Objawienia w Lourdes a chorzy
fot. Polskifr.fr / EW
Rocznica pierwszego objawienia się Matki Bożej Niepokalanej 14-letniej wówczas ubogiej pasterce francuskiej Bernadecie Soubirous – 11 lutego 1858 r. – jest co najmniej od czasów pontyfikatu św. Jana Pawła II mocno związana z chorymi i ze światem opieki zdrowotnej. To w tym lutowym dniu od 1993 r. obchodzony jest w Kościele katolickim Światowy Dzień Chorego, wcześniej, w 1984 r. papież ogłosił wtedy list apostolski „Salvifici doloris” – o chrześcijańskim sensie cierpienia a równo w rok później powołał do życia Papieską Komisję Duszpasterstwa Służby Zdrowia.
Zbieżność wszystkich tych ważnych wydarzeń z liturgicznym wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny z Lourdes nie jest przypadkowa. Do groty, w której 166 lat temu ukazała się „Jasna [lub Biała] Pani”, chorzy zaczęli przybywać od połowy XIX wieku, czyli niemal natychmiast po rozejściu się wieści o tym fakcie, a jeszcze bardziej po uznaniu przez Kościół prawdziwości objawień w 1862 r. Wielu pielgrzymów, cierpiących na różne dolegliwości i schorzenia, odzyskało tam zdrowie w sposób uznany za cudowny.
Objawienia
Po raz pierwszy Maryja pokazała się 11 lutego 1858 r. 14-letniej miejscowej dziewczynce, gdy ta zbierając chrust na opał, podeszła do Groty Massabielskiej, sprzed której dochodził dźwięk, przypominający podmuch wiatru (ale liście na drzewach się nie ruszały). Była tam razem ze swoją siostrą Marią (zwaną Toineta) i przyjaciółką Joaną Abadia, ale tylko ona ujrzała „Panią ubraną na biało: miała na sobie suknię, welon, niebieski pas i żółtą różę na każdym bucie” – jak zeznała później Bernadeta przed komisją „śledczą”. Przeżegnała się i odmówiła różaniec z ową nieznaną Panią, która potem zaraz znikła. Widzenia, których było łącznie 18, trwały do 16 lipca tegoż roku.
„Pani” początkowo milczała, tylko pięknie się uśmiechała i dopiero równo w tydzień po pierwszym ukazaniu się, odezwała się po raz pierwszy i zapowiedziała jej, że znajdzie ona „szczęście nie na tym świecie, ale w przyszłym”. 24 tegoż miesiąca wezwała ją i wszystkich, do których dotrą Jej słowa: „Módlcie się za grzeszników” a nazajutrz zawołała trzykrotnie: „Pokutujcie! Pokutujcie! Pokutujcie!”. Poprosiła też dziewczynkę, aby zjadła rosnącą obok roślinę i obmyła się w pobliskim źródle, którego wtedy jeszcze nie było, ale które wytrysnęło, gdy mała zaczęła kopać ziemię. 2 marca Maryja powiedziała, aby ludzie zaczęli tu przychodzić w procesjach, nazajutrz zaś poprosiła przez Bernadetę kapłanów, by nie tylko brali w nich udział, lecz także aby wybudowali dla Niej przy grocie kaplicę.
25 marca, a więc w uroczystość Zwiastowania „Pani” ujawniła swoje imię. Na trzykrotnie powtórzoną przez dziewczynkę prośbę o przedstawienie się odpowiedziała w ojczystym dla niej dialekcie oksytańskim, że jest „Niepokalanym Poczęciem” („Que soi era immaculada councepciou”). Władze kościelne uznały te słowa za potwierdzenie dogmatu ogłoszonego przez Kościół 4 lata wcześniej.
Woda, która wytrysnęła ze źródła, wskazanego przez Maryję, szybko zasłynęła jako cudowna. Jako pierwsza doświadczyła tego pewna mieszkanka Lourdes, która zanurzyła w niej swą sparaliżowaną rękę i od razu została uleczona.
Po ustaniu tych szczególnych, mistycznych kontaktów Bernadety z „Jasną Panią” rozpoczęły się szczegółowe, żmudne badania ich prawdziwości i prawowierności przez Kościół. Ostatecznie biskup diecezji Tarbes (od 1913 r. Tarbes i Lourdes) Bertrand-Sévère Mascarou-Laurence (1790-1870) potwierdził ich autentyczność 18 stycznia 1862 roku.
