szukaj
Wyszukaj w serwisie


Przed Hallerem Bajończycy

SPK PARYŻ – SAMOPOMOC POLSKICH KOMBATANTÓW WE FRANCJI – KOŁO PARYŻ / 16.05.2023
fot. Maria Dembińska i Zbigniew Adamek
fot. Maria Dembińska i Zbigniew Adamek

We wtorek 9 maja 2023 delegacja SPK Paryż udała się do Neuville-Saint-Vaast, a dokładnie do La Targette w pobliżu miasta Arras, aby uczcić polskich ochotników, którzy oddali młode życie za Francję.


W 1915 roku, kiedy Wolna Polska jeszcze nie istniała, wśród Polaków rozsianych po świecie zapaliła się iskra nadziei na odzyskanie niepodległości. W okolicach Arras osiedliło się wiele rodzin emigracji polskiej, przybyłych do pracy w kopalniach z Polski i z Niemiec.

Polonia pamięta o tych, co walczyli za Waszą i Naszą Wolność i co roku gromadzi się 9 maja przy  Pomniku Polskim. Polacy przynoszą 100-letnie sztandary, pamiętające jeszcze Bajończyków.

Vis-à-vis Pomnika Polskiego znajduje się Pomnik Wolontariuszy Czeskich i cmentarz. Jest tradycją, aby czcząc polskie ofiary, nie zapominać o ich braciach w walce, więc delegacje składają wieńce przy obu pomnikach. Delegacja SPK Paryż również złożyła kwiaty.

BAJOŃCZYCY I BITWA O ARRAS

Wybuch I Wojny Światowej rozbudził nadzieje wśród Polonii. W Paryżu w 1915 roku kilku działaczy pod kierownictwem Wacława Gąsiorowskiego wezwało Polaków do wstąpienia do wojska. Wskutek starań Gąsiorowskiego rozpoczęto zaciąg ochotniczy, ale nieoficjalny. Początkowo Francja jako sojusznik Rosji nie była przychylna. 21 sierpnia 1914 roku Francja oficjalnie pozwoliła polskim wolontariuszom wstępować do Legii Cudzoziemskiej. Francuzi zrobili selekcję i z 1000 zgłoszonych zakwalifikowali 180. Zostali oni wysłani do Bayonne na szkolenie. W tym samym czasie kontynuowano nabór i 250 skierowano do Reuilly koło Paryża, ale nie zgrupowano ich w jedną kompanię, tylko rozproszono po sekcjach 2 Legii Cudzoziemskiej.

Natomiast Bajończycy weszli w skład 2 Kompanii C1, Pułku Legii Cudzoziemskiej, a kolejne 3 kompanie sformowane były z Czechów, Belgów i Włochów.

Żyznowski wspomina, że było to dziwne wojsko, nie tylko zróżnicowane wiekiem, ale zwłaszcza statutem społecznym i wykształceniem. Warunki skoszarowania były fatalne i trening uciążliwy.

Najważniejszym wydarzeniem było otrzymanie sztandaru od mera Bayonne, zaprojektowanego przez samego Xawerego Dunikowskiego i wyhaftowanego przez kobiety z Bayonne.

Zaszczyt prezentowania sztandaru przypadł Władysławowi Szujskiemu, synowi słynnego profesora historii UJ.

22 października Bajończycy zostali wysłani do Szampanii. Obsadzali pierwsza linię okopów i tam ponieśli pierwsze straty. Zginął przywódca por. Doumic, a potem ceniony Władysław Szujski. Warunki były uciążliwe szczególnie ze względu na porę roku: zimno, wilgotno, brakowało wszystkiego.

W marcu 1915 roku uzupełniono kompanie innymi Polakami i wysłano w okolice Arras.

Mieli uczestniczyć w ofensywie wzgórza Vimy, łącznie z oddziałami marokańskimi.

Atak rozpoczął się 9 Maja 1915 roku. Mimo początkowych sukcesów bitwa skończyła się przegraną i olbrzymimi stratami; 29 zabitych, 99 rannych. Następnie zostali przetransportowani w okolice Souchez, gdzie ponieśli kolejne straty. Oddział został zmasakrowany, z 200 żołnierzy, zostało 50. W krótkim szturmie zginęli wszyscy oficerowie, w tym dowódca polskiego oddziału Francuz major Juvénal Osmont d’Amilly.

Cudem ocalał sztandar przestrzelony w 34 miejscach, obecnie eksponowany w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Francja niestety wycofała się z umowy i rozwiązała kompanię; mieli do wyboru zaciągnąć się do armii francuskiej lub rosyjskiej. Sztandar przechowywano, aby w 1917 roku przekazać go Armii Błękitnej Hallera. Do kraju z Hallerem wróciło 29 Bajończyków.

