szukaj
Wyszukaj w serwisie


Rodzina Siemionków: Bardzo ważne jest otaczanie dzieci miłością od poczęcia

Artur Hanula / 16.09.2022
fot. Archiwum prywatne rodziny Siemionków
fot. Archiwum prywatne rodziny Siemionków

Podsumowując cały Kongres jesteśmy świadomi, że to od nas rodziców zależy jak wychowamy dzieci i czy wychowamy je do odpowiedzialnej miłości. Bardzo ważne jest otaczanie dzieci miłością od pierwszych chwil, od poczęcia. Wiemy z własnego doświadczenia, że każde dziecko jest inne, potrzebuje innej miłości – powiedzieli polskifr.fr Aneta i Arkadiusz Siemionkowie, którzy w dniach 10-11 września uczestniczyli w V Kongresie Rodzin Polonijnych w Carlsbergu. Portal polskifr.fr był patronem medialnym wydarzenia.


Jako rodzice 4 dzieci, Siemionkowie od blisko 20 lat zmagają się z różnorodnymi dylematami wychowawczymi, które jak sami podkreślają, dawniej były zepchnięte na drugi plan, choć nigdy nie zapominali o wskazywaniu dzieciom właściwego kierunku rozwoju. „Zawsze kładliśmy nacisk na to, żeby nasze dzieci prowadzić we właściwym kierunku. Gdy braliśmy udział w formacji dla małżonków zawsze mieliśmy jednak w jakimś stopniu poczucie zaniedbania w formacji naszych starszych dzieci. Tym bardziej cieszymy się, że wreszcie pojawiło się takie duże i konkretne przedsięwzięcie jakim jest Kongres Rodzin Polonijnych, dotyczący wychowania dzieci w katolickiej rodzinie” – zaznaczył Arkadiusz Siemionek.

fot. Archiwum prywatne rodziny Siemionków

Siemionkowie są zaskoczeni kompleksowością tematu wychowania, jaki został poruszony na Kongresie w Carlsbergu, gdzie pojawiły się zagadnienia w ujęciu filozoficznym, kulturowym, teologicznym, naukowym. „Byli bardzo ciekawi prelegenci. Cały dzień mieliśmy zajęcia i nie czuliśmy znużenia” – wspominają. „Już od kilku lat praktykujemy błogosławienie dzieci, które ma wielką moc. Ten temat również został poruszony na Kongresie. Cieszymy się, że inni ludzie też mogli o tym usłyszeć” – dodała Aneta Siemionek.

Znaczącym problemem rodzin na emigracji jest duża odległość dzieląca je od bliskich w Polsce. „Jako rodzina na emigracji siłą rzeczy mamy okrojone kontakty z dziadkami i innymi osobami bliskimi. Wychowanie dzieci spoczywa tak naprawdę na barkach nas jako rodziców albo musimy oddać dzieci do szkoły i zaufać, że są pod dobrą opieką, choć wiadomo, że kontrowersji i obaw dotyczących takiego nauczania jest dużo” – podkreślił Arkadiusz.

Ważne jest też wspieranie dzieci zamiast krytyki. „Jako rodzice cały czas nad tym pracujemy i walczymy ze swoimi słabościami. Pan Jacek Pulikowski, jeden z prelegentów, mówił, że czas przeznaczony dla męża lub żony oraz dzieci jest inwestycją w relacje i miłość. Nieważne są inne rzeczy, jeśli dzieci nas w danym momencie potrzebują” – podkreśliła Aneta.

Siemionkowie polecają udział w trybie stacjonarnym w kolejnych Kongresach. „Przez dwa lata widzieliśmy się tylko w okienkach, dlatego w Carlsbergu wielką radość sprawiło nam spotkanie się z ludźmi w świecie rzeczywistym. Bardzo duże znaczenie ma też uczestnictwo w warsztatach. Widać było wielkie zaangażowanie uczestników tych zajęć” – powiedziała Aneta Siemionek.

Arkadiusz zaznaczył, że „sam Kongres jest też podsumowaniem przynajmniej rocznej pracy. Są osoby i instytucje, którym leży na sercu dobro naszych dzieci. To jest cały rok pracy, a na Kongresie spotykamy się wszyscy i wymieniamy się swoimi doświadczeniami. Mamy dużą przyjemność, żeby się zobaczyć i spędzić wspólnie czas. To jest fantastyczny czas”.

fot. Archiwum prywatne rodziny Siemionków

Aneta podkreśliła, że w trakcie Kongresu „przewidziana jest opieka dla dzieci. Dzieci uczestników Kongresu mają zapewnioną bardzo dobrą opiekę”.

