szukaj
Wyszukaj w serwisie


Porażka Świątek, przełożona szansa medalowa żeglarzy

AH / 02.08.2024
fot. pixabay.com
fot. pixabay.com

W czwartek zakończyła się seria zwycięstw Igi Świątek w Paryżu. Polska tenisistka przegrała z Chinką Qinwen Zheng 2:6, 5:7 w półfinale turnieju olimpijskiego i będzie walczyć tylko o brąz. O medal mieli się ścigać polscy żeglarze, ale decydujący wyścig przełożono.


Od początku pojedynku półfinałowego Świątek była gorsza od przeciwniczki z Chin, z którą w poprzednich sześciu spotkaniach nie przegrała. Przede wszystkim popełniała zdecydowanie więcej błędów – zanotowała ich 36, podczas gdy jej rywalka 13.

Po meczu 23-letnia liderka światowego rankingu nie chciała rozmawiać z dziennikarzami. Zatrzymała się jedynie na chwilę przed kamerami Eurosportu.

„Po prostu miałam dziurę na bekhendzie. To się zdarza, chociaż zazwyczaj to moje najbardziej solidne uderzenie. Technicznie nie byłam dobrze ustawiona, ze względu na napięcie, ale też to, że grałam dzień po dniu i nie mieliśmy kiedy tego doszlifować. Wiadomo, to nie jest żadne usprawiedliwienie, bo taka jest specyfika tego turnieju. Starałam się to korygować w trakcie spotkania, ale nie wychodziło” – powiedziała.

„Po prostu zawaliłam…” – przyznała łamiącym się głosem, po czym się rozpłakała.

Była to pierwsza porażka Świątek na kortach im. Rolanda Garrosa od 9 czerwca 2021 roku. Wówczas przegrała z Greczynką Marią Sakkari w ćwierćfinale wielkoszlemowego French Open, który wygrała w 2020 oraz 2022, 2023 i 2024. Od tego czasu Świątek wygrała na kortach paryskiego obiektu 25 pojedynków z rzędu, w tym cztery w tegorocznych igrzyskach.

Teraz przed nią nowa sytuacja, bowiem nigdy wcześniej po porażce w turnieju nie musiała następnego dnia wychodzić na kort, by ponownie walczyć o zwycięstwo. W imprezach tenisowych nie ma bowiem meczu o trzecie miejsce. W piątek o brązowy medal zagra z przegraną w drugim półfinałowym pojedynku Słowaczką Anną Karoliną Schmiedlovą.

W Marsylii o medal mieli walczyć Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki w żeglarskiej klasie 49er. Wyścig został jednak dwa razy przerwany – najpierw z powodu dużej zmiany wiatru, a w powtórnej próbie – ponieważ wiatr „siadł”. Były to korzystne decyzje dla Polaków, którzy po bardzo słabych startach płynęli pod koniec stawki. Rywalizację przełożono na piątek. Buksak i Wierzbicki zajmują piąte miejsce, ale z szansami nawet na złoto.

W innych klasach udało się przeprowadzić wyścigi. Do piątkowych wyścigów medalowych awansowali w windsurfingowej klasie iQFoil Paweł Tarnowski – z piątej pozycji oraz Maja Dziarnowska – z siódmej.

Florecistki nie poszły w ślady brązowych medalistek paryskich igrzysk – szpadzistek. Po porażce w ćwierćfinale z Japonkami 30:45 Julia Walczyk-Klimaszyk, Hanna Łyczbińska, Martyna Jelińska i Martyna Synoradzka walczyły o miejsca 5-8. W pierwszym meczu bez problemów poradziły sobie z najsłabszym w stawce Egiptem, który pokonały 45:21. Ostatecznie zajęły szóstą lokatę, przegrywając z Francuzkami 44:45.

Od chodu na dystansie 20 km rozpoczęła się rywalizacja lekkoatletów. Reprezentanci Polski zajęli odległe miejsca: Artur Brzozowski był 27., Maher Ben Hlima – 29., a Katarzyna Ździebło – 30.

Kajakarz górski Mateusz Polaczyk odpadł w półfinale slalomu K1. Nie odniósł sukcesu również strzelec Tomasz Bartnik, zajmując siódme miejsce w finale karabinu trzy postawy.

W sportach walki porażki ponieśli pięściarka Aneta Rygielska oraz ostatni biało-czerwoni w turnieju judo – Piotr Kuczera i Beata-Pacut-Kłoczko, oboje sklasyfikowani na dziewiątym miejscu z dorobkiem jednej wygranej i jednej przegranej walki.

Na eliminacjach zakończyli starty pływacy: Laura Bernat, Adela Piskorska i Piotr Ludwiczak.

Drużyna jeźdźców nie awansowała do finału konkursu skoków przez przeszkody, a w turnieju golfa Adrian Meronk zajmuje 49. lokatę.

Ze zmiennym szczęściem grali koszykarze 3×3. Najpierw przegrali z Litwą 12:21, a następnie pokonali Chiny 22:17 i zachowują szansę na udział w play off.

Jako ostatni z Polaków wystąpili w czwartek siatkarze plażowi Michał Bryl i Bartosz Łosiak. Zapewnili sobie awans do 1/8 finału, wygrywając z francuskim duetem Remi Bassereau, Julien Lyneel 2:0 (21:15, 21:18).

Status gwiazdy igrzysk potwierdziła amerykańska gimnastyczka Simone Biles. We wspaniałym stylu zwyciężyła w wieloboju indywidualnym, zdobywając dziewiąty olimpijski medal, a szósty złoty. Jej występy w hali Bercy oglądali m.in. koszykarze reprezentacji USA.

W tabeli medalowej po szóstym dniu igrzysk prowadzą Chiny – 11 złotych, 7 srebrnych i 6 brązowe. Drugie miejsce zajmują Stany Zjednoczone (9-15-13), a trzecie Francja (8-11-8). Polska jest sklasyfikowana na 33. pozycji z trzema krążkami – srebrnym kajakarki górskiej Klaudii Zwolińskiej oraz brązowymi drużyny szpadzistek i czwórki podwójnej wioślarzy.

źródło: PAP

 

czytaj też:

Brąz polskich wioślarzy, Świątek w półfinale, wygrane drużyn siatkarskich >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-11-21 00:15:12