szukaj
Wyszukaj w serwisie


Tomasz z Akwinu i Tischner u pallotynów w Paryżu

AH / 04.12.2025
fot. Centre du DIalogue / Facebook
fot. Centre du DIalogue / Facebook

O filozofii ks. prof. Józefa Tischnera i św. Tomasza z Akwinu rozmawiali goście pallotyńskiego Centre du Dialogue. Spotkanie zostało zorganizowane w ramach projektu „Ks. Józefa Tischnera polski adres w Paryżu”, we współpracy z Pallotyńską Fundacją Misyjną Salvatti.pl.


Goście spotkania, ks. prof. Piotr Roszak, tomista, związany z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu i Uniwersytetem Navarra w Pampelunie oraz ks. dr hab. Tomasz Huzarek, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinie zastanawiali się, czy Tomaszowy realizm bytu i Tischnerowska filozofia dramatu mogą być komplementarne, czy też stoją w napięciu? Poszukiwali „miejsc tischnerowskich” w filozofii św. Tomasza.

Ks. prof. Piotr Roszak podkreślał, że filozofia bytu św. Tomasza jest jak gramatyka, bez której trudno jest się komunikować. Z kolei filozofia dramatu ks. Józefa Tischnera wychyla się ku kondycji współczesnego człowieka. U obu myślicieli jednak jest widoczny dynamizm poszukiwania drogi do zrozumienia Boga i człowieka. Myślenie Tischnera niejako odbija się od metafizyki Akwinaty. Bez tych podstaw filozofia dramatu być może nie zaistniałaby w takiej formie. Co więcej, wbrew powszechnemu myśleniu metafizyka Tomasza nie ignoruje głębi ludzkiego doświadczenia, sprowadzając zło do „braku”, gdy dla Tischnera jest ono realną, dramatyczną siłą. Także u Tomasza jest zauważalna dynamika. Ks. dr Huzarek podkreślał, że w myśleniu Tomasza, w człowieka jest wpisana naturalna dążność do poznania Boga i zjednoczenia z Nim. To naturalne pragnienie widzenia, poznania Boga w jego istocie, nie jest w człowieku czymś statycznym i niezmiennym, ale zostaje ono wyniesione ku przyjęciu Objawienia, a dar łaski i idące za nim moralne życie człowieka jako odpowiedź na miłość Boga nadaje mu nową skuteczność. Natura ludzka jest podatna na łaskę i dzięki niej człowiek zwraca się ku Bogu jako ku swemu ostatecznemu spełnieniu.

– Tomasz ma ten swój plus, którego brakuje często teologom uwikłanym w konteksty, związanym klimatem kulturowym – mówił tomista. Jednocześnie nie rościł sobie praw do posiadania jedynej prawdy o Bogu. Przyznawał, że „mówimy o Bogu niejako bełkocząc”. Autor „Summy teologii” tak pojmował Boga, jakby był ciągle w drodze. Jakby przybliżał się do Bożych tajemnic, a nie był wyrocznią, jedynym depozytariuszem prawd przekazanych przez Boga.

Spotkanie zostało zorganizowane w okazji Roku ks. prof. Józefa Tischnera i dofinansowane w rapach opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą.

źródło: KAI

 

czytaj też: >>> Warszawa: jubileusz 50-lecia paryskiego „Centre du Dialogue” <<<

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2025-12-12 00:15:20
Skip to content