Bernadeta Soubirous
Bernadeta Soubirous miała wówczas 18 lat – urodziła się 7 stycznia 1844 r. w Lourdes jako najstarsza z 9 dzieci – i będąc osobą bardzo skromną i pokorną, a zarazem mając poczucie wypełnionego zadania, zleconego jej przez Matkę Bożą, zapragnęła jeszcze bardziej usunąć się w cień. Wielokrotnie powtarzała, że Maryja powiedziała jej, że ma zostać zakonnicą i ostatecznie za radą biskupa, choć nie bez wahania, wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia i Wychowania Chrześcijańskiego (Soeurs de la Charité et de l’Instruction Chrétienne) z Nevers. W 1866 r. opuściła rodzinne Lourdes w Wysokich Pirenejach, do którego nigdy już nie wróciła, przenosząc się do domu zgromadzenia w Nevers w odległej Burgundii. „Moja misja w Lourdes już się skończyła” – powiedziała przed wyjazdem. W rok później złożyła śluby zakonne. Została pomocnicą pielęgniarki w klasztornej infirmerii.
Ona sama jednak wymagała opieki, od dziecka miała bowiem słabe zdrowie, m.in. w wieku 11 lat przeżyła epidemię cholery, wkrótce też nabawiła się astmy i gruźlicy, a ciężka praca fizyczna w klasztorze jeszcze bardziej podkopała jej zdrowie. Ostatnie pół roku spędziła ciężko chora na gruźlicę w łóżku, które nazywała „białą kaplicą”. Zmarła 16 kwietnia 1879 r., w wieku zaledwie 35 lat. Błogosławioną i świętą ogłosił ją Pius XI odpowiednio 14 czerwca 1925 (w obecności ostatniego z jej braci) i 8 grudnia 1933 r.
Cuda w Lourdes
Od czasu objawień w 1858 r. sanktuarium w Lourdes jest miejscem tysięcy uzdrowień, które początkowo odnotowywano głównie w księgach kościelnych i medycznych, ale bez prowadzenia oficjalnej dokumentacji. W obliczu jednak rosnącej liczby takich przypadków w 25. rocznicę ukazania się Maryi, 18 stycznia 1883 r. powstało Biuro Stwierdzeń Lekarskich z Lourdes (Bureau des Constatations Médicales de Lourdes), które odtąd oficjalnie bada wszelkie zgłoszone przypadki rzeczywistych bądź domniemanych uzdrowień. Jest to jedyna tego rodzaju instytucja na świecie, gdyż żadne inne sanktuarium nie ma u siebie na stałe lekarza, który może sprawdzić i potwierdzić lub odrzucić takie fakty. Od 2009 r. jest nim dr Alessandro De Franciscis.
Biuro to założył dr Georges-Fernand Dunot de Saint-Maclou (1828-91) na prośbę ks. Rémiego Sempé (1818-89) – pierwszego rektora sanktuarium w Lourdes. Już 3 września 1886 r., a więc w 3 lata po powstaniu tego zespołu, Leon XIII, za pośrednictwem abp. Vincenzo Gregorio Berchialli z Cagliari na Sardynii, wyraził zgodę na rygorystyczne zasady orzekania przez Biuro.
Na ponad 7 tys. przedstawionych mu dotychczas uzdrowień, Kościół uznał 70 za prawdziwie cudowne, przy czym ok. 80 proc. z nich dotyczy kobiet. Najmłodsza uzdrowiona osoba miała 2 lata. 56 cudownie uleczonych pochodzi z Francji, 8 z Włoch, 3 z Belgii oraz po jednym przypadku z Austrii, Niemiec i Szwajcarii. Ponadto 6 osób stwierdziło, że odzyskało zdrowie za wstawiennictwem Pani z Lourdes, ale nie były tam. 50 uzdrowień nastąpiło w wyniku kontaktu z wodą z tego miejsca.
6 września 1925 r. powstało Stowarzyszenie Lekarskie Matki Bożej z Lourdes (AML) w celu m.in. „ułatwienia badania zdarzeń” w sanktuarium. W dwa lata później stało się ono międzynarodowe (AMIL), w którego skład wchodzą obecnie 4 podobne stowarzyszenia branżowe, skupiające farmaceutów, dentystów, personel pomocniczy służby zdrowia oraz pielęgniarzy i pielęgniarki.
