szukaj
Wyszukaj w serwisie


#niekościółkowo. Tylko dzisiaj – Dekalog pogody ducha Jana XXIII

Magda Kołodziejczyk / 24.04.2020



Nasz umysł ma silną tendencję do wędrowania – dziesiątki razy rozpatruje minione wydarzenia, podsuwa cięte riposty 2 tygodnie po fakcie, analizuje wypowiedzi z wczoraj, wybiega planami nawet w bardzo odległą przyszłość lub tworzy symulacje idealnej rzeczywistości. Jeśli dokładnie przyjrzymy się tym zadaniom, zapewne dostrzeżemy, że niezbyt wiele czasu pozostaje mu na odkrywanie teraźniejszości.


Mindfulness, czy też w polskim tłumaczeniu uważność – to słowo, które zapewne coraz częściej obija się Wam o uszy, jednak nie jest to żadna nowość. Choć jego korzeni należy się doszukiwać w buddyzmie, to badacze twierdzą, że podstawowe zasady leżące u podstaw mindfulness, są nie tylko kompatybilne z chrześcijaństwem, ale wręcz mogą poprawić rozwój duchowy chrześcijanina oraz wzmocnić oparte o wartości bibiljne zachowania (Symington, 2011).

Mindfulness można by najogólniej określić jako rodzaj szczególnej, świadomej, nieosądzającej uwagi kierowanej na obecną chwilę. Mówiąc prościej: to celowe kierowanie uwagi na to, co dzieje się tu i teraz. Przyjmuje się, że mindfulness składa się z 3 podstawowych filarów:

  • świadomej obecności/uważności – czyli przenoszenia uwagi na Tu i Teraz;
  • wewnętrznej obserwacji – czyli na skoncentrowaniu się na tym, co się dzieje wokół nas i jakie emocje odczuwamy w danej chwili;
  • akceptacji – czyli przyjęciu tego, co się dzieje i co czujemy z pełnym zrozumieniem, szczególnie dla sytuacji, któych nie możemy zmienić i dla tych trudnych emocji, które zazwyczaj staramy się zwalczyć: jak strach, niezadowolenie czy rozczarowanie.

To tak w największym skrócie, bo jak to zazwyczaj bywa – łatwiej nam zrozumieć coś przez praktykę, a nie czytając teoretyczne wywody. Przejdźmy więc do praktyki:

Uważność jest świetnym narzędziem do wprowadzania z pozoru drobnych, ale mających długofalowy, korzystny wpływ na nasze życie, zmian – mianowicie do kreowania pozytywnych nawyków. Szczególnie teraz, kiedy z niecierpliwością wyczekujemy zniesienia obostrzeń i powrotu do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie, czyli – żyjemy chwilami, które dopiero mają nadejść, albo narzekamy jak bardzo tęsknimy do czasów, kiedy wszystko było wolno, warto sprawdzić, czy sprowadzanie swoich myśli dokładnie do chwili, w której się obecnie znajdujemy, może mieć pozytywny wpływ na nasze samopoczucie i postrzeganie świata. Mindfulness/uważność można ćwiczyć m.in. jedząc kostkę czekolady. Tak, kostkę – nie całą tabliczkę. Ale nie tym razem. Myślę, że na brak nadprogramowych kalorii, nikt z nas podczas kwarantnny nie może narzekać, proponuję więc Wam ćwiczenie uważności za pomocą Dekalogu Pogody Ducha stworzonego przez Papieża Jana XXIII.

Dekalog ten zawiera 10 prostych porad, dzięki którym możemy próbować pracować nad naszym nastawieniem i zmianą nawyków – tylko dzisiaj! Jeden dzień. Nie 30 dni, ani nie 3 miesiące. Zatem jeśli macie ochotę spróbować, podziałać tylko dzisiaj… Zapraszam:

  1. Tylko dzisiaj postaram się wyłącznie żyć dniem dzisiejszym, nie chcąc rozwiązywać za jednym zamachem wszystkich problemów mego życia.
  2. Tylko dzisiaj maksymalnie zatroszczę się o moją postawę: być uprzejmym, nikogo nie krytykować, ani tego nie pragnąć, nie uczyć karności nikogo poza samym sobą.
  3. Tylko dzisiaj będę szczęśliwy w przekonaniu, że zostałem stworzony, aby być szczęśliwym i to nie tylko w przyszłym świecie, ale również teraz.
  4. Tylko dzisiaj przystosuję się do okoliczności i nie będę domagał się, by to one przystosowały się do moich planów.
  5. Tylko dzisiaj przeznaczę przynajmniej dziesięć minut na dobrą lekturę, pamiętając, że jak pokarm potrzebny jest do życia ciała, tak dobra lektura potrzebna jest do życia duszy.
  6. Tylko dzisiaj uczynię coś dobrego i nikomu o tym nie powiem.
  7. Tylko dzisiaj uczynię przynajmniej jedną z tych rzeczy, których czynić nie lubię, a jeżeli moje zmysły czułyby się pokrzywdzone, postaram się, aby nikt się o tym nie dowiedział.
  8. Tylko dzisiaj sporządzę szczegółowy plan dnia. Może nawet nie wypełnię go dokładnie, ale zredaguję. Będę się strzegł dwóch nieszczęść: pośpiechu i niezdecydowania.
  9. Tylko dzisiaj będę wierzył niestrudzenie, nawet gdyby okoliczności mówiły co innego, że Opatrzność Boża opiekuje się mną tak, jakby nikogo innego na świecie nie było.
  10. Tylko dzisiaj nie będę się lękał. Szczególnie zaś nie ulęknę się radować pięknem i wierzyć w dobro.

Możliwości jest wiele, możecie każdego dnia wybrać sobie nowe zadanie, możecie przez kilka dni starać się koncentrować na jednym z nich, równie dobrze możecie wymyślić swoje własne i pracować nad swoimi nawykami, czy nałogami, za każdym razem starając się wytrwać tylko jeden dzień. Możecie także nie zrobić z tym nic. Tak to tylko tutaj zostawiam. Ku pogodzie ducha…

 

Jedna odpowiedź do “#niekościółkowo. Tylko dzisiaj – Dekalog pogody ducha Jana XXIII”

  1. Kicajowskibombowski #wierzew1bogha pisze:

    Wolę umrzeć walcząc niż klęcząc .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-11-25 00:15:12