Polscy krytycy literaccy o nowej francuskiej noblistce
fot. pixabay.com
Annie Ernaux jest artystką, która wprowadziła do literatury francuskiej prostotę – powiedziała dr Katarzyna Kotowska, kierowniczka Zakładu Literatur Romańskich Uniwersytetu Gdańskiego. W czwartek Annie Ernaux otrzymała tegoroczną literacką Nagrodę Nobla.
Literatura Annie Ernaux jest ze wszech miar godna uwagi. Nie tylko ze względu na swoje mistrzostwo literackie w sensie ścisłym, ale też na te rzeczy, które padły z ust Szwedzkiej Akademii, bo przecież była mowa m.in. o społecznych korzeniach wstydu – powiedział krytyk literacki Szymon Kloska.
“Annie Ernaux w zasadzie była na krótkiej liście Akademii Szwedzkiej już od kilku lat” – wskazała w rozmowie z PAP Katarzyna Kotowska. Literaturoznawczyni zaznaczyła, że “mówi się, że jest ona autorką mało znaną poza Francją, natomiast we Francji jest rozpoznawalna, nawet jej teksty pojawiają się na egzaminach maturalnych”. Na język polski zostały przetłumaczone jej dwa teksty – na początku 2022 r. nakładem wydawnictwa Czarne ukazały się lata “Lata”, natomiast wcześniej Państwowy Instytut Wydawniczy wydał jej krótki tekst z 1983 r. “Miejsce”, które traktuje o śmierci ojca.
“Annie Ernaux jest artystką, która wprowadziła do literatury francuskiej prostotę. Jej sposób pisania sama określiła, jako pisanie płaskie, tzn. pisanie językiem bardzo bezpośrednim. W zasadzie jej język jest jak skalpel, bardzo dosadny, surowy, ostry, ale absolutnie niepozbawiony wielkiej empatii” – powiedziała literaturoznawczyni.
Dr Kotowska wskazała, że pisarka “pisze o życiu, ale – jak sama wspomina – nie o swoim życiu, tylko pisze o życiu, jakie jej zostało dane”. “Jako kobieta, która urodziła się w latach 40. we Francji, doświadczyła i tych tzw. lat chwały, czyli wielkiego rozwoju gospodarczego we Francji, ale też dużych zmian, jeżeli chodzi o kondycję kobiety we Francji” – powiedziała badaczka. “Czas depenalizacji aborcji, który jest bardzo istotnym elementem w twórczości Annie Ernaux” – dodała.
“Annie Ernaux pisze bardzo dużo też o kobietach, ale w takim ujęciu, w którym o kobietach mało się pisze – o kobiecym pożądaniu, kobiecej namiętności, o opresyjnych normach społecznych, traumatyzujących doświadczeniach ze swoich lat młodzieńczych, czyli z lat 60., a potem z próbą poradzenia sobie w przyszłych latach z takim wychowaniem” – zaznaczyła dr Kotowska.
Tematem, który również pojawia się w jej twórczości pisarki to choroba nowotworowa. “Ona przeżyła amputację piersi. Stworzyła razem z Marcem Marie bardzo ciekawy tekst, gdzie on robił zdjęcia, kiedy ona jest poddawana chemioterapii, a ona dodaje tekst do tego. To jest wspólne rozpracowywanie trudnych momentów ich osobistych, ale jednocześnie cały czas bardzo uniwersalnych” – podkreśliła literaturoznawczyni. “To, co jest w Annie Ernaux najbardziej istotne, to kiedy pisze o swoim życiu, to tak naprawdę możemy się w tym życiu odnaleźć. I to nie tylko Francuzi, ale też Europejczycy w ogóle, Polacy. A w szczególności odnajdą się w tym kobiety, które miały problemy w latach 60. i 70. (Francuzki) – są bardzo aktualne dla kobiet w Polsce w latach dwutysięcznych” – wskazała.
Badaczka przypomniała, że “Annie Ernaux stworzyła w literaturze coś, co jest już klasyką, czyli pojęcie +autosocjobiografii+”. “Odnosi się to do tego jej podejście do tekstów, czyli jest to autobiografia, ale mocno osadzona w socjologii czy mocno zdeterminowana miejscem, z którego się pochodzi” – wyjaśniła. Powiedziała, że “Annie Ernaux wychowywała się na północy Francji, w Normandii, i większość swojego życia jako dziecko spędziła w Yvetot – małym miasteczku, jakich jest bardzo dużo we Francji”. “Była jedyną córką małżeństwa, które prowadziło małe bistro, sklepik, który sprzedawał drobne rzeczy, ale też karmił i można było się tam napić kawy. Po części był to dom otwarty. Ona odrabiała lekcje przy stole właściwie w towarzystwie klientów tego bistro” – powiedziała.
Ernaux od samego początku była bardzo dobrą uczennicą. “Rodzice, pomimo tego, że byli bardzo biedni i można powiedzieć, że w zasadzie na granicy prawie analfabetyzmu, dosyć szybko zauważyli, że ich córka wykazuje duże zainteresowanie nauką i robili wszystko, żeby ona mogła pójść do dobrego liceum. Opłacili to liceum, potem studiowała literaturę na uniwersytecie w Rouen. Właśnie to wyrwanie się z korzeni jest jednym z takich elementów ważnych w prozie Annie Ernaux” – powiedziała dr Kotowska.
