szukaj
Wyszukaj w serwisie


Drzewo Kraków i drzewa-rzeźby Magdaleny Abakanowicz, czyli polskie sekrety ogrodów Palais-Royal

AH / 10.07.2019
Karykatura Drzewa Kraków, Paul Lacroix (1806-1884), XVIIIe siècle lettres, sciences et arts, France. Paris: Firmin-Didot et cie, 1878, wikimedia (domena publiczna)
Karykatura Drzewa Kraków, Paul Lacroix (1806-1884), XVIIIe siècle lettres, sciences et arts, France. Paris: Firmin-Didot et cie, 1878, wikimedia (domena publiczna)

Drzewo Kraków (Arbre de Cracovie) to figura dość tajemnicza w świecie francuskim, choć obecna w literaturze. To, że w centrum słynnych ogrodów Palais-Royal stał kasztanowiec o nazwie Drzewo Kraków, jest faktem, ale już przyczyny nadania takiej, a nie innej nazwy owiane są tajemnicą. Czy rzeczywiście ten ważny obiekt wywodzi swą nazwę od byłej stolicy Polski? Niektórzy mają inne zdanie w tej kwestii, ale o tym poniżej.


Jeśli wczytamy się w źródła to naszym oczom ukaże się choćby taka informacja, że w ogrodach Palais-Royal za czasów Woltera rosło Drzewo Kraków zasadzone prawdopodobnie na polecenie kard. Richelieu wraz z innymi kasztanowcami, pod którym spotykali się przedstawiciele najróżniejszych profesji, w tym spekulanci i prostytutki. Co ciekawe, drzewo to “słuchało” nowinek z całej Europy, gdyż właśnie pod nim gromadzili się nowinkarze przekazujący zasłyszane wieści o jakimś zakątku Francji albo Europy.

No dobra, ale dlaczego Drzewo Kraków? Jak już sobie powiedzieliśmy, nie znamy zadowalającej odpowiedzi na to pytanie. Są tacy, którzy tę nazwę wiążą z głośną w Europie sprawą sukcesji po polskim królu Janie III Sobieskim, która interesowała nie tylko rodaków jego francuskiej żony na przełomie XVII i XVIII w. Sceptycy zaznaczają, że przecież wówczas stolicą Rzeczypospolitej Polskiej była już Warszawa, więc dlaczego akurat drzewo powiązano z Krakowem?

Druga interpretacja jest trochę niesmaczna, przynajmniej na gruncie brzmienia słów. Chodzi mianowicie o łączenie miasta Cracovie z francuskim czasownikiem “craquer”, oznaczającym “kłamanie, rozpowszechnianie bredni i fałszywych nowin”. Szkoda więc, że tak szlachetna nazwa byłej polskiej stolicy kojarzy się z nieciekawym znaczeniowo czasownikiem. Jednak czy to łączenie rzeczywiście stało u podstaw takiej, a nie innej nazwy drzewa Kraków, trudno powiedzieć.

O dużym znaczeniu Drzewa Kraków świadczy fakt, że trafiło ono na deski teatru m.in. w przedstawieniach Panarda i Mussota.

Spowite mgiełką tajemnicy losy Arbre de Cracovie kończą się ścięciem drzewa w 1781 r. wraz z innymi kasztanowcami. Ów symbol wolności słowa, pod którym przedstawiciele różnych prądów ideowych odczytywali swoje dzieła, trafił pod topór i przez to, że nie przetrwał dłużej, stał się jeszcze bardziej tajemniczy.

O tym, że upadek legendarnego drzewa nie był Francuzom czymś obojętnym, czytamy w pamiętnikach włoskiego komediopisarza Carlo Goldoniego:

Każde drzewo, gdy pada, wywołuje w duszach widzów bolesne odczucie. Przypadek sprawił, że byłem przy upadku Drzewa Kraków, tego pięknego kasztanowca, który skupiał wokół siebie nowinkarzy, który od dawna był świadkiem ich wścibstwa, waśni i łgarstw; przecisnąłem się przez tłum, udało mi się zdobyć gałąź, która zachowała liście, natychmiast zaniosłem ją do domu znajomych; przyszło mi zobaczyć panie gotowe lać łzy, mężczyzn wpadających we wściekłość; wszyscy potępiali niszczyciela.

Wraz z upadkiem Drzewa Kraków nie zakończyła się jednak historia polskich akcentów Palais-Royal. Otóż w maju 1999 r. “wyrosły” w tych ogrodach inne drzewa-rzeźby autorstwa Magdaleny Abakanowicz.

Widzimy zatem, że polskie wątki w Palais-Royal to ciekawy, choć mało znany wycinek historii.

Źródła informacji: Barbara Stettner-Stefańska, “Paryż po polsku”; Krzysztof Rutkowski, “Paryż”; polskieradio.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-11-24 00:15:12