szukaj
Wyszukaj w serwisie


Zdrowie psychiczne sportowców już nie tematem tabu, Francja nadrabia zaległości

AH / 24.07.2024
fot. pixabay.com
fot. pixabay.com

Trzy lata po tym, jak gwiazda światowej gimnastyki sportowej Amerykanka Simone Biles na oczach kibiców zmagała się z problemami psychicznymi w trakcie igrzysk olimpijskich w Tokio, mentalne zdrowie sportowców nie jest już tematem tabu. Zaległości nadrabia także Francja.


„Prawie co trzeci sportowiec na całym świecie ma objawy choroby psychicznej takiej, jak zaburzenia lękowe, depresyjne lub odżywiania” – oszacowała Marion Leboyer, psychiatra i dyrektor generalna naukowej fundacji FondaMental.

Do tej pory sportowcy zwierzali się z problemów psychicznych wskazując np. na poolimpijskie przygnębienie czy depresję, ale już po zakończeniu kariery. Coraz więcej osób mówi jednak o tym otwarcie, wciąż będąc aktywnymi zawodnikami.

Tak jest chociażby w przypadku Biles, która od czasu igrzysk w Tokio, gdzie zmagała się atakami „skrętów”, czyli niebezpiecznej utraty orientacji w przestrzeni, narażającej sportowców na ryzyko kontuzji podczas lądowania, często mówi o tym, jak ważne jest dbanie o zdrowie psychiczne i podkreśla rolę terapii.

W jej ślady idą inni sportowcy. Słoweńska gwiazda wspinaczki sportowej Janja Garnbret zaapelowała, by zwracać uwagę na zaburzenia odżywiania w dyscyplinie, w której młodzi zawodnicy mają tendencję do wpadania w anoreksję i bulimię, chcąc stać się lżejszymi. Międzynarodowa Federacja Wspinaczkowa pod presją wprowadziła więc nowe przepisy, mające na celu monitorowanie stanu zdrowia zawodników.

Francuska Federacja Rugby (FFR) ogłosiła natomiast niedawno plan lepszego zapobiegania i leczenia depresji, która może sprzyjać uzależnieniom.

„Ogólnie rzecz biorąc, sport na wysokim poziomie nadaje życiu sens, a zawodnicy rzadziej miewają myśli samobójcze. Jest to jednak grupa, wśród której występuje więcej zaburzeń lękowych, istnieje większe ryzyko depresji i zaburzeń snu” – tłumaczył w rozmowie z AFP psychiatra i członek FondaMental Julien Dubreucq.

Francja nigdy nie przodowała w kwestii zdrowia psychicznego, ale – jak przyznała była florecistka Astrid Guyart – „wiele się w tej kwestii zmieniło”.

„Staraliśmy się dorównać pozostałym nacjom. To prawda, że one już dawno wzięły pod uwagę wymiar psychologiczny” – powiedziała Guyart, obecnie sekretarz generalna Francuskiego Komitetu Olimpijskiego.

Jak poinformowała, w trakcie igrzysk za „dobrostan psychiczny sportowców francuskich” w wiosce olimpijskiej będzie odpowiadać czterech „opiekunów społecznych”.

Tacy opiekunowie byli także obecni w Pekinie podczas zimowych igrzysk olimpijskich dwa lata temu. Był to wynik tego, co przydarzyło się Biles w Tokio.

„Od czerwca sportowcy mogą korzystać z internetowego +zestawu narzędzi+ dotyczących zdrowia psychicznego, mają także dostęp do rządowego systemu +moje wsparcie psychologiczne+” – poinformowała francuska minister sportu Amelie Oudea-Castera.

Dodała, że chce też „uznać i lepiej nadzorować” zawód trenera mentalnego. Obecnie jest to nieuregulowana profesja, którą wykonują eksperci, ale czasem również… oszuści.

źródło: PAP

 

czytaj też:

Paryż 2024: Francja wystawi najliczniejszą ekipę w historii >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


2024-11-22 00:15:13