Ks. Jarosław Koch SChr: Widzimy, że oni nas potrzebują
fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr
Bardzo wyraźnie widzimy i jako duszpasterze odczuwamy, że parafianie nas potrzebują, oni często wyrażają swoją radość z tego, że tutaj jesteśmy – powiedział portalowi polskifr.fr ks. Jarosław Koch SChr, proboszcz polskiej parafii w Aulnay-sous-Bois. Towarzystwo Chrystusowe dla Polonii Zagranicznej w tym roku przeżywa jubileusz 90 lat istnienia. Już 21/22 października odbędzie się XXXVII Jasnogórska Noc Czuwania w intencji polskich emigrantów i ich duszpasterzy, która w tym roku szczególnie wpisuje się w obchody jubileuszowe.
Ks. Jarosław w rozmowie z nami opowiedział o przygotowaniach do jubileuszu. Wyraził radość z powodu owocnej współpracy w parafii Aulnay-sous-Bois, gdzie jest proboszczem. Przedstawił najważniejsze wyzwania duszpasterskie, które rysują się przed Chrystusowcami w przyszłości.
Ks. Tomasz Sokół: Jak wyglądały przygotowania do jubileuszu w Waszej rodzinie zakonnej?
Ks. Jarosław Koch SChr: Nasze przygotowania do Jubileuszu 90-lecia istnienia Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej rozpoczęliśmy już wiele tygodni temu.
W sierpniu br. głoszone było w polskiej wspólnocie Słowo Boże, które przygotowywało nas do tychże jubileuszowych uroczystości. Osobiście przybliżałem naszym parafianom postać Sługi Bożego kard. Augusta Hlonda, założyciela naszej rodziny zakonnej, oraz o. Ignacego Posadzego – naszego współzałożyciela. Ukazywałem historię zakonu, szczególnie jego początki, jak ta rodzina zakonna rodziła się, jak wyglądało życie pierwszych Chrystusowców w czasach bardzo trudnych, ale również próbowałem pokazywać parafianom gorliwość i zapał do pracy wśród Polaków żyjących wtedy na emigracji. Były to ważne i mocne momenty historii, kiedy ta duchowość i gorliwość nasza była tak ogromna. Trzeba nam dziś wciąż do tego wracać, wzorować się tą postawą i wewnętrznie karmić, aby mieć siły do współczesnej pracy duszpasterskiej i jej codziennych wyzwań.
Proszę pokrótce przedstawić wspólnotę Polaków w Aulnay-sous-Bois.
Ta parafialna wspólnota jest dość duża. W każdą niedziele gromadzi się ok. 1000 osób na Mszach św. Istnieje duża grupa dzieci uczęszczająca na katechizację, jest też duża grupa młodzieży, przygotowująca się do sakramentu bierzmowania czy biorąca udział w cotygodniowych spotkaniach formacyjnych. Są też liczne wspólne wyjazdy oraz spotkania, które angażują młode pokolenie, ale i osoby starsze. Bardzo wyraźnie widzimy i jako duszpasterze odczuwamy, że parafianie nas potrzebują, oni często wyrażają swoją radość z tego, że tutaj jesteśmy, bardzo chętnie pomagają i współpracują z nami, odpowiadają na liczne prośby w kwestii organizowania i realizowania rożnego typu inicjatyw. To jasno pokazuje, że oni potrzebują i chcą tego, żeby tak wszystko bez zakłóceń funkcjonowało.
Dlatego mamy ogromne poczucie bycia potrzebnymi w polskiej parafii Aulnay-sous-Bois. To jest niesamowita weryfikacja tego, iż Chrystusowcy, ich misja, ciągle jest aktualna i ogromnie ważna, bo nasza wspólnota parafialna jest tego doskonałym i czytelnym przykładem.
Jakie są Wasze priorytety duszpasterskie?
Nasze duszpasterstwo jest bardzo zróżnicowane. Widać to już chociażby we Francji. Całkowicie inne są parafie w rejonie paryskim, całkowicie inne na północy Francji lub na jej południu, dlatego trudno jest nam mówić o jakimś tylko jednym, ogólnym kierunku duszpasterskim dla wszystkich naszych placówek, dla wszystkich naszych współbraci.
Osobiście mogę wypowiedzieć się o naszej misji w Aulnay-sous-Bois, bowiem staram się bardzo mocno angażować w duszpasterstwo dzieci i młodzież, bo przed nimi jest największe wyzwanie, gdy chodzi o wiarę. Ich rodzice przyjechali z Polski – jest to pierwsza generacja i trzon tej parafii, ale ich dzieci tu się już urodziły, wychowywały się w całkowicie innych warunkach i realiach, gdzie zachować swoją wiarę jest dużo trudniej, dlatego wkładamy dużo wysiłku, aby tę wiarę właściwie pielęgnować wśród dzieci i młodzieży, a jednocześnie tak prowadzić rodziców, aby oni w domu tworzyli taką autentyczną atmosferę, aby ta wiara była jak najlepiej przekazywana. Czyli jest to formacja całościowa, bo nie możemy zająć się tylko jedną grupą pomijając innych. Jest to więc praca zarówno ze starszym pokoleniem, jak i z dziećmi i młodzieżą. Staramy się to duszpasterstwo parafialne objąć całościowo poprzez rożnego typu wspólne inicjatywy.
Na koniec proszę o słowo na kolejne lata.
Potrzeba nam wierności charyzmatowi, aby ta wielka gorliwość duszpasterska wśród emigracji nigdy nie gasła, aby ciągle i na nowo był obecny Boży Duch do posługi wśród Polonii. Bardzo ważne są dla nas nowe i święte powołania, abyśmy mieli kolejnych kapłanów, braci zakonnych, którzy będą posługiwali. Tak jak wszędzie jest odczuwalny obecnie kryzys powołań, także i w naszej zakonnej rodzinie ogromnie mocno tę kwestie odczuwamy, a ciągle dziś potrzebujemy nowych kapłanów, którzy będą posługiwali, którzy staną się wsparciem i mobilizacją, iż są kolejne pokolenia Chrystusowców, którzy powoli będą nas zastępować.
Więcej o Towarzystwie Chrystusowym dla Polonii Zagranicznej >>>
Wieści z polskiej parafii w Aulnay-sous-Bois można śledzić na jej profilu Facebook >>> oraz na stronie internetowej >>>
Szczegółowe informacje o XXXVII Jasnogórskiej Nocy Czuwania >>>
czytaj też:
Aby świętość nasza była jasna, pogodna i radosna >>>
90. rocznica powstania Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej >>>
Obchody 90-lecia powstania Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej >>>
Przełożony generalny Księży Chrystusowców: głównym celem pracy troska o Polaków >>>
Ks. Zbigniew Wcisło SChr: trwałem z myślą, że chcę wyjechać za granicę >>>
Dodaj komentarz