, jako nasza Wspomożycielka m.in.: w Lourdes i tam można doświadczyć tego pięknego duszpasterstwa i pracy z ludźmi chorymi (…). Św. Bernadetta szczególnie w tym roku przywołuje nas do służby tym chorym i ofiarowania własnego cierpienia.
Dodaj komentarz