szukaj
Wyszukaj w serwisie


Ostatnie pożegnanie s. Lidii Bargiel

S. Joanna Korycińska CSFN / TS /AH / 10.01.2025
fot. S. Elia Caroline Monserrat, serafitka
fot. S. Elia Caroline Monserrat, serafitka

S. Lidia Irena Bargiel zmarła 3 stycznia 2025 r. w wieku 73 lat, w domu zakonnym w Deuil-la-Barre, otoczona modlitwą wspólnoty sióstr Serafitek, które towarzyszyły jej w ostatniej godzinie ziemskiego życia. Msza św. pogrzebowa sprawowana była w środę, 8 stycznia 2025 r. w kościele parafialnym Saint-Louis w Deuil-la-Barre. W koncelebrze znalazł się Rektor Polskiej Misji Katolickiej we Francji ks. Bogusław Brzyś.


W pierwszy piątek miesiąca dopiero co rozpoczętego Roku Jubileuszowego w Kościele Bóg wezwał swoją Oblubienicę na wieczną służbę w niebie.

Jej doczesne szczątki powróciły do Polski, gdzie się urodziła i gdzie rozpoczęła drogę powołania zakonnego. 11 stycznia tam odbędzie się dalsza część pogrzebu i spocznie w grobowcu sióstr serafitek w Oświęcimiu.

Uroczystości pogrzebowe we Francji

Uroczystościom pogrzebowym śp. s. Lidii w kościele pw. św. Ludwika w Deuil-la-Barre przewodniczył w imieniu biskupa diecezji Pontoise wikariusz generalny tej diecezji, ks. Thierry Butor. Wraz z nim koncelebrowali francuscy i polscy księża: ks. Fulgence Meouhenou, proboszcz z parafii Saint Louis w Deuil-la-Barre, ks. Bertrand Rosier, ks. Louis-Marie Chauvet i ks. Guillaume Vilatte, byli proboszczowie tej parafii, ks. Felicien Ndong, administrator z parafii z Enghien-Les-Bains, ks. Parfait Abbey, proboszcz ze Soisy-sous-Montmorency, ks. Roger Florent, wikariusz z Montmorency, ks. Bogusław Brzyś, rektor PMK we Francji, ks. Eugeniusz Malachwiejczyk, przełożony księży Pallotynów w Montmorency, ks. Stanisław Skuza SAC, ks. Dominik Salm SDB, proboszcz parafii św. Jana Vianney’a z Argenteuil i ks. Maksymilian Ślusarczyk TChr.

Oprócz sióstr ze Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej, do którego należała s. Lidia z Deuil-la-Barre i Montmorency podczas Mszy pogrzebowej modliły się także siostry zakonne z kilku Zgromadzeń, pracujących we Francji, reprezentacja rodziny z Polski i licznie zebrani parafianie. Wśród sióstr zakonnych były obecne: siostry Sercanki z Groslay i Paryża, siostry Pallotynki z Osny, siostry Nazaretanki z Paryża, Franciszkanki reparatki od Jezusa w Hostii i inne siostry zakonne, z diecezji Pontoise.

Podczas homilii ksiądz nakreślił sylwetkę duchową s. Lidii, zwracając uwagę na jej życie oddane całkowicie Bogu i ludziom, przepełnione modlitwą, z której wypływała jej służba drugiemu człowiekowi. Podkreślił wielkie jej zaangażowanie na rzecz ludzi potrzebujących pomocy, dla których zawsze umiała znaleźć czas, uśmiech i dobre słowo. Oprócz podstawowego zadania pracy z chorymi, zleconego jej Zgromadzeniu, rozwijała różne dary otrzymane od Boga i realizowała swoje pasje, wśród których było zamiłowanie do fotografii, poezji i śpiewu. Dla kapłanów była wielką pomocą. Z wielkim zapałem włączała się w katechezę w parafii i śpiew liturgiczny. Pełna niespożytej energii, inicjatywy służyła wszystkim z oddaniem. S. Lidia była osobą bardzo otwartą, komunikatywną, łatwo nawiązywała kontakty z kimkolwiek i gdziekolwiek się pojawiła.

