Dobiegły końca rekolekcje polskich i polonijnych rodzin w Wilnie

fot. dzięki uprzejmości bp. Piotra Turzyńskiego

To jest czas, w którym przede wszystkim chcieliśmy pogłębić naszą wiarę, relacje małżeńskie. Każdego dnia była Eucharystia, spotkanie nad Pismem Świętym. Był też czas na to, aby małżonkowie ze sobą rozmawiali. Był to czas dla rodziny – powiedział portalowi polskifr.fr delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej bp Piotr Turzyński, który do niedzieli 17 lipca przebywał w Wilnie z polskimi i polonijnymi rodzinami w ramach Oazy Rodzin Domowego Kościoła I stopnia, która rozpoczęła się 2 lipca.

Do Wilna udało się 10 małżeństw. Były to rodziny w większość z diecezji radomskiej, ale też z Łomży, Zamościa, Rzymu i samego Wilna. Jedna z rodzin przez długi czas przebywała w Irlandii.

„To jest radosny czas, rodziny lubią ze sobą rozmawiać. Oczywiście mam nadzieję, że dla wszystkich małżonków to jest piękny czas pogłębienia więzi z Chrystusem, z Kościołem i wzajemnych więzi między sobą” – powiedział polskifr.fr bp Turzyński. W trakcie jednego z nabożeństw odbyło się przyjęcie Jezusa Chrystusa jako osobistego Pana i Zbawiciela, a innym razem miała miejsce Droga Krzyżowa w Kalwarii Wileńskiej, gdzie znajduje się 35 stacji. „Odprawiliśmy też Mszę św. z Polakami, którzy tu przychodzą do kościoła kalwaryjskiego. To też doświadczenie bliskości z Polakami, którzy tu żyją od lat” – dodał bp Turzyński.

Jak podkreślił delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej, pobyt w Wilnie był nie tylko okazją do modlitwy i oficjalnych spotkań, ale także zwiedzania miasta. „Oczywiście wykorzystaliśmy też czas, żeby zobaczyć Wilno, zwłaszcza miejsca Miłosierdzia. Celebrowaliśmy Mszę św. u Matki Bożej w Ostrej Bramie, w sanktuarium Pana Jezusa Miłosiernego. Byliśmy w domu św. s. Faustyny, gdzie otrzymała Koronkę do Bożego Miłosierdzia, gdzie żyła. Zajrzeliśmy do miejsca, gdzie malowany był Obraz Miłosierdzia Bożego, gdzie dziś mieści się pierwsze hospicjum na Litwie, prowadzone przez s. Michaelę Rak” – opowiedział nam bp Piotr. Zaznaczył, że spotkanie z s. Michaelą i poznawanie dzieła przez nią prowadzonego było bardzo ubogacające. „To było bardzo piękne i wzruszające spotkanie, w którym s. Michaela dała świadectwo jak bardzo Pan Jezus prowadzi ją i jak wiele dobrego dzieje się w tym miejscu właśnie dlatego, że jest służba chorym i cierpiącym, w tym także chorym dzieciom” – ocenił bp Turzyński.

Bp Piotr dodał, że rodziny odwiedziły też kościół w Powiewiórce, gdzie chrzczony był Marszałek Piłsudski. Byli również w Zułowie – rodzinnej miejscowości Marszałka.

W spotkaniu w Wilnie uczestniczyli m.in. państwo Monika i Sławomir Skowrońscy. Są małżeństwem od 12 lat. Mają trójkę dzieci.

„Domowy Kościół odkryliśmy i poznaliśmy w Irlandii, ponieważ tam mieszkaliśmy. Wcześniej w Polsce nie słyszeliśmy o Ruchu Światło-Życie. Poznaliśmy go w polskiej parafii prowadzonej przez Chrystusowców. Mieszkaliśmy w Dublinie i założyliśmy tam pierwszy krąg. Byliśmy teraz na oazie w Wilnie, ponieważ 6 lat temu wróciliśmy do Polski i formujemy się tutaj dalej” – powiedziała w rozmowie dla polskifr.fr Monika Skowrońska. „Jak wróciliśmy do Polski, to szukaliśmy tutaj kręgu i formujemy się dalej w Domowym Kościele. Czego doświadczyliśmy w Wilnie? Na pewno braterstwa, bo byliśmy z rodzinami, których wcześniej nie znaliśmy. Wszyscy byli tutaj bardzo otwarci, bardzo życzliwi. Jest to dla nas duży krok wiary, odkrywania siebie, odkrywania na nowo naszego małżeństwa” – dodała Monika Skowrońska. „Czerpiemy z doświadczenia innych małżeństw” – podkreślił Sławomir Skowroński.

Do Wilna przyjechali także Anna i Tadeusz Burzyńscy. To małżeństwo z prawie 30-letnim stażem. Mają trójkę dzieci. Mieszkają w Rzymie.

„Jesteśmy zaangażowani w duszpasterstwo rodzin we Włoszech. Przyjechaliśmy do Wilna, żeby naładować nasze akumulatory, aby odświeżyć nasze doświadczenie z oazą z lat młodzieńczych i jakoś uporządkować nasze życie. Bardzo łatwo jest zagubić się żyjąc za granicą, stracić podstawowe wartości. Dlatego przyjęliśmy zaproszenie ks. biskupa na oazę, przyjechaliśmy, aby na nowo oddać Chrystusowi nasze życie, żeby na nowo nas umocnił Duchem Świętym w wytrwaniu razem” – powiedział dla portalu polskifr.fr Tadeusz Burzyński.

