Francuska grupa NoJazz z promocją w Paryżu ostatniej płyty „Beautiful Life”
Francuskie Stowarzyszenie Autorów, Wykonawców i Edytorów Muzyki (SACEM) jest jednym z najbardziej prężnych we Francji promotorów współczesnej muzyki rozrywkowej ze szczególnym uwzględnieniem jazzu. Dokonania SACEM w zakresie auto produkcji fonograficznej i promocji kariery są tu nieocenione. Najnowsza inicjatywa to artystyczny projekt Scène SACEM Jazz to seria koncertów jazzu na renomowanej i odnowionej technicznie paryskiej scenie sali Pan Piper (2, Impasse Lamier; M° Philippe Auguste), która gwarantuje obecnie artystom wyśmienite studyjne warunki akustyczne i atrakcyjny program francuskich i międzynarodowych gwiazd jazzu. Ostatnim ewenementem był znakomity koncert uznanej na świecie francuskiej grupy elektro jazzu NoJazz promującej nowy album.
NoJazzz „wybuchowym” pierwszym albumem wydanym w 2002 roku i przebojowymi koncertami w całej Francji i na całym świecie, stał się od niemal dwudziestu lat kultowym zespołem nowoczesnego nurtu tzw. electro jazzu. Grupa występowała już w ponad 50 krajach i na największych festiwalach muzyki jazzowej (Montreal Jazz Festival, Miami JVC, La Villette Jazz Fest, Jazz Open w Stuttgarcie, a także w Warszawie, oraz w Johannesburgu, Bombaju, Pop Kom w Berlinie, w Los Angeles, w Sewilli czy w Nicei na znanym festiwalu).
Grupa NoJazz od zawsze była znana z odważnego i oryginalnego eksperymentu muzycznego, nieustannych fuzji różnych gatunków muzyki od elektro jazzu poprzez funky i soul aż po akcenty rapu i techno, wszystko to okraszone wyśmienitymi jinglami DJ. Muzyczne początki grupy sięgają 2001roku i okresu współpracy z Teo Macero, legendarnym już producentem Milesa Davisa, który wyprodukował ich pierwszy album Nojazz w Nowym Jorku. Już wówczas było słychać światowej sławy rapera Mangu w piosence Candela. Potem przychodzi ważne spotkanie z legendą francuskiego jazzu, Claude’em Nougaro, który występuje w piosence, K z Q4 na kolejnej płycie noLimits.
Kolejne trasy koncertowe w Stanach Zjednoczonych, będące sukcesem muzycznym i komercjalnym, pozwalają muzykom NoJazz nawiązać współpracę ze światową czołówką muzyki soul. Do sesji nagraniowej w Los Angeles zaproszono w 2004r. najlepsze zespoły amerykanskie z Earth, Wind & Fire na czele i zrealizowano ekskluzywną sesję z jego wokalistą Mauricem Whitem, a także z legendarną gwiazdą muzyki pop i soul, Stevie Wonderem, na potrzeby albumu Have Fun z 2005r., który stał sie rychło ich opus magnum. W przypadku ich kolejnego rekordowego albumu Soul Stimulation (2016) grupa czerpie korzyści nawiązując do najlepszych tradycji muzyki elektro, soul i funky z lat 80.tych XX wieku.
Ostatni koncert w paryskiej sali Pan Piper, który zgromadził ponad setkę fanów NoJazz był promocją ich siódmego albumu „Beautifull Life”, który ukazał się we Francji w połowie listopada 2019 roku. Muzycy w spontanicznym i tylko sobie znanym transie zagrali „na rozgrzewkę” długiego medley’a ze swojej pierwszej przebojowej płyty, a wówczas publiczność, a to gwarantowane na koncertach NoJazz, spontanicznie przeszła od pozycji „siedzącej” do jazzowej zbiorowej dyskoteki i radosnego tańca!
Jeśli nasi super bohaterowie NoJazz, wyznawcy muzycznej mieszanki i dobrej zabawy oraz kolorowych strojów, nie biorą się zbyt na poważnie na scenie, ale aż do bόlu nie oszczędzając na radości fanów podczas koncertów, to zespół z łatwością udowadnia swoją dojrzałość i pozycję lidera francuskiego elektro jazzu. NoJazz to przede wszystkim znakomici muzycy, Philippe Sellam (saksofony), Philippe Balatier (klawiatura, sesje DJ), Pascal Reva (perkusja, gitara), Sylvain Gontard (trąbka) oraz świetny tancerz i ekspresywny wokalista „Jeffrey” François Mpondo, którzy nieustannie przekraczają granice muzyki, aż po horyzonty artystycznej ekstazy. Po koncercie podczas promocyjnego spotkania muzycy grupy NoJazz z radością wspominali ich koncert w Warszawie, a szczególnie żywiołową i spontaniczną polską publiczność, wyznając, że chętnie ponownie zagraliby koncerty w Polsce.
Na koniec…oczywista konstatacja, że podczas każdego koncertu NoJazz wyruszamy w egzotyczną muzyczną podróż, która jest zawsze tak samo mocna i stymulująca, prowadzi nas do krainy rytmów Brazylii, Afryki, amerykańskiego rapu, soula … i jakże tanecznego funky, no i oczywiście do elektro jazzu! Nie wierzycie? Kolejne koncerty grupy NoJazz już wkrótce…
Dodaj komentarz