szukaj
Wyszukaj w serwisie


Ks. Bernat: w wielu młodych jest głód Boga

Ks. Tomasz Sokół / Artur Hanula / 04.07.2025
fot. Ruch Światło-Życie diecezji łowickiej / Facebook
fot. Ruch Światło-Życie diecezji łowickiej / Facebook

Świadectwo, czy to animatora, czy księdza, czy katechety, powoduje, że dana osoba jest zainteresowana jednym czy drugim spotkaniem, wyjazdem, rekolekcjami. Młodzi szukają, tylko musimy dać im przestrzeń – powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Sylwester Bernat, moderator Ruchu Światło-Życie diecezji łowickiej. Wakacje to dobry czas, żeby pomyśleć o wyjeździe na ciekawe wydarzenia dedykowane dzieciom i młodzieży.


Ks. Bernat podkreślił, że jego doświadczenie pracy z młodymi w diecezji łowickiej jest bardzo dobre. „Są bardzo otwarci na wszystkie oferty i działania” – wskazał. Jak dodał, ruch oazowy stara się nieustannie docierać do kolejnych osób.

Wizja ks. Blachnickiego

Pomysłodawcą i twórcą Ruchu Światło-Życie, potocznie zwanego Oazą, jest charyzmatyczny kapłan ks. Franciszek Blachnicki. On także ułożył program Oazy Dzieci Bożych, skierowanej do młodego pokolenia ruchu oazowego. Każdego dnia uczestnicy inicjatywy mogą wziąć udział we Mszy św., spotykać się w grupach, przeżywać adorację, a także aktywnie spędzać czas wolny.

fot. Ruch Światło-Życie diecezji łowickiej / Facebook

Do Oazy Dzieci Bożych można przystąpić po przyjęciu Pierwszej Komunii św., bo podstawą programu jest codzienna Eucharystia. Organizowane są m.in. OMW (Oazy Modlitwy Weekendowe). Potem chętni zgłaszają się na 15-dniowe rekolekcje 1, 2 i 3 stopnia. Formacja dobiega końca przed maturą. Bywa, że na jedne rekolekcje zgłasza się nawet do 160 dzieci.

„Cieszę się z tych oaz dziecięcych, bo one dają żywotność Ruchowi Światło-Życie. Potem jest młodzież, przyjaźnie, miłości i małżeństwa Domowego Kościoła” – wskazał ks. Bernat.

Mali ewangelizatorzy

Ks. Sylwester odniósł się do rekolekcji z przełomu lutego i marca tego roku, kiedy dzieci prosiły go o przedłużoną adorację zamiast zabawy, przez wszystkie dni rekolekcji. Wiele dzieci nie chciało wyjeżdżać z Oazy. Często mówiły: tu było dużo modlitwy i spotkałem ludzi, którzy nie przeklinają, nie kopią, nie przezywają, modlą się razem.

Choć większość dzieci po rekolekcjach wraca do kochających rodzin, wiele musi mierzyć się z rodzinnymi problemami. Zdarza się, że dzieci z rozbitych lub niepełnych rodzin wracają do domu i są świadectwem dla własnych rodziców. „Te dzieci ewangelizują swoje domy – opowiedział ks. Sylwester. – Jeśli rodzice widzą, że to dziecko dobrze przeżyło rekolekcje, staje się lepsze, to jest niewielu rodziców, którzy chcieliby inaczej. Bóg posługuje się tymi dziećmi, żeby ich rodziców zbliżyć do siebie”. Czasami dzieci mówią: moja mama się cieszy, że tu jestem, chociaż sama nie chodzi do kościoła. Ks. Bernat zasłyszał kiedyś zdanie, że ktoś, kto przeżyje solidnie Oazę to tak, jakby obronił magistra z teologii. Nie ma wątpliwości, że Oaza to „formacja, która pokazuje jak iść z Bogiem”.

Zdecydowane „tak” dla spowiedzi dzieci i lekcji religii w szkołach

Jak podkreślił ks. Sylwester Bernat, na Oazie spowiedź dzieci zawsze ma formę rozmowy. Kapłan nie ma żadnych negatywnych doświadczeń związanych z tym sakramentem. „Wiele razy dziękowali za spowiedź, że mogli się oczyścić, także małe dzieci” – opowiedział.

Rozmówca Polskifr.fr podkreślił, że wobec ograniczania liczby lekcji religii w szkołach „wręcz są pytania, czy będą rekolekcje, czy jakieś spotkania dla dzieci, czy jakaś forma rekolekcyjna dla dzieci, żeby pokazywać im Pana Boga, bo rodzice tego chcą. Jest bardzo duża grupa rodziców, którym zależy na takim chrześcijańskim, fundamentalnym, dobrym wychowaniu swoich dzieci”.

Więcej szans niż zagrożeń

„Zagrożeń zawsze jest dużo. Internet jest dobry, ale często zabiera żywiołowość dzieciakom. Kiedy wejdą w rekolekcje cieszą się, że nie było telefonu” – ocenił ks. Bernat. Wyjaśnił, że podczas Oazy dzieci korzystają z telefonów tylko wtedy, gdy dzwonią do rodziny. Nieraz zapominają, żeby je odebrać, gdy wracają do domu… „To jest detoks, żeby wyjść do świata” – wskazał ks. Sylwester.

Moderator Ruchu Światło-Życie diecezji łowickiej jest przekonany, że istnieje zdecydowanie więcej szans niż zagrożeń w wychowaniu młodego pokolenia. „Nie powinniśmy się chować do narożnika, ale myśleć nad takimi programami, tak się modlić i wspierać, żeby tworzyć takie przestrzenie formacyjne przy naszych wspólnotach, aby była zachęta dla tych, którzy chcą się formować, a takich ludzi w Polsce nie zabraknie” – zaznaczył ks. Bernat. „Tysiące młodych ludzi idzie na Jasną Górę. Są jeszcze ministranci, bielanki, schole. Dużo księży angażuje się przy swoich parafiach, gdzie tworzą żywy Kościół. W Kościele dzieje się dużo dobrych, pięknych rzeczy” – podkreślił.

„To, co się w Polsce dzieje, to jest szansa dla duszpasterstwa, tylko musimy to podjąć z wiarą, na kolanach, bez lęku, tak jak ks. Popiełuszko – podsumował ks. Sylwester Bernat. – Zawsze, kiedy Kościół był prześladowany, tworzył nowe, piękne przestrzenie”.

fot. Ruch Światło-Życie diecezji łowickiej / Facebook

 

Więcej informacji: https://www.oaza.lowicz.pl/, https://www.facebook.com/oazowy

 

czytaj też: >>> Wyprawa kajakowa na dobry początek wakacji <<<

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2025-07-06 23:15:11
Skip to content