8 edycja AdoMiS w czasie pandemii – pomożesz?
PDMD
4 listopada 2020 r. rusza 8 edycja inicjatywy AdoMiS (Adoptuj Misyjnych Seminarzystów). We wspomnienie św. Karola Boromeusza, który na Soborze Trydenckim (1545-1563) był postulatorem organizowania seminariów duchownych, Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce zapraszają do wsparcia modlitewnego i materialnego seminariów duchownych na terenach misyjnych. W tym roku akcja AdoMiS będzie połączona ze zbiórką pieniędzy na portalu katolikwspiera.pl.
AdoMiS – co to takiego?
Akcję AdoMiS, czyli Adoptuj Misyjnych Seminarzystów, Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce zapoczątkowały 1 października 2013 r. Jej celem jest wsparcie duchowe i materialne przyszłych kapłanów w krajach misyjnych. Jest ona wyrazem wszechstronnej troski o powołania w tych krajach. W akcję tę można włączyć się poprzez codzienną modlitwę za adoptowanych seminarzystów, a także jedną z form pomocy finansowej. Można to uczynić indywidualnie lub w grupie parafialnej, wspólnotowej czy koleżeńskiej. Zebrane fundusze przeznaczone są przede wszystkim na utrzymanie seminariów w krajach misyjnych, w tym na budowę i remont budynków, zakup książek i wszelkiego rodzaju sprzętu i narzędzi pracy.
Dlaczego zajmujemy się klerykami na misjach?
Dzieło św. Piotra Apostoła (obecnie jedno z Papieskich Dzieł Misyjnych) zostało założone w XIX w. przez francuską arystokratkę Joannę Bigard, która odkryła potrzebę wspierania rodzimych powołań w krajach misyjnych. Przeznaczając na ten cel swój majątek, rozpoczęła wówczas wielki projekt wspierania kleryków w Afryce i Indiach.
Kogo wspiera AdoMiS?
Program AdoMiS polega na wspieraniu całego seminarium. W skład seminarium wchodzą: klerycy, wychowawcy i ojcowie duchowni. Obecnie na świecie jest 79 380 kleryków.
Niższe seminaria – 50 239
Seminaria propedeutyczne – 6003
Wyższe seminaria – 23 138
Jak duża jest pomoc światowa?
Stolica Apostolska przekazała w 2019 r.
– na zwyczajne utrzymanie seminariów – 16 468 779,60 USD
– na projekty zwyczajne, czyli remonty, budowy, inwestycje – 3 795 915,05 USD
Pomoc roczna na jednego kleryka przekazywana z Rzymu to 460 USD.
Jak na tym tle wygląda polska pomoc?
Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce na stałe utrzymują dwa seminaria:
w Moramanga (Madagaskar) – 100 kleryków, 6 formatorów
w Iquitos (Peru) – 20 kleryków, 2 formatorów.
W ostatnich latach przekazano z Polski kwotę:
76 603,69 USD – 2020
78 903,90 USD – 2019
76 506,39 USD – 2018
57 852,12 USD – 2017
60 988,76 USD – 2016
Fundusz dla seminarzystów misyjnych w Polsce tworzą ofiary z następujących inicjatyw:
– Adoptuj Misyjnych Seminarzystów
– Misyjny Bukiet (ofiary od neoprezbiterów, księży i nowożeńców)
– Ofiary indywidualne przekazywane od parafii i osób indywidualnych
– Ofiary od wolontariuszy misyjnych PDRW
– Ofiary od bierzmowanych.
mk/pdm
Świadectwa kleryków z seminariów wspieranych przez PDM w Polsce
Jestem na piątym roku w seminarium. Życie tu ma cztery wymiary: duchowy, społeczny, intelektualny i duszpasterski. Jako seminarzysta diecezji Ambatondrazaka jestem wspierany przez diecezję za pośrednictwem seminarium w wymiarze materialnym koniecznym dla formacji – mamy opłacone zeszyty do nauki, mieszkanie, koszty nauki… Każda diecezja robi tak samo.
Problemem, który dotyka seminarium, są fundusze, dzięki którym wychowawcy mogliby organizować lepsze życie naukowo-dydaktyczne. Niedostateczne środki pociągają za sobą brak materiałów związanych ze studiami i życiem w seminarium.
Fabrice Rabearisoa Solohery, seminarzysta trzeciego roku w Wyższy Seminarium Duchownym św. Jana Marii Vianneya w Moramanga na Madagaskarze.
Jestem po czterech latach niższego seminarium duchownego, który zakończyłem maturą w 2014 roku. W roku 2015 ukończyłem rok propedeutyczny w tym samym seminarium. Ten rok przygotowania do cyklu filozoficznego pomógł mi utwierdzić się w powołaniu kapłańskim. Od ubiegłego roku kontynuuję formację do kapłaństwa w Seminarium św. Jana Marii Vianneya w Moramanga na Madagaskarze. Ukończyłem pierwszy rok filozofii i obecnie jestem na drugim roku. W czasie cyklu filozoficznego napotyka się problemy dotyczące przede wszystkim nauki, ponieważ nie mamy wystarczającej ilości dzieł filozoficznych, potrzebnych w czasie studiów. Brakuje też sal informatycznych. Mnie także dotykają te trudności, ponieważ moja rodzina nie pomaga mi już materialnie. Na szczęście diecezja wspiera nas, ale nie jest to wystarczająca pomoc.
Prawdą jest, że życie niesie różne trudności, ale ja mówię, że życie w seminarium uczy mnie bycia odpowiedzialnym i pomaga mi poznać wolę Boga. Dziś idę za Chrystusem i zapraszam was do modlitwy za mnie i moich braci na drodze ku kapłaństwu, ponieważ Kościół potrzebuje dobrych kapłanów.
Andronic Ranaivoson Herimalala, seminarzysta drugiego roku w Wyższym Seminarium Duchownym św. Jana Marii Vianneya w Moramanga na Madagaskarze.
Wszystko zaczęło się, kiedy miałem dziewięć lat i zacząłem mieszkać przy parafii w Santa Clara w Iquitos (absolutnie nie myślałem wtedy, aby być kapłanem), aby kontynuować naukę: szkołę podstawową, średnią oraz wyższą. Kiedy ukończyłem studia, postanowiłem wrócić do mojego rodzinnego miasta, gdzie miałem pracę mechanika samochodowego, bez zamiaru wracania kiedykolwiek do Iquitos. Przed wyjazdem, przy pożegnaniu, ksiądz proboszcz zapytał mnie: „Synu, nigdy nie myślałeś o tym, aby zostać kapłanem?”. Odpowiedziałem mu: „Nie, księże, naprawdę nigdy nie przyszło mi to do głowy”. I pamiętam bardzo dobrze to, co wtedy mi powiedział: „Jeśli nie zaryzykujesz, nigdy nie dowiesz się, co straciłeś i jeśli któregoś dnia poczujesz pragnienie zostania księdzem, to śmiało. Już nie będziesz naprawiał samochodów, ale będziesz naprawiał dusze ludzi”. I tak porzuciłem zawód mechanika samochodowego i wstąpiłem do seminarium duchownego.
Juan Carlos Mego Alvarado, Wyższe Seminarium Duchowne w Iquitos, Peru
Dodaj komentarz