Nowe miejsce dla Mony Lisy
fot. pixabay.com
Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił we wtorek program zmian w Luwrze, które mają przystosować paryskie muzeum, najczęściej odwiedzane na świecie, do ogromnej liczby gości. Przewidziano w nim utworzenie nowego pomieszczenia dla słynnej Mony Lisy.
Dwie wielkie zmiany, jakie zgodnie z tym planem czekają Luwr, to utworzenie nowego wejścia – od strony wschodniej fasady dawnego pałacu królewskiego, i po drugie – nowe miejsce dla Giocondy. „Specjalna przestrzeń” dla arcydzieła Leonarda da Vinci, oglądanego codziennie przez 20 tysięcy zwiedzających, będzie „dostępna w sposób autonomiczny” w stosunku do pozostałych części Luwru i za osobnym biletem – zapowiedział Macron.
Przyznał, że projekt zmian jest „ogromny”. Źródła w otoczeniu francuskiego prezydenta cytowane przez agencję AFP oceniają koszt prac na 700-800 mln euro, a ich czas – na kilkanaście lat (do 2031 roku). Państwo ma pokryć tylko niewielką część kosztów.
Związki zawodowe CGT i SUD Culture ze swej strony oceniły na 1 mld euro koszt prac wewnątrz budynków. Nowe wejście wymagać będzie prac na zewnątrz – przebudowy placu przed wschodnią fasadą Luwru, którą zdobi klasycystyczna kolumnada zaprojektowana przez architekta Claude’a Perraulta.
Utworzenie nowego wejścia i sali dla Mony Lisy miałoby kosztować połowę z planowanych 800 mln euro (czyli 400 mln euro). Środki te pochodzić mają z funduszy własnych Luwru, pozyskanych m.in. dzięki wykorzystaniu marki przez muzeum sztuki w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (używa ono nazwy Luwr Abu Zabi – PAP). Pozyskani także zostaną darczyńcy, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych.
Jednakże dziennik „Le Monde” szacuje, że samo tylko nowe wejście wymaga nakładów w wysokości 300 mln euro.
Druga połowa planowanych wydatków, około 300-400 mln euro, to koszty zmian technicznych mających dostosować pomieszczenia Luwru do wymogów bezpieczeństwa i ochrony środowiska. Ta część planu przewiduje też poprawę zabezpieczenia dzieł znajdujących się w muzeum. Państwo ma wydzielić 10 mln euro z budżetu na 2025 rok na pierwsze prace projektowe.
Jednak sytuacja finansów publicznych Francji jest trudna. Macron upoważnił ministrę kultury Rachidę Dati do wprowadzenia droższego biletu wejściowego do Luwru dla obywateli państw spoza Unii Europejskiej. Bilet taki miałby obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku. Gdyby jego cena wyniosła 30 euro, a liczba odwiedzających Luwr osiągnęła 12 mln rocznie, to ów droższy bilet przyniósłby muzeum dodatkowe środki w wysokości około 20 mln euro rocznie. W 2024 roku Luwr odnotował niemal 9 mln zwiedzających.
Media francuskie opublikowały w zeszłym tygodniu alarmujące pismo dyrektorki Luwru Laurence des Cars do minister Dati. Des Cars ostrzegła, że muzeum boryka się z licznymi awariami i problemami wynikającymi z wieku pałacowych pomieszczeń; pojawiają się również „niepokojące wahania temperatury”, zagrażające zachowaniu dzieł sztuki w odpowiednim stanie.
źródło: PAP
Dodaj komentarz