szukaj
Wyszukaj w serwisie


76 lat po wojnie – mity polsko-francuskie

AH / 08.05.2021
fot. praca własna na podstawie Pixabay.com
fot. praca własna na podstawie Pixabay.com

8 maja br. to 76. rocznica zakończenia II wojny światowej. To dobra okazja, żeby zastanowić się, czy po tylu latach znajdziemy jeszcze jakieś mity dotyczące Polski i Francji w kontekście tego największego konfliktu w dziejach. Może warto się z nimi zmierzyć? Niejednokrotnie można usłyszeć lub przeczytać dość niepochlebne opinie na temat waleczności Francuzów oraz ich gotowości do stawania w obronie Polski. Czy porównania typu Francuz-ktoś strachliwy, Francuz-osoba apatyczna, Francuz-ktoś niezdecydowany są rzeczywiście na miejscu?


We wrześniu 1939 r. rozpętało się prawdziwe piekło na ziemi.

„Będziemy umierać za Gdańsk!”

Zanim jednak wybuchła II wojna o zasięgu globalnym zdarzyło się coś, co rzuca cenne światło na sprawę, którą dziś poruszamy. Zdarzyło się i to wcale nie raz!

Rok przed wojną z inicjatywy Jeana Stoetzela powstał Francuski Instytut Opinii Publicznej (IFOP – Institut Français d’Opinion Publique). Przeprowadził on między innymi badanie ankietowe po zakończeniu obrad na tzw. konferencji monachijskiej (koniec września 1938 r.). W dużym skrócie można powiedzieć, że owa konferencja była chyba najbardziej jaskrawym przykładem polityki ustępstw (appeasementu) stosowanej przez aliantów wobec agresywnego Hitlera, który zyskał aprobatę Zachodu na przejęcie sporych terenów Czechosłowacji! Wróćmy do wspomnianego badania. Okazało się, że wbrew wielu współczesnym komentarzom dotyczącym postawy francuskiego społeczeństwa, aż 70% ankietowanych uznawało tylko zbrojną odpowiedź na żądania Hitlera jako jedynie słuszną. A zatem nie ustępstwa, ale siła powinny utemperować zapędy dyktatora.

Neville Chamberlain po powrocie z konferencji monachijskiej deklaruje: „Przywiozłem pokój dla naszych czasów”, lotnisko Heston w Londynie, 30 września 1938, fot. wikimedia (domena publiczna)

Zaznaczmy, że takie a nie inne opinie Francuzów nie były wyssane z palca, ale wyrażane nawet wobec ewidentnie zbliżającego się potężnego konfliktu.

Żeby było ciekawiej, jeszcze w czerwcu 1939 r. Francuzi zapytani wprost o zasadność użycia francuskich sił zbrojnych w obronie zagrożonego przez Hitlera Gdańska odpowiedzieli, że tak: aż 76% respondentów było gotowych umierać za Gdańsk!

Warto zaznaczyć, że podobne nastroje panowały również w społeczeństwach brytyjskim i amerykańskim, które również w zdecydowanej większości opowiadały się po stronie polskości Gdańska i uznawały potrzebę zbrojnej obrony polskiego, a nie niemieckiego, miasta.

Zachęcamy do lektury całego tekstu: Polak i Francuz, dwa bratanki? Polsko-francuskie fakty i mity z II wojną światową w tle >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-10-04 23:15:12