szukaj
Wyszukaj w serwisie


W trosce o ducha, psychikę i ciało

ks. Tomasz Sokół / AH / 05.04.2022
Magdalena Jagiełło (po lewej) i Anna Kacprowicz, fot. Ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr
Magdalena Jagiełło (po lewej) i Anna Kacprowicz, fot. Ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

Duszpasterze polscy pracujący w ramach Polskiej Misji Katolickiej we Francji w dniach 21-24 marca br. uczestniczyli w swojej pierwszej sesji formacyjnej w Ars. W jej trakcie wzięli udział m.in. w specjalnych warsztatach rozwoju osobistego, które prowadzone były przez specjalistki: panie Magdalenę Jagiełło i Annę Kacprowicz.


Zapraszamy czytelników naszego portalu do lektury rozmowy z paniami.

Ks. Tomasz Sokół: Zaproszenie na warsztaty w Ars – jakie myśli towarzyszyły Paniom po otrzymaniu tej nietypowej wiadomości?

Magdalena Jagiełło: Byłam bardzo podekscytowana, zaskoczona, wręcz zszokowana. Natomiast szalenie zainteresował mnie ten projekt, ponieważ jest to coś nowego, coś niespotykanego, co do tej pory moim zdaniem w strukturach Kościoła katolickiego nie istniało bądź było ogromną rzadkością. Więc radość, podekscytowanie i zaciekawienie, natomiast po jakichś paru dniach pojawił się lekki niepokój jak rzeczywiście ta nowość będzie odebrana przez księży misjonarzy. Pojawiło się też takie zapytanie, na ile ta specyficzna grupa odbiorców będzie na taki program reagowała, na ile będzie oporu, z drugiej strony więc na pewno te emocje były mieszane. Nie były tylko same pozytywne, natomiast przeważała radość i podekscytowanie, że w ogóle w strukturach Kościoła katolickiego dzieją się takie nowe rzeczy.

A cele, które sobie Panie założyły, jeśli chodzi o warsztaty – czy zostały zrealizowane?

Anna Kacprowicz: Według mnie to co sobie założyłam, zostało zrealizowane; nawet w kilku przypadkach byłam bardzo zaskoczona. Niesamowite było dla mnie przeżycie pewnych ćwiczeń, które proponowałam i które na początku były przyjmowane z dużym oporem i wręcz z taką obawą, a ostatecznie przyniosły bardzo fajny efekt i dostałam bardzo dobrą informację zwrotną, że jest to coś co niesamowicie też otwiera, pomaga, a wręcz usłyszałam takie słowa, że to było coś jak takie rekolekcje. Dla mnie było to też bardzo wzruszające, że usłyszałam właśnie coś takiego. W moim przypadku akurat założyłam sobie parę rzeczy i myślę, że te rzeczy zostały zrealizowane. Teraz patrząc pod kątem odbiorców parę rzeczy bym jeszcze dodała, zmodyfikowała, ale generalnie ja jestem bardzo zadowolona.

fot. Ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

Wystąpił jakiś niedosyt, o którym można byłoby jeszcze dopowiedzieć?

Magdalena Jagiełło: Na pewno dodałybyśmy przynajmniej z mojej strony kameralne grupy, czyli te grupy dwudziestoosobowe były uważane za zbyt duże, żeby mogła zaistnieć taka atmosfera kameralności, takiej indywidualnej wypowiedzi. Żeby każdy mógł w pełni ten feedback, informację zwrotną, dać dłuższą i wypowiedzieć się. To jest jedna sprawa i to na pewno jest do usprawnienia… Być może na przyszłość. Druga sprawa to być może poznanie potrzeb wcześniej i uszycie takiego warsztatu według jakiejś ankiety właśnie pod kątem potrzeb uczestników. Tudzież pojawiają się u nas kolejne pomysły, kolejne zjazdy co nas bardzo cieszy; jakbyśmy wiedziały, myślę, że to byłoby dużą pomocą. Miałam też wrażenie, że też jest to właściwie formacja bardziej psychologiczna i taka ludzka. To wcześniejsze wyjaśnienie do wszystkich uczestników może też ułatwiłoby zrozumienie, ponieważ  w moim odczuciu niektóre osoby miały wrażenie, że będzie to forma duchowa, rekolekcyjna i byłam ja zdziwiona też, że gdzieś jednak mimo wszystko ja się przygotowałam jako psycholog psychoterapeuta coach trener prowadzący właśnie warsztaty i ten coaching w ujęciu chrześcijańskim zaistniał. Natomiast mam wrażenie, że niedosyt jest objawem czegoś dobrego, wiec zachęty, żeby jeszcze bardziej się rozwijać i zatęsknić. A może chcieć nawet jakiś nowy temat pogłębić. Tematów naprawdę jest wiele, natomiast to, co uważam, że było takim gorącym tematem, to jest na pewno organizacja dnia, planowanie czasu i zarządzanie swoimi emocjami. Myślę, że tutaj można by było również wprowadzić warsztat pracy w zarządzaniu osób w stresie. Jak sobie radzić ze stresem. Myślę, że to mogłoby być też takim cennym tematem.

