szukaj
Wyszukaj w serwisie


„Le Figaro”: Francja i Polska powinny rozwijać współpracę strategiczną i wojskową

AH / 25.10.2024
fot. pixabay.com
fot. pixabay.com

Zdaniem publicysty dziennika „Le Figaro” Francja i Polska powinny rozwijać współpracę strategiczną i wojskową, bo oba kraje łączy wspólnota wartości i interesów. Sferą współpracy może być m.in., w razie rozejmu na Ukrainie, wysłanie tam żołnierzy w ramach gwarancji bezpieczeństwa.


„Francja i Polska powinny zbadać sposoby poważnego zbliżenia wojskowego i strategicznego” – apeluje publicysta w piątkowym wydaniu dziennika. W szczególności w tej drugiej sferze postuluje aktywną współpracę w dziedzinie cyberobrony i produkcji dronów bojowych. „Przy prawdopodobnej perspektywie rozejmu na Ukrainie” oba kraje mogłyby również „zaproponować wysłanie żołnierzy francuskich i polskich na terytorium Ukrainy, jako gwarancję bezpieczeństwa, nie oglądając się na zwłokę Niemiec ani wątpliwości USA i NATO” – postuluje autor.

Dodaje, że owa zwłoka i niepewność przejawiły się podczas niedawnego spotkania w Berlinie na temat Ukrainy i Bliskiego Wschodu. Przywódcy USA, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii, „nie zapraszając na nie polskiego premiera Donalda Tuska, jak się wydaje, kompletnie chybili” – ocenia publicysta.

Przekonuje, że Polska i Francja mają „tych samych wrogów – tych, którzy nienawidzą naszej wolności i naszych demokracji”. Przypominając momenty historyczne w relacjach obu krajów zauważa też, że nigdy nie były ze sobą w stanie wojny. „Dzisiaj historia się powtarza: Francja i Polska, a wraz z nimi wielkie państwa zachodnie, mobilizują się, by zatrzymać nową inwazję: tę, którą prowadzi Władimir Putin na Ukrainie i te (ataki), w których łączą się w koalicje nowi przeciwnicy naszych wolnych społeczeństw” – opisuje.

W czasie, „gdy Wielka Brytania wystąpiła z Unii Europejskiej, a Niemcy podejmują szereg odosobnionych i niezrozumiałych manewrów (…), Polska, wraz z Włochami, jest jednym z bardzo niewielu dużych krajów europejskich, które trwają na posterunku w obliczu obecnych niebezpieczeństw” – podkreśla autor „Le Figaro”.

źródło: PAP

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


2024-11-24 00:15:12