Co mnie trzyma jeszcze daleko od Boga?
fot. K. Nowosielska
André Frossard z Akademii francuskiej napisał książkę: „Bóg istnieje, spotkałem Go”. Opowiada w tej książce moment swego całkowitego nawrócenia, otóż pisze, że jako młody ateista, szedł kiedyś z kolegą ulicami Paryża w pewnej chwili przyjaciel jego przeprosił go by wejść do kaplicy wieczystej adoracji.
On czekał i po pewnym czasie, zniecierpliwiony czekaniem, wszedł również, rozejrzał się i usłyszał natarczywy głos wewnętrzny, podniósł oczy i ujrzał monstrancję z wystawionym Najświętszym Sakramentem. Nie miał pojęcia, co oznacza ten przedmiot i biały opłatek, ale intuicyjnie wówczas, uwierzył w istnienie Boga. Stwierdził to po wyjściu z kościoła: „Bóg naprawdę istnieje” – powiedział. Odtąd rozpoczęło się dla niego nowe życie, nastąpił całkowity zwrot i dziwna rzecz, że ów jego przyjaciel, głęboko wówczas głęboko wierzący, dokonał innego zwrotu życiowego – stał się niewierzącym. Dwaj ludzie, dwa zwroty życiowe, dwa nawrócenia.
O konieczności całkowitego nawrócenia mówi nam Pan Jezus w Ewangelii trzeciej niedzieli Wielkiego Postu.
„Jeżeli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie” - (Łk 13, 5).
Te słowa naszego Pana, wydają się nam surowe, ale w rezultacie są słowami miłosierdzia, ponieważ Jezus chce nas obudzić, wyrwać z duchowego letargu, z naszej swoistej mierności, bowiem nikt z nas, nie jest bez grzechu. Czas Wielkiego Postu zaprasza nas właśnie do świadomości tej naszej słabości.
Co wieczór możemy sobie uczynić ten rachunek sumienia, wobec Boga i sobie zadać te pytania:, co mnie trzyma jeszcze daleko od Boga? Jak wygląda to moje życie, czyli to moje drzewo figowe? Czy ono jest zdolne wydać dobre owoce? Korzystajmy moi kochani z tego czasu łaski, którym jest Wielki Post, bowiem z nami jest obecna Maryja, Matka Bolesna, która w Lourdes, czy w Fatimie i wszystkich miejscach objawień, przypominała całemu światu, potrzebę pokuty i nawrócenia. Prośmy Ją dziś o tę łaskę, aby przemieniła nasze serca i serca naszych rodzin, byśmy mogli wydać dobre owoce, owoce wiary, nadziei i miłości, owoce Bożego miłosierdzia.
Matko Bolesna, przyczyń się za nami.
Dodaj komentarz