Szef IPN w „L’Opinion”: historycy i edukatorzy powinni być rzecznikami ofiar Holocaustu

fot. pixabay.com

Francuski dziennik „L’Opinion” opublikował w piątek artykuł Karola Nawrockiego związany z 80. rocznicą wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Szef Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) podkreślił, że rzecznikami ofiar Holokaustu powinni być m.in. historycy, edukatorzy i ludzie dobrej woli.

W artykule „Testament Shoah” Nawrocki przypomniał, że obóz powstał wiosną 1940 r. i stał się głównym miejscem eksterminacji ludności żydowskiej. Szef IPN przywołał relację rotmistrza Witolda Pileckiego, który w raporcie z Auschwitz pisał, że do obozu „ściągano Żydów z całej niemal Europy”, a transporty płynęły „dziennie tysiącami (…) kierowane od razu do Birkenau”, gdzie znajdowały się komory gazowe i krematoria. Nawrocki przypomniał, że Holokaust pochłonął życie sześciu milionów osób narodowości żydowskiej.

Prezes Instytutu podkreślił też, że pierwsze relacje na temat Auschwitz ukazały się w latach 40. XX wieku; w Polsce w 1945 roku ukazały się dwie książki autobiograficzne: Seweryny Szmaglewskiej i Filipa Friedmana. „+Głosem ofiar+ byli ci, którzy ocaleli” – napisał Nawrocki.

Prezes IPN zwrócił zarazem uwagę, że świadkowie historii zabierają głos niekiedy po długich latach milczenia, jak włoski więzień Auschwitz Luigi Ferri, który trafił do obozu w wieku 12 lat, a dopiero w 2022 roku opowiedział o swoich przeżyciach w wywiadzie-rzece „Il bambino scomparso” (“Zaginione dziecko”).

Nawrocki podkreślił też, że „takich świadectw będzie coraz mniej, ponieważ ostatnie pokolenie ocalałych już odchodzi”. Szef IPN – obecnie kandydat na prezydenta, wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość – podkreślił, że „historycy, edukatorzy, dziennikarze i ludzie dobrej woli powinni być rzecznikami ofiar i jest to obowiązkiem również wobec następnych pokoleń”.

źródło: PAP