I wreszcie w 1947 r. ówczesny biskup Tarbes i Lourdes Pierre-Marie Théas i szef Biura dr François Leuret powołali do życia Komitet Lekarski z Lourdes, który w 1954 r. stał się Międzynarodowy (CMIL). To on ma za zadanie oceniać i ewentualnie wystawiać „certyfikaty” potwierdzające decyzje o uzdrowieniu „niewytłumaczalnym” z naukowego punktu widzenia, wydane przez Biuro. Skupia on obecnie 30 członków różnych specjalności, a na jego czele stoją wspólnie biskup Tarbes i Lourdes Jean-Marc Micas i prof. Olivier Jonquet, wyznaczony przez biskupa.
50 tysięcy osób przeszło przez tamtejsze szpitale. Wspomniany dr. F. Leuret oświadczył, iż w latach 1858-1914 oznajmiono o około 6 tysiącach przypadków uzdrowień i znacznej poprawy zdrowia, ale za nadzwyczajne można by uznać, według niego, tylko ok. 25 proc. z nich, czyli 1500-1600.
W 2006 r. Międzynarodowy Komitet Lekarski przedstawił nowe zasady orzekania o uzdrowieniach. Obok kryteriów naukowych bierze się obecnie pod uwagę również wiarę osoby uzdrowionej i świadectwo jej życia chrześcijańskiego. Badanie każdego przypadku obejmuje cztery etapy. Najpierw ocenia się, czy sprawa jest poważna i zasługuje na głębsze zbadanie. Jeśli tak, zwołuje się innych lekarzy i świadków, obecnych w tym dniu w Lourdes, aby usłyszeć ich zdanie. Jeśli lekarze orzekną, że należy zająć się zgłoszonym przypadkiem, przechodzi on długi proces badań, mogący trwać nawet wiele lat i dopiero potem członkowie CMIL głosują za uznaniem go za „niewytłumaczalny w świetle naszej obecnej wiedzy”. Po tych wszystkich procedurach Komitet informuje biskupa diecezji, z której pochodzi osoba uzdrowiona, o uznaniu uzdrowienia za cudowne.
Praca lekarzy i głosowanie musi spełniać 7 kryteriów: 1) choroba musi być poważna a rokowania co do jej przebiegu i wyniku niepomyślne, 2) musi być znana medycynie, 3) musi mieć charakter organiczny, wywoływać rany lub pozostawiać inne ślady w organizmie, a więc spełniać wymogi obiektywne, biologiczne, radiologiczne itp., dostępne do leczenia współczesnymi środkami medycznymi, co oznacza, że nie uznaje się za cudowne wyleczenia z chorób psychicznych, układu nerwowego itp. (tzn. mogą być wyzdrowienia z tych chorób, ale Kościół nie uznaje ich za cudowne), 4) nie było podejmowane wcześniej leczenie, któremu można byłoby przypisać uzdrowienie, 5) uzdrowienie musi być natychmiastowe, nagłe, szybkie i bez rekonwalescencji, 6) po wyzdrowieniu jeszcze muszą być spełnione dwa wymogi: nie może to być ani samo ustąpienie objawów, ale pełny powrót do wszystkich funkcji życiowych, ani remisja, czyli chwilowa poprawa, lecz uzdrowienia trwałe i ostateczne.
Wzmianka o uzdrowieniu „niespodziewanym”, „potwierdzonym” i „o charakterze wyjątkowym” jest niezbędna, gdyż nieraz trudno jest jednoznacznie określić, co jest zasługą medycyny, a co dziełem niezwykłej interwencji Bożej – wyjaśnił współprzewodniczący Komitetu prof. François-Bernard Michel, lekarz z Narodowej Akademii Medycyny Francji.
Obok kościelnego pojęcia cudu, które się nie zmieniło, wprowadzono termin „wiarygodne świadectwo osób, których wyleczenie jest związane z Lourdes”. Chociaż formalnie CMIL nie zajmował się dotychczas chorobami psychicznymi i umysłowymi, to prof. Michel zwrócił uwagę, że wiele osób cierpiących na depresję czy przeżywających osobiste problemy, po pielgrzymce do sanktuarium odzyskuje ochotę do życia, widzi na nowo jego sens. Uzdrowienia zaczynają więc obejmować aspekty nie tylko fizyczne, ale też psychiczne, emocjonalne i duchowe.
