Dziennikarze powinni być bardziej otwarci na osiągnięcia sportowców niepełnosprawnych
Jacek Czech
Dziennikarze powinni być bardziej otwarci na rozumienie osiągnięć sportowców niepełnosprawnych . To wymaga przede wszystkim zdobycia dodatkowej wiedzy, zaangażowania się. Trzeba poznać specyfikę tego sportu, by wydobywać to co najcenniejsze w rywalizacji niepełnosprawnych: ową determinację i upór w dążeniu do celu – mówi portalowi polskiFR pływak, paraolimpijczyk, zdobywca złotego, srebrnego i brązowego medalu na Mistrzostwach Europy w Dublinie w 2018, aktualny Mistrz Polski, Jacek Czech.
Uważam, że o uwagę mediów trzeba zabiegać, zwłaszcza kiedy ma się jakieś wyniki sportowe, ale kiedy obserwujemy portale sportowe, to zawodnikom niepełnosprawnym jest bardzo ciężko się przebić. Zarówno dla dziennikarzy, wydawców i odbiorców mediów sportowych nie jest to temat ciekawy – dzisiaj bardziej popularne tematy dotyczą show związanego za sportem i to jest to, co przyciąga uwagę tysięcy kibiców. My jesteśmy specyficzną grupą sportowców, których wyniki nie spotykają się zawsze z zainteresowaniem dziennikarzy, ale z drugiej strony Igrzyska Paraolimpijskie w Londynie pokazały olbrzymią popularność takich zawodów oraz niezwykłe zaciekawienie ludzi sportem paraolimpijskim.
Dziennikarze powinni być bardziej otwarci na rozumienie osiągnięć sportowców niepełnosprawnych . To wymaga przede wszystkim zdobycia dodatkowej wiedzy, zaangażowania się. Trzeba poznać specyfikę tego sportu, by wydobywać to co najcenniejsze w rywalizacji niepełnosprawnych: ową determinację i upór w dążeniu do celu. Tutaj jest dużo więcej do pokazania poza samym sportem, jest coś, co ludzi pasjonuje; przyciąga ich uwagę. Uważam, że w taki właśnie sposób powinniśmy pokazywać sport osób niepełnosprawnych.
Duże zmiany zachodzą przede wszystkim wśród samych sportowców którzy wychodzą naprzeciw mediom zarówno ten społecznościowym jak i cyfrowym. Inną ważną sprawą która znacząco się poprawiła to atrakcyjność i organizacja zawodów które dzisiaj są na najwyższym poziomie sportowym przez co stają się bardzo atrakcyjne zarówno dla kibiców jak i mediów.
Na pewno Obecność w mediach przyczynia się znacząco do poprawy ogólnej atrakcyjności dyscypliny sportowej. Przykład siatkówki jest na to najlepszym dowodem. Kiedyś była to dyscyplina mniej popularna, ale wraz z zainteresowaniem mediów i pojawieniem się sponsorów sport ten stał się dyscypliną niemalże narodową.
Przed wyjazdem na Igrzyska Paraolimpijskie w Londynie zmuszony byłem wyłożyć z własnej kieszeni 25 tys. zł na pokrycie kosztów wyjazdu mojego brata, który towarzyszył mi w roli opiekuna-asystenta. Zaznaczam, że jego obecność była dla mnie niezbędna i nie jest to rzecz jakaś niezwykła, bo moi konkurenci czy zawodnicy z innych dyscyplin z tzw. niskich grup takich opiekunów mają, bez względu na to czy jest to ktoś z rodziny czy nie. Zazwyczaj jest to ktoś zaangażowany w sport a taką osobą jest również mój brat.. Startowanie na każdych zawodach wiąże się dla mnie niestety z koniecznością korzystania z pomocy asystenta-opiekuna. Decyzja ówczesnego Komitetu Paraolimpijskiego była dla mnie kompletnie niezrozumiała. Na tym etapie, od kilku lat podobne sytuacje się nie zdarzają.
Większy nacisk położyłbym na dostępność obiektów sportowych pod kątem likwidacji barier architektonicznych w postaci wyposażenia obiektów w podjazdy, windy, toalety dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Drugim niezwykle Ważnym czynnikiem jest zwiększenie finansowania zajęć sportowych tak aby można było wynająć salę sportowe, zapewnić odpowiednio opiekę trenerska, dojazd i sprzęt sportowy który jest w wielu dyscyplinach niezwykle drogi. Idealną sytuacją byłoby, gdybyśmy my, jako sportowcy niepełnosprawni byli traktowani na równo ze sportowcami pełnosprawnymi i tutaj uważam, że na to większy nacisk powinno kłaść Ministerstwo Sportu i Turystyki w kształtowaniu takiej polityki, zarówno na poziomie finansowania, promocji i zmian społecznych w postrzeganiu osób niepełnosprawnych.
Dodaj komentarz