Włoskie sny Paula Cézanne’a
fot. polskiFR
Paul Cézanne nigdy nie był we Włoszech. Jednak bardzo starannie studiował włoskie malarstwo w Luwrze. Wpływy i inspiracje twórczością artystów z Italii były zawsze uznawane bezspornie, jednak nie zawsze można je skonfrontować na żywo. Unikalną okazję proponuje paryskie Musée Marmottan Monet. Nie trzeba być znawcą sztuki, by zrozumieć i docenić wielkość i znaczenie pokazanych tam prac.
Paul Cézanne (1839-1906) należał do artystów niepokornych, wyobcowanych, którzy jednak trwając niewzruszenie w obranej przez siebie drodze artystycznej, wywarli niewiarygodnie rozległy wpływ na kształtowanie się historii sztuki nowoczesnej. Bez francuskiego postimpresjonisty nie byłoby Picassa, niemieckich ekspresjonistów, a także polskich kapistów.
Urodził się w Aix-en-Provence, w zamożnej prowansalskiej rodzinie, co znacznie ułatwiło mi realizowanie swojej pasji do malarstwa. Jego szkolnym kolegą, a potem serdecznym przyjacielem do czasu był Émile Zola. Malarz zerwie z nim przyjaźń, gdy ten w swoim “Dziele” opisze losy tragicznego malarza, ewidentnie wzorowanego na postaci Cézanne’a.
Studiował prawo, jednak zupełnie nie widział się w roli urzędnika. Z zapałem przykładał się do szkicowania i doskonalenia techniki. Gdy postanowił sformalizować swoje zainteresowania i udał się do Paryża w celu podjęcia studiów na tamtejszej Ecole de Beaux Arts, nie został jednak przyjęty. Dostał się za to do Académie Suisse.
Malarz szukał swojego miejsca. Fascynowało go włoskie malarstwo, ale i współcześni mu, romantyczni twórcy, jak Eugène Delacroix, którego prace nawet kopiował. Doceniał też zdobycze impresjonistów. Jednak, mimo stworzonych płócien utrzymywanych w podobnej estetyce, sam nie był nigdy nie został jednym z nich. “Luwr jest książką, z której uczymy się czytać. Nie powinniśmy jednak poprzestać na zapamiętaniu pięknych formuł naszych sławnych poprzedników. Wyjdźmy stamtąd, by studiować piękną naturę, usiłujmy odkryć jej ducha, starajmy się wypowiedzieć zgodnie z naszym temperamentem osobistym” – miał powiedzieć.
Jego “inność” była dla niego przekleństwem i zarazem tym, co najbardziej w jego twórczości urzeka. Mistrzowsko, z nonszalancją nakładane farby, zaufanie intuicji, ekspresji. Artysta podskórnie wyczuwał, że perfekcyjna, iluzorycznie odwzorowana rzeczywistość do niczego nie prowadzi. Zdawał sobie sprawę z rosnącej roli fotografii. Malował z natury, ale chciał odtwarzać wrażenie, jakie wzbudza, a nie odzwierciedlać jej wierną kopię.
We włoskim malarstwie fascynowała go kompozycja i niedzisiejsza, jak na współczesne mu czasy tematyka. Uwielbiał martwą naturę i pejzaże – w szczególności malował górę świętej Wiktorii, ale także z chęcią sięgał po tematy mitologiczne. Podziwiał w szczególności Tintoretta, El Greca, ale także Francuza zakochanego we Włoszech – Nicolasa Poussina.
Artysta nie doczekał się wielkiego rozgłosu za życia, choć zorganizowana w 1895 roku ekspozycja jego prac spotkała się z dobrym przyjęciem, w szczególności w środowisku elity artystycznej. Cézanne umiera 1906 roku, dopiero wystawa zorganizowana rok po jego śmierci przyniesie jego twórczości rosnącą sławę.
Wystawa w Musée Marmottan Monet pozwala zrozumieć, na czym polegała i jak przejawiała się fascynacja francuskiego postimpresjonisty. Ukazuje także, jak ogromny wpływ miało malarstwo Cézanne’a na następne generacje artystów. Po znakomitej ekspozycji poświęconej portretom Cézanne’a w Musée d’Orsay, jest to świetna okazja, by wnikliwiej przyjrzeć się twórczości tego niezwykłego artysty.
Musée Marmottan Monet
2 Rue Louis Boilly, 75016 Paris
Dodaj komentarz