Jean-Marc Sauvé: Kościół we Francji nie potrafił słuchać
fot. Arifur Rahman Tushar z Pixabay
Wykorzystywanie seksualne nieletnich to oczywiście przede wszystkim wina samych sprawców oraz ich przełożonych. Jednakże również Kościół jako instytucja nie działał w sposób zadowalający. Nie potrafił słuchać, dostrzegać tego co się dzieje, wyłapywać słabych sygnałów od ofiar – powiedział Radiu Watykańskiemu Jean-Marc Sauvé, przewodniczący niezależnej komisji, przez 2,5 roku badającej zjawisko wykorzystywania seksualnego we francuskim środowisku kościelnym.
Jak donoszą Vatican News i KAI, Sauvé podkreślił, że Kościół nie zdawał sobie sprawy ze skali nadużyć. Komisja ustaliła, że jedynie 4 proc. ofiar znano w Kościele. „Nieletni o tym nie mówili, a jeśli już, to rozmawiali z rodzicami, rodzice rzadko rozmawiali z Kościołem, i dlatego Kościół nie wiedział. Mimo to sygnałów było wystarczająco dużo, a Kościół w istocie często nie robił nic albo podejmował działania kosmetyczne” – mówił Sauvé.
Zdaniem przewodniczącego komisji odpowiedzialność Kościoła polega w tym temacie na braku odpowiednich reakcji. Jego zdaniem zabrakło też rygoru i dostrzeżenia powagi sytuacji. Sauvé dodał, że to problem całego społeczeństwa; niezbędna jest współpraca wszystkich.
Chciałabym dodać jedną rzecz, która jest bardzo jasna: liczby dotyczące Kościoła katolickiego są przytłaczające, ale podstawowym środowiskiem, w którym dochodzi do przemocy seksualnej, są oczywiście rodziny, a także przyjaciele rodzin. Co najmniej 5,7 proc. osób powyżej 18 roku życia we Francji doświadczyło agresji seksualnej w rodzinie lub ze strony przyjaciół rodziny - zaznaczył Sauvé cytowany przez KAI i Vatican News.
Wśród zaleceń przedstawionych wczoraj przez komisję są też i takie, które odnoszą się do kompetencji Stolicy Apostolskiej. Wymagają zmian w prawie kanonicznym. Sauvé podkreślił, że chodzi tu zwłaszcza o to, by trybunały kościelne spełniały wymogi sprawiedliwego procesu i osoby wnoszące skargę mogły być informowane o dalszym przebiegu procesu.
Sauvé dodał, że czasami sprawcy wykorzystywali swoją pozycję jako duchowni, bazując na powadze stanu kapłańskiego.
źródło: Vatican News, KAI
czytaj też:
Francuskie media: zwierzchnicy Kościoła wzburzeni po publikacji raportu na temat pedofilii >>>
Dodaj komentarz