Czy taka grupa odbiorców – kapłani – nie była czymś trudnym i nie sprawiała wam wielkich trudności?

Anna Kacprowicz: W moim przypadku nie było to akurat jakąś specjalną trudnością, bo oczekiwałam, że jest to coś nowego i że po prostu może pojawić się jakiegoś rodzaju opór, ponieważ są to osoby, które nie miały nigdy wcześniej styczności z tego rodzaju warsztatami. W związku z tym ja się spodziewałam, że mogła być taka sytuacja. Natomiast cudownie się pracowało, bo z jednej strony to są osoby, które mają dużo ze sobą wspólnego, ale też są bardzo różnorodne. Ja sama też bardzo skorzystałam na tym, że zobaczyłam tak ogromną różnorodność, a jednocześnie niesamowite było to i napełnia mnie to optymizmem, że właśnie w Kościele dzieje się coś takiego, bo to jest taka otwartość nie tylko też na siebie, ale i na ludzi.

Nie czuło się na tych warsztatach pewnej blokady ze strony duchowieństwa?

Anna Kacprowicz: Wyczułam trochę takiej blokady i to było bardzo różnie, dlatego że w zależności od tego co było robione, to raz niektóre osoby się blokowały, a później otwierały i to się działo tak jakby na przemian. Myślę, że prawdopodobnie bardzo różne rzeczy grały u różnych osób i większość ostatecznie się otworzyła, co było dla mnie niesamowite.

fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

Co udało wam się zrealizować na tych warsztatach?

Magdalena Jagiełło: Dla mnie największym sukcesem było to, że niektóre osoby naprawdę otworzyły się na popracowanie nad sobą, na pochylenie się nad tym właśnie czynnikiem ludzkim tak jak sami przyznali, że najpierw też jesteśmy człowiekiem. Jak zadbamy o to nasze człowieczeństwo to będziemy lepszymi kapłanami i to mnie bardzo ucieszyło, że nie wszyscy, ale wielu pochyliło się właśnie nad byciem lepszym w organizowaniu czasu, pracowaniu nad stresem, nad sportem, nad dietą, nadwagą, nad wszystkim, co jest oczywiście związane z takim porządkiem; związane też z modlitwą, z relacją z Bogiem, ale nie tylko; związane też w jakiś sposób z tą swoją życiową energią; ważne, aby dobrze nią zarządzać, więc to naprawdę było pocieszające. Ja jestem zadowolona, że to było takie pierwsze, można powiedzieć, zasiane nasionko, które mam wrażenie, że będzie kiełkowało. Wiele informacji zwrotnych było bardzo konstruktywnych, pozytywnych odnośnie tego, że to było pomocne i wielu chce kontynuować dalej, choćby być może nawet na jakichś indywidualnych spotkaniach lub może w przyszłości na innych sesjach, więc to jest jakby na pewno coś do rozwoju, do pomyślenia jak ten program dalej rozwijać. Największym sukcesem było to, że tzw. pierwsze koty za płoty odbyły się; zostały przyjęte mam wrażenie, że w większości przypadków dosyć pozytywnie. Jeżeli nawet zdarzają się osoby, które odczuwają nadal opór czy nie wiedzą jaki jest sens takich warsztatów, to też mamy na to takie przyzwolenie, że na każdej grupie mogą zdarzyć się takie osoby, które w tym momencie nie są gotowe na zmianę, ponieważ to wymaga osobistej zmiany; to taka praca osobista, więc ja jestem pełna podziwu tak za odwagę, otwartość do pracy nad sobą.