Na zakończenie liturgii usłyszeć można było dwa świadectwa wywołujące łzy wzruszenia na twarzach słuchających i tych, co je głosili. Najpierw wystąpiła s. Pascale z Zarządu Diecezjalnego ds. osób konsekrowanych w diecezji Pontoise i mówiła o wielkim zaangażowaniu s. Lidii w sprawy dotyczące osób zakonnych. Podziwiała jej zapał, energię, pomysły i gotowość do współpracy w sprawowanej przez nią funkcji.

Parafianin dał piękne i poruszające świadectwo jak wielkim skarbem była ona dla tej parafii i dla ludzi, którym służyła a szczególnie jak ważne miejsce miała w jego życiu i jego rodziny na drodze do Boga. Dzięki s. Lidii on i jego rodzina przybliżyli się do Kościoła, do wiary i zaangażowali się aktywnie w sprawy Kościoła. Poznała także i pokochała Polskę, która do tej pory była im zupełnie nieznana. Postawa s. Lidii sprawiła, że on i jego rodzina francuska stała się częścią jej polskiej rodziny.

W Zgromadzeniu sióstr Serafitek

S. Lidia należała do Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej, które zostało założone w 1881 roku przez bł. o. Honorata Koźmińskiego i Małgorzatę Szewczyk w celu odrodzenia religijnego i moralnego narodu. Siostry Serafitki zgodnie ze swoim powołaniem niosą pomoc ludziom, opiekując się osobami chorymi, starszymi, ubogimi i upośledzonymi dziećmi. Prowadzą także placówki oświatowe, świetlice i przedszkola i inne dzieła, służąc Kościołowi. Za patronkę Zgromadzenia obrały Matkę Bożą Bolesną, która jest dla nich przykładem żarliwego umiłowania Boga i zjednoczenia się z Nim. Za przykładem Maryi siostry jednoczą się z Chrystusem w tajemnicach Jego życia, zwłaszcza cierpienia. Zgodnie z dewizą czynią: „Wszystko dla Jezusa przez bolesne serce Maryi”.

S. Lidia Irena Bargiel urodziła się 6 marca 1951 r. w Skomielnej Czarnej, koło Oświęcimia. Wychowała się w kochającej rodzinie, przepełnionej głęboką religijnością i zaangażowaną w życie parafii. Do Zgromadzenia sióstr Franciszkanek Matki Bożej Bolesnej wstąpiła 24 czerwca 1970 r. w Oświęcimiu. Od początku życia zakonnego z wielkim oddaniem poświęciła się zadaniom, jakie polecało jej Zgromadzenie. Najpierw była to opieka nad niepełnosprawnymi dziećmi, a następnie praca wśród chorych jako pielęgniarka. A nabywając odpowiednie przygotowanie, dzięki studiom w Krakowie pełniła posługę księgowej w „Caritas Polska” i inne odpowiedzialne funkcje w Zgromadzeniu m.in. ekonomki prowincjalnej.

W 1971 r. przybyła do Francji, do Montmorency, wysłana przez władze zakonne. Tu jako jedna z pierwszych tworzyła wspólnotę zakonną sióstr Serafitek, mającą zająć się opieką nad osobami chorymi w tym mieście. Mimo trudności jakie musiała pokonać w początkowym okresie pobytu we Francji bez znajomości języka głęboko zakorzeniła się w nową glebę w pracy dla Boga i ludzi. Przez 20 lat odwiedzała mieszkańców Montmorency i okolic niosąc wszystkim pomoc, ulgę w cierpieniu fizycznym i duchowym oraz nieustanny uśmiech i nadzieję, wypełniając tym samym wiernie charyzmat Zgromadzenia sióstr Serafitek .

W 1989 r. podjęła posługę w Deuil-La-Barre, gdzie siostry utworzyły kolejne miejsce posługi ludziom chorym.

W 1993 r. pracowała jako pielęgniarka na misji w Algierii, gdzie miała łaskę poznać ks. bp. Claverie’a, męczennika z Algierii. To do niego w życiu często zwracała się o pomoc, gdy ludzkie siły już były niewystarczające i jak mówiła zawsze była wysłuchana.
Po powrocie z Algierii pojechała na kilka lat do Polski, a w 2007 r. po skończonej tam posłudze znów powróciła do we Francji i do końca życia pozostała w tym kraju, służąc wszystkim całym sercem.