LA TARGETTE – POMNIK POLSKI 

W 1922 roku w Paryżu powstał Związek Byłych Wojskowych Polskich we Francji – ZBWP z prezesem, byłym ochotnikiem Franciszkiem  Baryłą. Początkowo rocznicę walk z 1915 roku obchodzona w Neuville-Saint Vasst, przy pomniku Zmarłych za Francję, zawsze z udziałem polskiego Ambasadora, władz kościelnym i cywilnych.

W maju 1925 po raz pierwszy zorganizowano manifestację  w miejscu, gdzie odbyła się bitwa, w La Targette, z udziałem ambasadora RP Alfreda Chłapowskiego.

W 1926, w następną rocznicę, uroczystości miały miejsce w Paryżu – w sali Gaveau i nazajutrz w kościele Polskiej Misji Katolickiej na „Concorde”. Mszę celebrował biskup Paryża, kardynał Dubois w asyście Rektora PMK ks. Wilhelma Szymbora CM, z udziałem licznych delegacji i przedstawicielstwa ambasady RP. Podczas uroczystości dokonano poświęcenia sztandaru Kombatantów, który prezes Baryła otrzymał od Francuskiego Ministra Obrony. Następnie złożono wieniec z biało-czerwonych róż przy grobie Nieznanego żołnierza pod Łukiem Triumfalnym.

Wtedy powstał  pomysł wybudowania pomnika polskim ofiarom. Ze składek Polonii wybudowano okazały pomnik z marmuru dla upamiętnienia Polskich ofiar Bitwy pod Arras.

Pomnik został odsłonięty 21 maja 1933 roku z udziałem władz polskich i francuskich.  Przybyła liczna Polonia (20 tys. osób), Francuzi, delegacja z Bayonne, sztandary, proporce.  Związek Bajończyków reprezentował Leon Hufnagel, lekarz kompanii C2.

Stowarzyszenia polonijne są teraz strażnikami pamięci, zwłaszcza dzięki zaangażowaniu dr. Gabriela Garcon, przewodniczacego Le Rayonnement culturel Polonais,  który w 2017 spisał dzieje Bajończyków w książce „Bajończycy – Les Bayonnais, Les Volontaires Polonais dans la Légion Etrangère 1914-1915”. Pan Gabriel poruszył niebo i ziemię, aby odnowiono Pomnik La Targette. Dzięki pomocy Ministerstwa Kultury w 2020 udało się zakończyć renowację.

Pomnik otacza parcela, która została wykupiona i przeznaczona na Ogród Pokoju. Został on zaprojektowany przez wrocławiankę Aleksandrę Gierko i jego uroczyste otwarcie przewidziane jest na 5 czerwca 2023 roku. Posadzono lipy przywiezione z Polski, na rabatach zakwitną bławatki i maki. Na prostych betonowych ławkach wypisano we wszystkich językach europejskich NIGDY WIĘCEJ. Wszystkich zainteresowanych tą mało znaną historią odsyłam do bardzo interesującej książki pana Gabriela Garcon.

Często świadomość o polskim udziale w I Wojnie Światowej jest znikoma i trudna do oszacowania.

Polska nie istniała, a w armiach zaborców służyło około 3 miliony Polaków i bili się oni na wszystkich frontach Europy. Polacy byli masowo wcielani do armii zaborców i specjalnie mieszani, aby zapobiec zapędom wolnościowym. Stąd liczby są nie do oszacowania, gdyż w dokumentach kwalifikowano Polaków według miejsca zamieszkania.

Gdzie jeszcze pamięta się o Bajończykach? Jest tablica w Bayonne i w bazylice – cmentarzu  Notre-Dame de Lorette. A w Vimy tablica Dywizji Marokańskiej, w skład której wchodzili Bajończycy. Na cmentarzu polskim w Auberive, gdzie SPK Paryż uczestniczy w uroczystościach.

W Mondement tablica Dywizji Marokańskiej, gdzie SPK Paryż tradycyjnie składa kwiaty.

W Polsce przed wojną na Grobie Nieznanego Żołnierza była tablica 1914-1918 ARRAS V 1915.

Władze komunistyczne oczywiście perfidnie ją usunęły i wróciła na miejsce dopiero w 1990 roku.

Przechodniu, zatrzymaj się w la Targette i wspomnij o bohaterskich młodych Polakach, którzy przelali krew, marząc o wolnej Ojczyźnie.

Galeria zdjęć: Maria Dembińska i Zbigniew Adamek

czytaj też:

Zwycięstwo bez wolności – dwie zdrady >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-12-22 00:15:14