Aktywiści z byłych kolonii Francji zainicjowali „front wyzwolenia” na konferencji w Baku
fot. pixabay.com
Działacze partii politycznych z francuskich terytoriów zamorskich opowiadający się za niepodległością ogłosili utworzenie „frontu wyzwolenia kolonii francuskich”. To efekt dwudniowej konferencji, która odbyła się w Baku. Francja wcześniej zarzuciła Azerbejdżanowi ingerencje w jej sprawy.
Konferencja w Baku odbyła się w dniach 17-18 lipca. Jak podał w piątek dziennik „Le Figaro”, wzięło w niej udział niemal 20 partii politycznych i ruchów z terytoriów zamorskich Francji, w tym z Nowej Kaledonii i Gwadelupy, a także z Korsyki. Spotkanie nosiło nazwę „Kongresu ruchów niepodległościowych terytoriów skolonizowanych przez Francję”.
Państwowa azerska agencja prasowa Azertac podawała, że obecni byli liderzy partii i ruchów opowiadających się za „niepodległością Korsyki, Melanezji, Polinezji, grupy wysp Antyli i Karaibów”. Jako organizatorów agencja wymieniła Związek Wyzwolenia Gwadelupy i Bakijską Grupę Inicjatywną – organizację promowaną przez władze Azerbejdżanu.
Na konferencji byli też przedstawiciele trzech organizacji z wysp Bonaire i Sint Maarten, terytoriów na Morzu Karaibskim związanych z Holandią.
Uczestnicy konferencji podpisali deklarację końcową, która mówi o utworzeniu wspólnego „frontu wyzwolenia”. Sygnatariusze potępiają w niej „rasistowskie i represyjne działania Francji”, w szczególności „zbrodnie popełnione przez władze francuskie w Nowej Kaledonii i innych terytoriach kolonialnych”. Podkreślają też „kluczową rolę Azerbejdżanu w procesie dekolonizacji” i zapowiadają koordynację swoich przyszłych działań.
Jak podaje „Le Figaro”, podczas kongresu zapowiedziano też stypendia, których celem jest przyciągnięcie studentów z terytoriów zamorskich na uczelnie w Azerbejdżanie. Mają być one uruchomione w bieżącym roku.
Nową Kaledonię w Baku reprezentowali – według radia RFI – deputowani Kongresu Nowej Kaledonii zbliżeni do ruchu niepodległościowego oraz działacz partii Związek Kaledoński. „Le Monde” podał, że swych delegatów wysłały Front Narodowy i Socjalistyczny Wyzwolenia Kanaków (FLNKS) oraz jego radykalny odłam, Komórka Koordynacji Działań Polowych (CCAT).
Udział tych działaczy w konferencji w Baku skrytykowały te partie z Nowej Kaledonii, które nie popierają niepodległości. Deputowany Nicolas Metzdorf związany z partią prezydenta Emmanuela Macrona zwrócił się do prokuratury z doniesieniem o domniemanej “zdradzie stanu”.
Władze francuskie zarzucały Azerbejdżanowi ingerencje w trakcie majowych zamieszek w Nowej Kaledonii. Stosunki na linii Paryż-Baku są napięte, a tłem tych napięć jest wsparcie Francji dla skonfliktowanej z Azerbejdżanem Armenii.
źródło: PAP
Dodaj komentarz