szukaj
Wyszukaj w serwisie


Ks. Nikos Skuras: „Nie potępiaj się!”

TS/AH / 04.03.2023
Pomnik Emigracji w Bremerhaven, fot. pixabay.com
Pomnik Emigracji w Bremerhaven, fot. pixabay.com

Chrystus świadomie i dobrowolnie poszedł na krzyż dla Ciebie i za Ciebie i zmartwychwstał dla Twojego usprawiedliwienia. Bóg wskrzeszając Jezusa, którego ukrzyżowały Twoje złe decyzje, pokazuje Tobie, że Ciebie usprawiedliwia z wszelkiego zła, którego się dopuściłeś. Nie potępiaj się! O tym Bóg chce Ci przypominać w tym Wielkim Poście. Odwagi!!!! – zaznaczył w refleksji na II Niedzielę Wielkiego Postu ks. dr Nikos Skuras, polsko-grecki absolwent Instytutu Nauk Biblijnych KUL, obecnie pracujący w Akwizgranie. Zapraszamy na drugi odcinek z serii „Nie bój się Wielkiego Postu! Odwagi!”. Kolejny już za tydzień.


Ks. Nikos Skuras przypomniał historię biblijnego Abrahama, który mając znaczny majątek, nie miał potomka, któremu mógłby go przekazać. Bóg jednak zainterweniował w jego życiu i zaproponował opuszczenie stron rodzinnych i zapowiedział narodziny syna. To opowieść, z której można wydobyć wiele wątków istotnych także w kontekście Polaków żyjących na emigracji. O tych i o innych kwestiach pisze ks. Nikos, dzieląc się też przykładami ze swojego życia.

Publikujemy pełną treść komentarza:

Druga Niedziela Wielkiego Postu

(czytania: https://niezbednik.niedziela.pl/dzien/2023-03-05)

Kiedyś myślałem, że mam duszę misjonarza. Nigdy jednak nie wyruszyłem na ewangelizację poza moją ojczyznę dłużej niż dwa lub trzy miesiące. Teraz na misji w Aachen, czyli Akwizgranie, jestem teraz od ponad pół roku. To prawda, że dla księdza zawsze jest dużo pracy duszpasterskiej w każdym zakątku świata. Dlatego, teraz gdy mam prawie sześćdziesiąt lat zaczynam widzieć, że to, co najistotniejsze, to nie tyle być w tym lub innym miejscu, pełniąc obowiązki duszpasterskie. To, co jest najważniejsze, co przynosi prawdziwe zadowolenie w życiu, to wchodzić w pełnienie woli Boga.

Kiedyś co prawda wyjechałem z Polski na prawie dwa lata. Ale to nie miało nic wspólnego z głosem Boga, jaki usłyszał Abraham w pierwszym czytaniu dzisiejszej niedzieli. Po prostu uciekłem z komunizmu w 1985 roku do demokratycznej, nie zniewolonej komunizmem Grecji. Tam odrzuciłem Boga i Kościół i w końcu mogłem żyć „pełną piersią” bez ograniczeń ideologicznych i religijnych. W przeciwieństwie do Abrahama nie doprowadziło mnie to do błogosławionego życia. Raczej doszedłem do smutnej samotności w dobrobycie ekonomicznym.

W drugiej zwrotce Psalmu responsoryjnego są słowa, że Bóg „żywił ich w czasie głodu”. Może ty, drogi Czytelniku, masz inne doświadczenie. Jesteś tym, który musiał podjąć decyzję o opuszczeniu żony i dzieci, lub męża w Polsce, by na obczyźnie zarobić na utrzymanie rodziny. Może jesteś potomkiem tych, którzy wyemigrowali i sam dołączyłeś do rodziców na obcej ziemi. Może dla Ciebie to nie jest już obca ziemia, bo masz naturę kosmopolity – tam, gdzie dobrze, tam ojczyzna. Może pracując dla rodziny w Polsce dostałeś smutną wiadomość, że już nie masz do kogo wracać, bo zaskakująca separacja, a potem rozwód stały się faktem.

I pytasz, gdzie ten Bóg, który miał karmić?! Gdzie Jego opieka?! Może właśnie tu za granicą Polski po raz pierwszy, właśnie wtedy, gdy spotkała Cię jakaś klęska, przypomniałeś sobie o Bogu. Może w kluczu pretensji do Niego, ale ważne, że zwróciłeś swą myśl ku Niemu. Bo może do tej pory twoje myśli były w pracy, w nowych projektach, na studiach, przy twoich bliźniakach, które się dopiero co urodziły.

Abraham też miał swoje życie, swoje zajęcia i wszystko mu się jakoś układało. Jednak nastąpił pewien zgrzyt. Okazało się, że żona Sara jest bezpłodna. Dlatego też cała ich majętność – a była ona duża – przejdzie w ręce najstarszego jego sługi. Po prostu fatalna życiowa porażka. Po co cały ten trud? Może Twoje serce przepełnia gorycz, bo źle zainwestowałeś w twoim życiu.

Ale odwagi! Święty Paweł mówi w drugim czytaniu, że Bóg chce działać w Twojej historii nie na podstawie Twoich czynów, dobrych i złych. On nie ocenia Twoich błędów, On cię nie oskarża. On chce byś zobaczył Twoje życie w świetle Ewangelii. Co to znaczy? Że Chrystus świadomie i dobrowolnie poszedł na krzyż dla Ciebie i za Ciebie i zmartwychwstał dla Twojego usprawiedliwienia. Bóg wskrzeszając Jezusa, którego ukrzyżowały Twoje złe decyzje, pokazuje Tobie, że Ciebie usprawiedliwia z wszelkiego zła, którego się dopuściłeś.

Nie potępiaj się! O tym Bóg chce Ci przypominać w tym Wielkim Poście. Odwagi!!!!

 

czytaj też:

Ks. Nikos Skuras: „Chrystus chce cię przytulić jako grzesznika” >>>

Zaproszenie na Wielki Post 2023 z ks. Nikosem Skurasem >>>

#WyszyńskiNaWielkiPost – Kto kocha, zawsze zwycięża >>>

Wielki Tydzień 2021 | Siedem boleści emigranta #7 Najlepsze „prześwietlenie” >>>

Wielki Post 2021 z La Salette | Niedziela Palmowa >>>

Wielki Post 2020 z ks. Jełowickim #7 | Lourdes, Tarnopol i Niebo >>>

Słówko na Wielki Post – I Niedziela >>> 

Wielkopostne zamyślenia „Jezus i ja” stacja XV – Alleluja!!! >>>

Jak wygląda Wielki Post na Syberii? >>>

Jedna odpowiedź do “Ks. Nikos Skuras: „Nie potępiaj się!””

  1. Gosc Niedzielny pisze:

    Ciekawie mówi, ale ma słabe podejście bezpośrednie do ludzi. Nie potrafi z nimi rozmawiać.
    Nie sposób mu zaufać mimo wszystko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-09-07 23:15:13