Przez pewien czas była również członkinią Diecezjalnej Rady ds. życia zakonnego i czynnie zaangażowała się w podjętym zadaniu.

Jej wyjątkowa praca i poświęcenie zostały zauważone przez władze świeckie i w 2001 r. otrzymała od burmistrza miasta Deuil-La-Barre Złoty Medal Zasługi za oddaną służbę dla chorych i potrzebujących.

S. Lidia włączała się aktywnie w życie lokalnego Kościoła, parafii i miejscowej ludności, nie zapominając o polskich korzeniach. Otworzyła nawet swój blog (http://serafin.over-blog.fr/), by publikować zdjęcia, dokumentować różne ważne informacje i wydarzenia, zwłaszcza dotyczące życia i posługi apostolskiej swego Zgromadzenia, lokalnej wspólnoty francuskiej i Polonii. Zapisywała wszystko z kronikarską dokładnością i zapełniała albumy zdjęciami z różnych wydarzeń. Zdjęciami i relacjami dzieliła się również z czytelnikami portalu Polskifr.fr.

Wrosła głęboko i pokochała przybraną Ojczyznę, Francję, gdzie przyszło jej żyć. Dla jej mieszkańców, zwłaszcza z Montmorency i Deuil-la-Barre poświęcała swą energię, siły i umiejętności, służąc wszystkim z oddaniem i kierując ich wzrok na Boga i sprawy nadprzyrodzone.

Kochała Polskę nadal i nosiła ją w swoim sercu. Żywo interesowała się tym, co dzieje się w Ojczyźnie, dbała o polskie tradycje i kulturę. Niestrudzenie troszczyła się o polskie groby, zwłaszcza na Montmorency. Zaangażowała się w zbieranie, przekazywanie i udostępnianie informacji o wydarzeń polonijnych.

W życiu jak sama wspominała musiała zmierzyć się z wieloma trudnościami, gdy znalazła się we Francji. Zwłaszcza kiedy przyjechała tu bez znajomości języka i gdy trzeba było dostosować się do nowej rzeczywistości, skończyć szkołę pielęgniarską zdać egzaminy po francusku, a potem pełnić wiernie długoletnią, wielokrotnie niełatwą posługę, wymagającą ofiary, poświęcenia i zaparcia się siebie. Zawsze jednak w Bogu pokładała nadzieję i Jego prosiła o siły do wiernego wypełnienia zleconego jej zadania. On był zawsze z Nią, wspomagał swą łaską i błogosławił. Do końca pełniła swą misję wśród chorych, dopełnioną własną chorobą i cierpieniem, jakimi zostały naznaczone jej ostatnie dni życia, aby pełniej połączyć się z Chrystusem Cierpiącym i Matką Bolesną.

Posługa jej jak sama wspominała nie była łatwa ale bardzo potrzebna: „Praca przy osobach starszych jest wdzięczna, ale przy tym bardzo ciężka i wymagająca, bo widzimy w niej cały problem tutejszej rodziny, osoby starzejące się często zostają zupełnie same. Spotykamy się też z takimi postawami, że ci ludzie przyznają się do tego, iż są ochrzczeni, ale bardzo zaniedbali lub całkowicie odeszli od swojej wiary. Zawód pielęgniarki daje nam, więc sposobność wejścia w różne środowiska, gdzie ludzie tu mieszkający są chorzy i bezradni na duszy i ciele”.

S. Lidia pozostawiła po sobie przesłanie: radości, służby, otwarcia na innych, pogody ducha i oddania się bez reszty Bogu i drugiemu człowiekowi.

Słowa pieśni „Czarna Madonno” odprowadziły s. Lidię do Polski, której na zawsze pozostała wierna mimo tylu lat spędzonych poza jej granicami.

Kochana Siostro Lidio, dziękujemy Ci za wszelkie dobro.
Odpoczywaj w pokoju wiecznym w chwale nieba.

https://www.catholique95.fr/soeur-lidia-est-decedee/

Zdjęcia: s. Elia Caroline Monserrat, Serafitka

 

 

czytaj też:

Zmarła s. Lidia Bargiel, od wielu lat pracująca we Francji >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2025-01-18 00:15:13
Skip to content