Arkadiusz Siemionek ocenił, że chętnych do udziału w trybie stacjonarnym było prawdopodobnie więcej niż miejsc. „Ostatnimi czasy byliśmy bardzo zmęczeni, gdy nasze kontakty w świecie rzeczywistym były ograniczone. Wydaje się, że wszyscy, którzy przyjechali, cieszyli się z tego bycia razem. Jesteśmy istotami społecznymi” – przypomniał Arkadiusz.

Duże znaczenie dla właściwego przeżywania Kongresu miało Międzynarodowe Centrum Ewangelizacyjne „Marianum” w Carlsbergu, gdzie został zorganizowany. „Ośrodek w Carlsbergu to takie miejsce zaciszne, odosobnione. Jest przestrzeń do spacerów i do modlitwy i do bycia razem. Miejsce fantastyczne. Tam spotyka się głównie Domowy Kościół i Oazy, ale można też pojechać indywidualnie i poczuć klimat spokoju i ciszy” – zachęciła Aneta Siemionek.

Aneta i Arkadiusz Siemionkowie są małżeństwem od prawie 21 lat. Są rodzicami 4 dzieci: Wiktorię (19 lat), Oskara (17 lat), Alicję (7 lat) i Aleksandra (5 lat). Mieszkają w Belgii. Przy Katolickim Centrum Rodziny prowadzą warsztaty dla narzeczonych według programu „Radość i nadzieja”.

Dwudniowe Święto Rodzin

V Kongres Rodzin Polonijnych odbył się w Międzynarodowym Centrum Ewangelizacji „Marianum” w Carlsbergu w dniach 10-11 września br., w miejscowości związanej z osobą ks. Franciszka Blachnickiego, wieloletniego wykładowcy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, założyciela Ruchu Światło-Życie oraz wspólnoty Domowego Kościoła dla małżeństw.

fot. Archiwum bp. Piotra Turzyńskiego

W wydarzeniu stacjonarnie i online w sumie uczestniczyło ponad 300 osób z 23 krajów świata: Anglii, Austrii, Australii, Belgi, Białorusi, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Islandii, Kanady, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, Polski, Słowenii, Stanów Zjednoczonych, Szkocji, Szwajcarii, Ukrainy, Włoch i Litwy. Kongresowi przewodniczył bp Piotr Turzyński, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.

fot. Archiwum bp. Piotra Turzyńskiego

„Chcieliśmy wyjść naprzeciw olbrzymiemu wyzwaniu, którym jest przekaz wiary. Okazuje się, że bardzo trudno jest przekazać wiarę i wartości rodziców następnemu pokoleniu. Chcieliśmy też zainspirować do poszukiwań. To bardzo ważne zagadnienie. To jest wielka sprawa, że spotykamy się, aby bronić rodziny, pomagać im w ich trudnościach i przeciwnościach. Chcę podziękować szczególnie ks. Jackowi Hermie, dyrektorowi Centrum Ewangelizacyjnego Ruchu Światło-Życie w Carlsbergu i całej diakonii, a także przewodniczącej Polonijnej Rady Rodziny p. Grażynie Koszałce, która organizowała całość tego Kongresu. Mam nadzieję, że przyniesie on cudowne owoce” – powiedział dla portalu polskifr.fr bp Turzyński.

fot. Archiwum bp. Piotra Turzyńskiego

Uczestnicy wydarzenia mogli nie tylko posłuchać ciekawych prelekcji i wziąć udział w warsztatach, ale także wspólnie się modlić i spędzić czas na zabawie i przy wspólnych posiłkach.

fot. Archiwum bp. Piotra Turzyńskiego

Organizatorzy V Kongresu Rodzin Polonijnych to: Polonijna Rada Rodziny przy Delegacie KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej oraz Fundacja „Pomoc Rodzinie”.

Kolejny Kongres Rodzin Polonijnych już za rok. Jeszcze nie jest znany dokładny termin. Więcej informacji i szczegółowe relacje z poszczególnych punktów Kongresu można znaleźć na profilu Facebook Duszpasterstwa Emigracji Polskiej: https://www.facebook.com/Duszpasterstwo-Emigracji-Polskiej-2279995335569173. Tam też pojawią się szczegóły dotycząc terminu następnego Kongresu.

 

czytaj też:

V Kongres Rodzin Polonijnych: Umocnić wiarę i polską tożsamość wśród młodych >>>

Kongres Rodzin Polonijnych – Rodzina to fundament, w który warto zainwestować >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-09-07 23:15:13