“Ona mówi, że pisanie jest stratą. Dlatego pisze o życiu prostym językiem, aby nie ubarwiać. Ona wychodzi z prostego życia i ona je nobilituje, natomiast nie ubarwia” – podkreśliła badaczka. “To jest dla niej bardzo charakterystyczne to, że chce pozostać blisko swoich korzeni, chociaż ma świadomość tego, że edukacja, którą przeszła, oddzieliła ją mocno od rodziców. Dała jej szansę, ale też sprawiła, że na trampolinie edukacji przeszła już na drugą stronę i nie do końca odnajduje się w tej prostocie, którą bardzo kocha i którą promuje w swojej niewinności” – podkreśliła.
“W twórczości Annie Ernaux bardzo ważne są również tzw. etnoteksty. Ona cały czas opierając się na swoich obserwacjach socjologicznych robione codziennie w jej ulubionym sklepie Auchan, do którego chodzi i który później opisuje. To jest coś w rodzaju dziennika +od zewnątrz+, nie mówi o dzienniku intymnym” – powiedziała badaczka.
Dr Kotowska w rozmowie z PAP zwróciła także uwagę na książkę Annie Ernaux pt. “Życie nieosobiste”. “Opisuje w niej rozmowy, które słyszy w autobusie lub metrze. Interesuje ją +malutkie życie+, które dzieje się obok nas. Ona uważa, że jest ono bardziej istotne i bardziej ciekawe niż jakakolwiek inna fikcja” – podkreśliła badaczka.
Przypomniała również, że w ubiegłym roku film “Zdarzyło się” na podstawie powieści Ernaux i w reżyserii Audrey Diwan zdobył Złotego Lwa na festiwalu filmowym w Wenecji. “Jest to ekranizacja jej tekstu z 2000 r. pt. +Wydarzenie+. Opowiada on o podziemnej aborcji, która była bardzo popularna we Francji do lat 70., kiedy to w 1975 r. aborcja została depenalizowana. Wcześniej w środowiskach studenckich dochodziło bardzo często do tzw. podziemnych aborcji, często kończących się tragicznie. Takiej aborcji poddała się też Annie Ernaux” – powiedziała dr Kotowska. “Ona się do tego przyznała” – dodała. “Annie Ernaux napisała książkę, która dopiero została wydana w 2000 r., a 21 lat później powstał film Audrey Diwan” – podkreśliła dr Katarzyna Kotowska.
Odnosząc się do werdyktu Szwedzkiej Akademii, krytyk literacki Szymon Kloska podkreślił, że jest szczęśliwy, a książkę “Lata” – która ukazała się w Polsce w styczniu br. – przeczytał z wielką przyjemnością. “Szkoda, że więcej jej książek po polsku nie ma, ale rozumiem, że to się pewnie zmieni. To jest rzeczywiście literatura ze wszech miar godna uwagi. Nie tylko ze względu na swoje mistrzostwo literackie w sensie ścisłym, ale też na te rzeczy, które padły dziś z ust Szwedzkiej Akademii, bo przecież była mowa m.in. o społecznych korzeniach wstydu i o sile współczesnych konwenansów. To wszystko się w jej twórczości pojawia. Padło tam też sformułowanie, że jest to pierwsza kolektywna biografia. Według mnie, to trochę naciągane, bo różne kolektywne biografie już były w przeszłości pisane. Natomiast ponad wszelką wątpliwość jej autobiograficzne prozy są ciekawe, zajmujące i świetne” – ocenił.
Kloska zwrócił uwagę, że – zgodnie z jego obliczeniami – jest to szesnasty Nobel, który powędrował do Francji. “Oczywiście, pojawia się pytanie, na ile to jest zasadne. Natomiast zaledwie siedemnasty, który powędrował w ręce kobiety, więc to też cieszy. Wiadomo, że cieszyłbym się bardziej, gdyby Nobel trafił w ręce Ryszarda Krynickiego, ale i tak myślę, że to jest powód do radości. Literatura Annie Ernaux jest po prostu świetna” – powiedział. Przyznał, że to również powód do radości dla kobiet, o których prawa Ernaux upomina się od lat. “Szczególnie w kontekście, gdzie te prawa są bardzo często rozmyte, bo w kontekście rodziny i relacji rodzinnych” – dodał krytyk literacki.
Annie Ernaux (ur. 1940 r.) jest jedną z najważniejszych francuskich pisarek współczesnych, feministką, absolwentką wydziału literatury współczesnej na uniwersytetach w Rouen i Bordeaux. Wychowała się w Yvetot w robotniczej rodzinie. Po studiach pracowała w szkołach, gdzie uczyła języka francuskiego. Jako pisarka zadebiutowała w 1974 r. autobiograficzną powieścią “Les Armoires vides” o studentce, która poddaje się nielegalnemu zabiegowi aborcji. W 2021 r. jej książkę przeniosła na wielki ekran Audrey Diwan. Obecnie Ernaux ma na swoim koncie ponad 20 książek, wśród nich “Ce qu’ils disent ou rien”, “Miejsce” i “Une femme”. Zdobyła wiele prestiżowych nagród, wśród nich Nagrodę Renaudot, Nagrodę im. Marguerite Yourcenar oraz Premio Strega Europeo. W 2019 r. jej książka “Lata” znalazła się na krótkiej liście nominacji do Nagrody Bookera. “Lata” ukazały się w Polsce w tym roku nakładem wydawnictwa Czarne. Wcześniej, w 1989 roku, PIW opublikował mikropowieść “Miejsce”.
źródło: PAP
czytaj też:
Francuska pisarka Annie Ernaux laureatką literackiego Nobla >>>
Dodaj komentarz