Modlitwa towarzysząca wysiłkowi staje się owocniejsza


Trzecia Górska Droga Krzyżowa z Maryją na Kopieniec 8 marca 2025r., fot. Ks Marek Kordaszewski Mic_Zakopane - Głos z Cyrhli / Facebook
Jeśli podejmiemy trud pójścia razem z Chrystusem przez to życie, nie będzie łatwo, ale widoki, jakie będą nam towarzyszyć i przeżycia na tej drodze są niepowtarzalne – powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Marek Kordaszewski MIC, organizator Górskiej Drogi Krzyżowej (GDK) na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.) w Tatrach.
Marianin ks. Marek Kordaszewski z parafii Miłosierdzia Bożego w Zakopanem-Cyrhli, wspominając początki GDK na jej terenie, wskazał, że „na początku było sceptycznie”, bo z pewnością „łatwiej jest uczestniczyć w drodze krzyżowej, będąc w kościele w ławce”. Przekonywał jednak, że „warto zaryzykować”. Tak trzy lata temu odbyła się pierwsza GDK na Wielki Kopieniec z udziałem ok. 20 osób. Z każdym rokiem przybywa pątników. W roku 2024 uczestniczyło 29, a w tym roku 2025 uczestniczyło 49 osób. „Każdy szedł indywidualnie, w tempie jakim chciał, miał tekst do rozważania lub wsłuchiwał się w audio, które były przekazane z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) ogólnopolskiej” – opowiedział ks. Marek.
Nie tylko w parafii
W ten sposób powstało kilka szlaków EDK na terenie parafii Cyrhla. W tym roku zrodziła się myśl, aby zorganizować ją także poza parafią. „Wielu ludzi myśli o tym, aby w tym trudzie uczestniczyć. Mają już tyle doświadczenia z dróg wewnątrzparafialnych, m.in. na Wielki Kopieniec” – zaznaczył rozmówca Polskifr.fr. Dodał, że na szlak wyruszają osoby mające nawet ponad 70 lat, ale też małe dzieci z rodzicami.
Udział w trudach Jezusa
Ks. Marek wskazał, że spotyka się z opiniami uczestników GDK, którzy cieszą się, że mogą choć w niewielkim stopniu włączyć się w trudy Jezusa niosącego krzyż, dołączając osobistą intencję. Poza tym „niektórzy uczestnicy idą by sprawdzić swój organizm jeśli chodzi o wysiłek, szczególnie w górach”.
Pomimo problemów zdrowotnych ks. Marek stara się być przykładem dla innych, że mimo trudności można udać się w drogę. „Jeśli ja wyjdę, to każdy wyjdzie, to dla wielu zachęta – mówił marianin z Cyrhli – mam świadomość, zdrowia coraz mniej, nie ukrywam tego, podejmuję to ryzyko, bo wiem, wiara czyni cuda. Wielokrotnie to podkreślam”.
Ryzyko, które warto podjąć
„Jak nie spróbujesz, nigdy się nie dowiesz, jak głęboko człowiek przeżywa uczestnictwo w jakże trudnej drodze Chrystusa.
„Ja to zawsze mówię wprost: trzeba zaryzykować – zachęcił ks. Marek Kordaszewski. – To jest tak samo jak i w wielu naszych sprawach osobistych czy zawodowych: jeśli chcesz coś osiągnąć, to nie spodziewaj się łatwej drogi do celu. Chcesz zobaczyć piękne widoki, musisz podjąć trud wejścia na szczyt, nie da się inaczej”.
Ks. Marek podkreślił, że niektórzy uczestnicy GDK, już planują udział w kolejnej edycji nawet kosztem urlopu. „To jest coś pięknego, tu człowiek zmaga się sam z sobą, ze słabościami, ma czas na rozmowę z Bogiem. To jest niesamowite, tego nie da się wyrazić słowami, tego trzeba doświadczyć ” – podsumował.
Pomysłodawcą EDK jest ks. Jacek WIOSNA Stryczek. Trasa powinna liczyć 40 km lub więcej albo 30 km i przynajmniej 500 m przewyższeń. To czas modlitwy w ciszy. Organizatorzy szczególnie w tym Roku Jubileuszowym, przeżywanym pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”, zachęcają do wzięcia udziału w tej inicjatywie. Szczegółowe informacje, wskazówki, trasy i materiały można znaleźć na stronie https://www.edk.org.pl/.
Zakopane – Głos z Cyrhli: https://www.facebook.com/groups/405132253377775
Zdjęcia: Trzecia Górska Droga Krzyżowa z Maryją na Kopienic 8 marca 2025r., fot. Ks Marek Kordaszewski Mic_Zakopane – Głos z Cyrhli / Facebook
czytaj też: >>> Każdy chce dotrzeć do samego końca <<<
Dodaj komentarz