Ponad 300 trenerów i działaczy sportowych we Francji oskarżono o wykroczenia seksualne
fot. pixabay.com
Francuska minister sportu Amélie Oudéa-Castéra poinformowała w czwartek, że w 2023 roku ponad 300 trenerów, nauczycieli i działaczy sportowych oskarżono o wykorzystywanie seksualne lub ukrywanie takich wykroczeń.
Francja podjęła ogólnokrajowe wysiłki na rzecz wykrywania i zwalczania przemocy seksualnej w sporcie cztery lata temu, kiedy 10-krotna mistrzyni Francji w łyżwiarstwie Sarah Abitbol napisała w książce, że jako nastolatka została zgwałcona przez swojego trenera.
Od 2020 roku złożono skargi na 1284 trenerów, nauczycieli i działaczy sportowych. Spośród nich 186 zostało objętych postępowaniem karnym, a 624 ukarano tymczasowymi lub stałymi zakazami.
Minister sportu Oudéa-Castéra przedstawiła na czwartkowej konferencji prasowej w Paryżu najnowszy raport roczny z ogólnokrajowego śledztwa. Powiedziała, że większość ofiar, bo 81 procent, to kobiety i dziewczęta. Większość oskarżonych, 90 procent, stanowią mężczyźni.
Wśród zarzutów wymieniana jest napaść na tle seksualnym, molestowanie lub inna podobna przemoc. Minister dodała, że nadużycia dotyczą całego kraju, a oskarżenia skierowane były łącznie do 45 federacji sportowych.
W zeszłym roku skargi złożono wobec 377 osób. Minister oświadczyła, że wśród osób podejrzanych o molestowanie lub jego tuszowanie 293 to trenerzy i nauczyciele, a piętnastka to działacze sportowi. Reszta zajmowała stanowiska niższego szczebla lub była zatrudniona w wolontariacie.
W stosunku do trzydziestu sześciu osób wszczęto postępowanie karne, 176 zostało tymczasowo lub na stałe usuniętych ze stanowisk, a w innych sprawach toczą się lokalne dochodzenia.
Abitbol, brązową medalistka mistrzostw świata w parach sportowych, napisała w książce „Zbyt długa cisza”, że była gwałcona przez trenera Gillesa Beyera w latach 1990–92, kiedy była nastolatką. Szkoleniowiec, który był centralną postacią afery pedofilskiej we francuskim łyżwiarstwie figurowym, zmarł w styczniu 2023 roku w wieku 66 lat.
źródło: PAP
Dodaj komentarz