Pielgrzymki
Do Lourdes przybywają pielgrzymi z całego świata, by zapalić świece w grocie, dotknąć skały, na której – według Bernadety – objawiła się Maryja Panna, włączyć się do śpiewów procesji odbywających się dwa razy dziennie, wziąć udział we Mszy świętej, przyjąć Komunię, wykąpać się i napić się świętej wody ze źródełka. Szczególne miejsce w sanktuarium zajmuje Zakon Kawalerów Maltańskich, którego Służba Medyczna od lat towarzyszy ludziom chorym, zwłaszcza niepełnosprawnym.
Papieże w Lourdes
Wśród pątników przybywających do Lourdes znalazło się dwóch papieży. Jan Paweł II miał tu przyjechać w sierpniu 1981 r., by wziąć udział w odbywającym się tam 42. Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym. Uniemożliwił mu to jednak zamach z 13 maja 1981 r. na Placu św. Piotra. Papież odwiedził sanktuarium dwa lata później: 14 i 15 sierpnia 1983 r., kiedy przypadała 125. rocznica objawień i 50. rocznica kanonizacji Bernadety. W Grocie Massabielskiej – tak jak robią to pielgrzymi – zapalił świecę, napił się wody ze źródła, dotknął skały, na której ukazywała się Maryja, bardzo długo modlił się w ciszy, po czym odmówił różaniec. A w okolicznościowym przemówieniu podkreślił, że w Lourdes „Dziewica bez grzechu przyszła z pomocą grzesznikom. Ukazała nową i nieustanną aktualność pierwszych słów Jezusa w Ewangelii: «Nawróćcie się i wierzcie w Ewangelię»”.
Po raz drugi przyjechał do Lourdes w 2004 r., również 14-15 sierpnia, w 150. rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Była to jego ostatnia podróż zagraniczna, w czasie której z największym wysiłkiem dokończył odprawianie Mszy św. Kilka miesięcy przed śmiercią, siedząc na wózku inwalidzkim jako „chory pośród chorych”, drżącym głosem wypowiedział w Grocie przejmujące słowa: „Ze wzruszeniem odczuwam, że dotarłem do kresu mej pielgrzymki”. Mieszkał w jednym z pokojów domu opieki dla chorych.
Jego następca Benedykt XVI przyjechał do Lourdes w ramach swej podróży do Francji w dniach 12-15 września 2008 r. z okazji 150. rocznicy objawień. Spędził w sanktuarium trzy dni. Odwiedził cztery etapy „drogi jubileuszowej”, którą w tamtym roku przemierzali pielgrzymi: kościół parafialny pw. Najświętszego Serca Pana, w którym ochrzczono św. Bernadetę; Le Cachot – dawne więzienie, gdzie mieszkała jej uboga rodzina w okresie objawień; Grotę Massabielską oraz kaplicę szpitalną, w której dziewczynka przyjęła I Komunię św. Wziął też udział w procesji maryjnej z zapalonymi świecami i w procesji eucharystycznej. W jednej z homilii ukazał Maryję jako nauczycielkę modlitwy, która powinna być aktem miłości do Boga i ludzi. „Gdy modlimy się z Maryją, nasze serca otwierają się na tych, którzy cierpią” – powiedział papież Ratzinger.
Francuskie sanktuarium narodowe
Miejsce objawień w Lourdes ma status sanktuarium narodowego Francji. Szacuje się, że co roku odwiedza je ok. 6 milionów pielgrzymów z całego świata. Na 52 hektarach powierzchni znajdują się 22 budowle. Do najczęściej odwiedzanych należą: Grota Massabielska, górująca nad nią bazylika Niepokalanego Poczęcia, dolna Bazylika Różańcowa oraz pobliska podziemna bazylika św. Piusa X. Tę ostatnią poświęcił w marcu 1958 r., w setną rocznicę objawień, legat papieski, patriarcha Wenecji kard. Angelo Giuseppe Roncalli, który 28 października tegoż roku został papieżem Janem XXIII.
źródło: KAI
czytaj też:
Trwają zapisy na 147. pielgrzymkę Polonii do Lourdes – PolskiFR
Dodaj komentarz