„Do Wilna przyciągnęła nas polskość, patriotyzm; często tu przyjeżdżamy jadąc do Suwałk. Robimy pielgrzymki jednodniowe, a zapragnęliśmy pomieszkać w Wilnie, zobaczyć Wileńszczyznę, posłuchać wspaniałych kazań ks. bp. Piotra; ważne są Msze św. w Ostrej Bramie, u stóp Matki Bożej i Msza św. u Pana Jezusa Miłosiernego. Wspaniałe przeżycia, wspaniały czas, wspaniała Droga Krzyżowa. Naprawdę jesteśmy bardzo wdzięczni, że mogliśmy tutaj dołączyć. Zapraszamy wszystkich z całego serca. Naprawdę warto poznać Ruch Światło-Życie, warto poznać Domowy Kościół i warto przyjechać do Wilna z ks. bp. Turzyńskim. Zapraszamy!” – zachęciła Anna Gajosz-Burzyńska.

Anna Gajosz-Burzyńska przedstawiła program zakończonego spotkania: “Oprócz Matki Bożej Ostrobramskiej i Pana Jezusa Miłosiernego, który tutaj objawił się siostrze Faustynie, mieliśmy okazję być w kaplicy św. Kazimierza królewicza w katedrze wileńskiej, gdzie spoczywają jego doczesne szczątki. Odwiedziliśmy też miejsce narodzin i chrztu Marszałka Józefa Piłsudskiego. Odwiedziliśmy Matkę Bożą Trocką, Patronkę Litwy i żeglowaliśmy po jeziorze w Trokach. Na trasie naszej wędrówki nie mogło też zabraknąć Hospicjum im. bł. ks. Michała Sopoćki w miejscu, gdzie został namalowany obraz Pana Jezusa Miłosiernego. Podczas wieczoru patriotycznego mieliśmy okazję spotkać się z miejscowymi Polakami z kręgów Domowego Kościoła. Wędrując ulicami Wilna, oglądaliśmy miejsca, gdzie mieszkał Adam Mickiewicz. Przemierzyliśmy również Ulicę Literacką, zaglądając też do bazylianów, gdzie uwięziony był Adam Mickiewicz i gdzie toczy się akcja III części ‘Dziadów’. Bardzo ważną była dla nas liturgia odnowy sakramentu chrztu w formie przyjęcia Jezusa jako osobistego Pana i Zbawiciela. Akcentem finalizującym nasze rekolekcje był sakrament pokuty i pojednania oraz odnowa przyrzeczeń małżeńskich.​ Konkretnym owocem, który wynieśliśmy z tych rekolekcji była odnowa zobowiązań do trzeźwości w Krucjacie Wyzwolenia Człowieka”.

Jak zaznaczył bp Piotr Turzyński, specyfiką rekolekcji Domowego Kościoła jest to, że prowadzą je pary małżeńskie. Od lat w Wilnie prowadzącymi te rekolekcje pierwszego stopnia są małżonkowie Małgorzata i Robert Telusowie.

„Już od lat jako małżeństwa spotykamy się w Wilnie. Przyjeżdżamy tutaj całymi rodzinami. Chcemy się w ten sposób wzajemnie ubogacić, wymienić doświadczeniem wiary. Jest to dla nas bardzo cenny czas, który spędzamy z Panem Bogiem, ze sobą nawzajem, a także czas, który spędzamy z innymi rodzinkami. Te rekolekcje w Wilnie odbywamy już 6 raz i jest to szczególne miejsce Miłosierdzia, gdzie króluje Matka Boża Matka Miłosierdzia i Jezus Miłosierny. To piękne miejsce, do którego zawsze wracamy z wielkim sentymentem” – zaznaczyła Małgorzata Telus.

„Jak powiedziała małżonka, my każdego roku czekamy na ten czas rekolekcji, zawsze jest to dla nas ważny czas, jako dla małżeństwa, zbliżamy się do siebie, mamy dla siebie czas, mamy czas, żeby ze sobą porozmawiać i ze sobą pobyć, formujemy się, zbliżamy do Pana Boga. To daje nam siłę na cały rok, na zwyczajne życie każdego roku. Te rekolekcje nas wzmacniają. Na tych rekolekcjach ładujemy swoje akumulatory po to, żeby łatwiej przejść przez życie. Cieszymy się, że możemy być na tych rekolekcjach. To jest też ważne, że są z nami dzieci. Jest to czas spędzony w małżeństwie, z rodziną i z Panem Bogiem” – podkreślił Robert Telus.

Program oazy I stopnia miał charakter ewangelizacyjno-katechumenalny; omawiane były również tematy związane z duchowością małżeńską. Została zorganizowana przez Domowy Kościół – gałąź rodzinną Ruchu Światło-Życie.

 

czytaj też:

Bp Turzyński o błogosławionym małżeństwie: Oni mieli strategię jak dostać się do nieba >>>

Uczestnicy Światowego Spotkania Rodzin: Chcemy służyć Polonii >>>

Majdan, który zaprowadził ich do Rzymu >>>