szukaj
Wyszukaj w serwisie


Z Francji do Polski: szczątki gen. Jana Kruszewskiego już w Ojczyźnie

AH / 03.09.2024
Pożegnanie szczątków gen. Jana Kruszewskiego w Lailly-en-Val, fot. Małgorzata Rudaś
Pożegnanie szczątków gen. Jana Kruszewskiego w Lailly-en-Val, fot. Małgorzata Rudaś

W poniedziałek 2 września doczesne szczątki gen. Jana Kruszewskiego zostały uroczyście powitane w Polsce. W sobotę 31 sierpnia w Lailly-en-Val we Francji odbyła się ekshumacja dowódcy Korpusu Ochrony Pogranicza (KOP). 11 września szczątki zostaną złożone w katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie przy ul. Długiej w Krypcie Katyńskiej, natomiast 12 września spoczną na Powązkach.


W dzień ekshumacji była również sprawowana Msza św. za duszę gen. Kruszewskiego (18.06.1888-28.03.1977). W koncelebrze znaleźli się były rektor Polskiej Misji Katolickiej we Francji ks. inf. Stanisław Jeż, duszpasterz Polonii z Orleanu i okolic ks. Sławomir Wojciechowski oraz ks. płk SG Zbigniew Kępa, dziekan Straży Granicznej. W uroczystości wzięły udział poczty sztandarowe byłych kombatantów, miejscowa orkiestra i wielu innych uczestników, którzy chcieli oddać hołd gen. Janowi Kruszewskiemu.

Ks. Wojciechowski dla Polskifr.fr o uroczystości w Lailly-en-Val: „Cieszę się bardzo, że mogłem w tym uczestniczyć”

„Długo czekał gen. Jan Kruszewski na powrót do ojczyzny. Długie lata przeleżały jego szczątki na cmentarzu w Lailly-en-Val, wśród innych osób polskiego pochodzenia, wśród innych Polaków, którzy są licznie pochowani na tym cmentarzu” – powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Sławomir Wojciechowski. „Za przyczyną grupy zapaleńców – ludzi, którzy pragnęli, aby doczesne szczątki generała Jana zostały przewiezione do Polski – udało się to po 2 latach ciężkiej pracy i starań” – dodał.

Ks. Wojciechowski podkreślił, że wiele wątków z życia ekshumowanego generała bardzo go dotknęło, zwłaszcza odmówienie złożenia przysięgi na wierność cesarzowi niemieckiemu Wilhelmowi I, za co gen. Kruszewskiego spotkało prześladowanie i za co został internowany, a także jego bohaterska postawa w Bitwie Warszawskiej i kampanii wrześniowej.

Komentując ekshumację oraz decyzję o przewiezieniu szczątków generała do Polski ks. Wojciechowski zaznaczył, że „przeżycie takie jest rzadkie, dla mnie i dla wielu innych osób, że dotykamy szczątek. I pomyślałem sobie, jak to dobrze, że wtedy nie palono ciała. Co byśmy przynieśli, garść popiołu? Nawet nie wiadomo czy jego, naszego generała”. Rozmówca Polskifr.fr mówił dalej: „Ciało człowieka jest świątynią Ducha Świętego i w tym ciele będziemy wskrzeszeni, gdy Chrystus powtórnie przyjdzie. Taka ekshumacja i taka uroczystość są zapowiedzią tego ostatecznego celu naszej wędrówki tu na ziemi, gdzie Chrystus powtórnie przyjdzie, aby nas wezwać i z tych szczątek zebrać nas w jedno ciało, abyśmy mogli stanąć jako Kościół – Oblubienica Chrystusa, nieskalany przed przed Jego Obliczem”.

„Wszystkim czytającym życzę dobrego czasu we wrześniu. Dlatego właśnie, że jest wrzesień, pamiętajmy o tych wszystkich, którzy strzegli naszych granic we wrześniu 1939 roku, a teraz strzegą naszych granic w 2024 roku. Niech Bóg da zmarłym życie wieczne, a czuwającym siłę i odwagę” – podsumował duszpasterz Polonii w Orleanie i okolicach.

Więcej o gen. Janie Kruszewskim >>>

Galeria zdjęć z uroczystości pożegnania szczątków gen. Jana Kruszewskiego w Lailly-en-Val (fot. Małgorzata Rudaś)

 

czytaj też:

Testament ks. Rapacza dla Polaków w kraju i na emigracji >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-09-15 23:15:13