Biskupi Francji po zabójstwie o. Maire’a: smutek i przerażenie
fot. @BrunoRetailleau / Twitter
Smutek i przerażenie – tak zabójstwo o. Oliviera Maire’a, przełożonego prowincjalnego misjonarzy montfortanów, skomentowały: Konferencja Biskupów Francji oraz francuska Konferencja Zakonników i Zakonnic. Tragedia wydarzyła się dziś rano w Saint-Laurent-sur-Sèvres. W tamtejszej bazylice znajduje się grób założyciela zgromadzenia – św. Ludwika Marii Grignona de Montfort.
Sprawca zabójstwa sam zgłosił się na policję i przyznał do winy. To 40-letni Rwandyjczyk Emmanuel Abayisenga, ten sam, który jest oskarżony o podpalenie katedry w Nantes 18 lipca 2020 roku. Po spędzeniu kilku miesięcy w areszcie, w czerwcu br. został zwolniony, pozostając pod kontrolą sądu. Oczekiwał na proces, który ma się odbyć w 2022 roku. Mieszkania użyczyła mu wspólnota montfortanów w Wandei.
Francuscy biskupi podkreślają fakt, że sprawca morderstwa był gościem o. Maire’a. Zaznaczają też, że „okoliczności tego dramatu” nie są jeszcze znane.
Apprenant l’assassinat du Père #OlivierMaire, Supérieur Provincial des Missionnaires Monfortains, la Conférence des évêques de France et la Conférence des religieux et religieuses de France expriment leur immense tristesse et leur effroi.
➡️https://t.co/eFNx5dxUDW pic.twitter.com/UnwcZWeJSv— Église Catholique (@Eglisecatho) August 9, 2021
Śmierć o. Maire „świadczy o dobroci tego księdza, którego dobrze znałem i mogłem docenić głębię jego wiary” – oświadczył senator Bruno Retailleau, były przewodniczący Rady Generalnej Wandei.
Je veux rendre hommage au Père Olivier Maire, supérieur des Montfortains assassiné par un criminel qu’il hébergeait par charité. Sa mort témoigne de la bonté de ce prêtre que je connaissais bien et et dont j’avais pu apprécier la profondeur de la foi. Sa mort est une grande perte pic.twitter.com/NbH1KogPvR
— Bruno Retailleau (@BrunoRetailleau) August 9, 2021
Z kolei minister spraw wewnętrznych Francji Gérald Darmanin zapewnił katolików we Francji o swoim wsparciu i poinformował, że udaje się na miejsce zbrodni.
18 lipca 2020 r. Emmanuel Abayisenga podłożył ogień w katedrze w Nantes, powodując znaczne szkody materialne. Był wówczas wolontariuszem pomagającym w świątyni. Ceniono i lubiano go w tamtejszej parafii. Swój czyn tłumaczył desperacją wynikającą z tego, że nie udało mu się przedłużyć francuskiej wizy, której ważność się skończyła i bał się deportacji do Rwandy.
źródło: KAI
czytaj też:
Podpalacz katedry w Nantes zabił księdza w Wandei >>>
Architekt: remont katedry w Nantes potrwa co najmniej 3 lata >>>
Wszystko wszystkim, ale kara smierci poeinna byc przywrocona. Pozdrawiam