Rząd Francji przedstawił program walki z ubóstwem
fot. pixabay.com
Premier Élisabeth Borne przedstawiła w poniedziałek organizacjom pozarządowym rządowy plan walki z ubóstwem. Szczegóły planu przedstawił we wtorek portal LaGazette. Organizacje społeczne uznały „Pakt Solidarności” za niewystarczający w sytuacji, gdy już 15 proc. społeczeństwa żyje w biedzie.
W poniedziałek rząd przedstawił ogólny zarys swojego nowego planu walki z ubóstwem. „Pakt Solidarności” wejdzie w życie 1 stycznia 2024 r.
„Pakt Solidarności” to „reakcja na dzisiejszą sytuację kryzysową związaną z inflacją” – stwierdziła premier Borne. Wiele środków zostało już ogłoszonych, inne wymagają doprecyzowania – podkreśliła szefowa rządu, wskazując, że jednym z głównych elementów planu będą kredyty preferencyjne dla najbiedniejszych, w tym polegające m.in. na dofinansowaniu ociepleń domów.
Rząd proponuje również dodatkowe wsparcie dla rodzin w postaci bezpłatnych śniadań w części szkół oraz posiłków za 1 euro. „Dziecko urodzone w rodzinie z 20-procentowej grupy o najniższych dochodach ma jedną trzecią szans na pozostanie w niej jako osoba dorosła” – podkreśliła szefowa rządu.
Rząd chce również premiować osoby bezrobotne, które znajdą zatrudnienie. Zamierza wprowadzić w 2025 r. „premię za wznowienie działalności”.
Premier zapewniła również, że będą powstawać dodatkowe mieszkania socjalne dla 100 tys. osób rocznie oraz 203 tys. miejsc noclegowych w 2023 r. Obiecała też kilkadziesiąt milionów euro na wsparcie organizacji dystrybuującej żywność i posiłki.
We Francji około 9 mln osób, tj. 15 proc. społeczeństwa, uznawane jest za biednych według kryteriów Narodowego instytutu statystycznego (Insee ).
Obecne na spotkaniu w kancelarii premiera organizacje pozarządowe uznały plan za niewystarczający z uwagi na wysoką inflację (+11 proc. w ciągu roku w przypadku cen żywności), która uderza w gospodarstwa domowe.
„Działania rządu stanowią reakcję na sytuację nadzwyczajną związaną z galopującą inflacją, ale nie widzimy, w jaki sposób ta strategia ma odnieść sukces w ograniczaniu ubóstwa” – komentuje Noam Leandri, prezes kolektywu Alerte zrzeszającego 34 stowarzyszenia walczące z ubóstwem.
„Brak podwyżki minimalnych świadczeń socjalnych to zimny prysznic” – podkreślił Leandri. Stowarzyszenia wzywają w szczególności do podwyższenia minimów socjalnych, zwiększenia pomocy mieszkaniowej (APL) i uregulowania statusu pracowników bez oficjalnych zezwoleń o pracę w sektorach, gdzie brakuje rąk do pracy.
źródło: PAP
Dodaj komentarz