70- lecie święceń kapłańskich ks. Tadeusza Tomasińskiego SAC
10 lipca 1949 r. w Rzymie, w kościele S. Martino ai Monti, święcenia kapłańskie z rąk abpa Luigiego Traglii, wicegerenta diecezji rzymskiej przyjęli diakoni: Franciszek Świerczek (+1996), Tadeusz Tomasiński i Julian Zegar (+1959). Z dniem święceń księża ci zostali przydzieleni do Regii Miłosierdzia Bożego, a ks. Franciszek Świerczek z czasem powrócił do Polski.
Następnego dnia po święceniach kapłańskich (11 VII), ks. Tadeusz odprawił Mszę św. prymicyjną w Bazylice św. Piotra na Watykanie, przy ołtarzu swojego patrona św. Judy Tadeusza. Ze strony rodziny uczestniczył w tej uroczystości tylko brat Stanisław, który mieszkał wówczas w Szwajcarii.
Jubilatowi ślemy serdeczne pozdrowienia od całej Regii Miłosierdzia Bożego. Dziękujemy Bogu za
dar powołania do Stowarzyszenia; za wszelkie dobro wykonane dla Regii, okazaną pomoc misjonarzom na całym świecie, ożywianie wiary Polaków i Polonii poprzez słowo drukowane, troszczenie się o kształcenie młodego pokolenia poprzez szkoły w Osny, solidarność efektywną z doznającymi wszelkiego rodzaju upokorzenia, a przede wszystkim za osobistą postawę pełną ludzkiej wrażliwości na zło dotykające człowieka. Każdy, kto spotkał choćby raz Jubilata, na zawsze pozostaje pod wrażeniem kultury towarzyskiej ks. Tadeusza. Tych kilka zdań nie wyrażają pełni osobowości, dokonań i niezrealizowanych planów ks. Tomasińskiego. Dla nas inspiracją do modlitwy i wdzięczności ewangelicznych gestów pozostaną słowa ks. L. Bemke: „życie ludzkie jest, jak rzeka, która ze źródeł wypływa czysta, jak kryształ, a potem, płynąc przez różne tereny nabiera brudów, ale w końcu oczyszcza się w nieskończonym morzu Miłosierdzia Bożego i staje się na nowo kryształowa”(L. Bemke, Apostolicum 2019, s. 184). Razem ze współbraćmi wznosimy kryształowy puchar szampana i jako Przełożony, pochylam się pragnąc umyć nogi Księdza Tadeusza w misie Miłosierdzia Bożego, aby serce stało się nie „bursztynową”, ale kryształową komnatą, pełną Miłosierdzia Bożego. Ad multos annos Tadeo.
Wspaniały człowiek…