szukaj
Wyszukaj w serwisie


Redakcja „Le Monde”: podczas prezydencji w UE Polska zamanifestuje swe atuty

AH / 04.01.2025
fot. pixabay.com
fot. pixabay.com

Podczas prezydencji w UE Polska będzie miała okazję, by pokazać swe atuty i dojrzałość polityczną. Premier Donald Tusk będzie mógł wykorzystać swe przewagi i doświadczenia z lat 2014-2019, gdy stał na czele Rady Europejskiej – pisze w sobotę w artykule redakcyjnym francuski dziennik „Le Monde”.


Polska obejmuje prezydencję Unii w okresie zarazem tragicznym i dającym jej pewne szanse. Na długo przed innymi krajami Zachodu dostrzegała bowiem zagrożenie ze strony Moskwy, a fakt że odgrywa kluczową rolę we wspieraniu Ukrainy jest tym istotniejszy, że wojna Rosji przeciw Ukrainie jest obecnie w Europie kwestią najważniejszą – ocenia redakcja dziennika.

Ważnym atutem Warszawy jest to, że europejskim komisarzem do spraw budżetu jest Piotr Serafin, niegdyś prawa ręka Donalda Tuska w Brukseli, polityk bardzo wytrawny, znakomicie znający się na Unii, i który z pewnością będzie umiał wzmocnić wpływ polskiej prezydencji w UE.

To dobry okres dla Polski, która zbiera owoce swej świetnej dynamiki gospodarczej i inwestuje rekordowe sumy w obronność, podczas gdy inne kraje unijne zostaną w tej kwestii upomniane, gdy urząd obejmie prezydent elekt USA. Donald Trump nie czyni tajemnicy z tego, że ma zamiar wyegzekwować od państw europejskich większe nakłady na ich własne bezpieczeństwo – pisze „Le Monde”.

Tusk będzie jednak musiał stawić czoło wielu międzynarodowym i wewnętrznym wyzwaniom. Ukraina i Mołdawia aspirują do UE w okolicznościach nieporównywalnie bardziej skomplikowanych niż było to udziałem Polski. Kwestię polityki migracyjnej komplikuje dla Warszawy instrumentalne traktowanie migrantów przez Białoruś, która przerzuca ich na polską granicę. Wreszcie perspektywa wyborów prezydenckich w Polsce, które koalicja Tuska musi wygrać, by położyć kres „paraliżującej koabitacji” z prezydentem reprezentującym narodowo-konserwatywną opozycję.

Ironią historii jest to, że Polska obejmuje tę prezydencję w chwili, gdy Francja i Niemcy, główne filary europejskiej architektury i partnerzy Warszawy w Trójkącie Weimarskim, są osłabione przez problemy wewnętrzne – przypomina redakcja.

Tusk jednak wie, że nie będzie mógł pracować skutecznie bez wsparcia Paryża i Berlina. Ale ta nietypowa sytuacja daje Polsce historyczną okazję, by zamanifestować swą dojrzałość – konkluduje „Le Monde”.

źródło: PAP

 

czytaj też:

Były ambasador Francji w Polsce: geopolityczna transformacja Europy rozgrywa się w Warszawie >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


2025-01-21 00:15:13
Skip to content