Po raz pierwszy w Ars? Jakie były wrażenia i klimat tego pięknego miejsca?

Anna Kacprowicz: Dla mnie przede wszystkim niesamowite było to, że to jest miejsce związane ze św. Janem Vianneyem, który z tego co wyczytałam jest patronem księży, więc sama ta świadomość jest niesamowita, że w takim miejscu mogłyśmy zrobić coś nowego też dla kapłanów i że odbiór ostatecznie był naprawdę bardzo dobry. Ja zrobiłam jedno takie ćwiczenie, które jakoś tak najbardziej zagrało w duszy kapłanów; mianowicie w momencie, kiedy oni pracowali w takich czteroosobowych grupkach pięknie było popatrzeć na to jak się rodzi niesamowita współpraca i więź i też taka otwartość właśnie na tę współpracę. Poza tym, jeśli chodzi o Ars samo miejsce takie spokojne, ciche. Pięknie. Dla nas był to niesamowity odpoczynek przy okazji.

Magdalena Jagiełło: Szczególnie w tym czasie niepokoju na świecie to był taki duży prezent, duży dar dla nas, abyśmy mogły też trochę oderwać się od tego, co się dzieje na Ukrainie, również w Polsce. Był to też taki błogosławiony czas. Ja mam takie poczucie obdarowania też tym, że zrozumiałam lepiej życie kapłańskie, zrozumiałam lepiej ich potrzeby. Zrozumiałam też lepiej trudy, z którymi na co dzień się stykają kapłani, o czym nie miałam też świadomości. Myślę, że ta wymiana poszła też w obie strony. Ja czuję się taka nakarmiona, obdarowana, ale uświadomiona. Bo często bowiem właśnie oceniamy życie kapłanów, że nie rozumieją tego czy tamtego, czy życia rodzinnego. Natomiast mają swoje trudy, swoje też zobowiązania i presję, którą odczuwają; ilość zadań, którym muszą sprostać i rzeczywiście też z taką empatią i z takim ogromnym szacunkiem wychodzę z tych warsztatów no i przede wszystkim z wiedzą na to jak ewentualnie w przyszłości takie warsztaty poprowadzić, aby służyły jeszcze lepiej w tej grupie odbiorców.

fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

Dziękujemy Paniom za rozmowę.

*

Magdalena Jagiełło

Absolwentka psychologii UKSW i studium psychoterapii integratywnej Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich; Przewodnicząca Sekcji Diagnostyki i Edukacji Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich w latach 2014–17; Coach i Trener Positive Success Group, w latach 2008-11 r. w Dublinie prowadziła Szkołę „Accredit ed Diploma in Executive & Life Coaching”. Od 2014 r. założycielka i prowadząca Studium Coachingu Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich. Od 2018 r. współzałożycielka Akademii Coachów Chrześcijańskich–ACCh, w której prowadzi Studium Coachingu Relacji www.acch.pl – pomysłodawca i założycielka FIDERATIO – Centrum Psychoterapii i Coachingu Magdalena Jagiełło, www.fideratio.pl.

Anna Kacprowicz

Coach relacji i biznesu, doradca psychologiczny, Specjalista ds. finansów i księgowości założycielka Akademii Coachów Chrześcijańskich www.acch.pl oraz “Od Marzeń do Realizacji” www.omdr.pl.
Oferuję coaching relacji i biznesu, doradztwo psychologiczne (counselling) oraz rozwój zintegrowany 3x C, (Consulting + Counselling+ Coaching) w ramach którego łączę umiejętności z obszaru konsultingu, doradztwa i coachingu, patrząc całościowo na rozwój  osoby w sferze zawodowej i osobistej.
czytaj też:

Sesja formacyjna kapłanów PMK w Ars – relacja >>>

Zapraszamy do obejrzenia bogatej galerii zdjęć z tego wydarzenia >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-10-30 00:15:14