Pamiętasz nowelę “Janko Muzykant”? Powstała w Paryżu
Gdy powstawał "Janko Muzykant" wieży Eiffla jeszcze nie było. Chłopiec grający na skrzypcach. Obraz z ok. 1630 r.; po prawej wieża Eiffla, fot. wikimedia i Pixabay.com
Na początku roku szkolnego wielu z nas może sięga pamięcią do czasów szkolnych. Prędzej czy później zapewne natknęliśmy się na nowelę Henryka Sienkiewicza pt. “Janko Muzykant”. Okazuje się, że ten przesiąknięty swojską nutą utwór powstał nad Sekwaną w Paryżu, z czego prawdopodobnie nie zdawaliśmy sobie sprawy. Na dodatek to nie jedyne dzieło polskiego noblisty z Woli Okrzejskiej, które narodziło się na francuskiej ziemi.
Sienkiewicza (1846-1916) nikomu nie trzeba zbyt szczegółowo przedstawiać. Każdy Polak lepiej lub gorzej, ale jednak jakoś tam kojarzy tę postać jeśli nie ze względu na którąś z powieści czy noweli, to przynajmniej ze względu na ekranizacje filmowe jego dzieł. Sienkiewiczowskie utwory to prawdziwa kopalnia polskości i wzorców, które ożywiają serca Polaków po dziś dzień; nie tylko zagorzałych fanów twórczości mistrza Henryka. Sienkiewicz jako pisarz jest być może lepiej znany niż jako podróżnik. Zapewne tylko wierniejsi miłośnicy noblisty z Woli Okrzejskiej czytali jego “Listy z podróży do Ameryki” czy “Listy z Afryki”. Nas dzisiaj szczególnie interesują jednak nie aż tak dalekie wojaże Sienkiewicza; skupimy się na jego eskapadach do Francji, a konkretnie Paryża.
Bohaterowie Trylogii, “Qui vadis”, “W pustyni i w puszczy” oraz tak wielu innych arcydzieł literatury trwale zapisali się w pamięci pokoleń. Wśród nich jest Janko Muzykant – chłopiec, któremu nie dane było rozwinąć swojego talentu. “Przyszło to na świat wątłe, słabe” – rozpoczyna swoją nowelę autor. Mimo to “przyszło (…) na świat” w Paryżu; oczywiście mamy tu na myśli nowelę, a nie fikcyjną postać dziecka. Kiedy i jak do tego doszło?
Pamiętać powinniśmy, że zwłaszcza w okresie 1880-1898 Henryk Sienkiewicz wielokrotnie odwiedzał Francję. Sporo czasu spędził w willi swojego przyjaciela, Brunona Abakanowicza, w Parc Saint-Maur pod Paryżem. Tam podobno lubił rozczytywać się w pismach francuskich autorów. Wiemy też, że mistrza Henryka można było również spotkać w zameczku położonym na wyspie Ploumanach w Bretanii.
Sienkiewicz odwiedził Paryż również w 1878 r. Przebywał tam cały rok po przybyciu z Londynu. To właśnie wtedy spod jego pióra wyszedł “Janko Muzykant”. W 1879 r. nowela została wydana. Z utworu wyziera zainteresowanie autora naturalizmem w literaturze, którego początkowo był fanem, by wreszcie stać się jego przeciwnikiem. Tak czy inaczej właśnie przebywając we Francji Henryk lepiej poznał wspomniany naturalizm jako nurt literacki.
Można wysnuć przypuszczenie, że fakt przebywania na obczyźnie dopomógł Sienkiewiczowi w stworzeniu noweli, która tak mocno osadzona była w polskich realiach. Widać tu z jednej strony właśnie wpływ naturalizmu, z drugiej być może swoistą tęsknotę za Polską, która wkomponowała się w dość melancholijnych nutach w całościowy wydźwięk “Janka Muzykanta”.
“Janko Muzykant” nie jest jednak francuską sierotą wśród literackich “dzieci” Henryka Sienkiewicza jeśli chodzi o miejsce ich powstawania. W materiałach poświęconych Litwosowi (przypomnijmy przydomek noblisty) znajdziemy nawet sześć (!) innych dzieł, które przynajmniej w pewnym zakresie powstawały we Francji, a zwłaszcza w Paryżu.
To najbardziej znane zostawimy na koniec, a najpierw powiedzmy o trzech może mniej rozpoznawalnych zwłaszcza dla osób na co dzień niepasjonujących się twórczością Litwosa. Są to nowele: “Przez stepy” (wydana w 1879 r.), “Jamioł” (1882 r.) i (prawdopodobnie) “Orso” (1880).
Akcja pierwszej z nich rozgrywa się w Stanach Zjednoczonych. Jest w zasadzie opowieścią polskiego kapitana, który swego czasu przewodził wyprawie ze wschodnich rejonów na zachód USA. Było to w czasach gorączki złota. W trakcie wyprawy zaprzyjaźnił się z niejaką Lilian Moriss. Warto przeczytać nowelę, żeby dowiedzieć sie jak skończyła się ich wyprawa.
“Jamioł” to zdaniem ekspertów jedna z najlepszych nowel Sienkiewicza. Opowiada o Marysi, sierocie i jej opiekunie, jakim jest jamioł (gwarowe określenie anioła).
“Orso” opowiada o metysie (pół-indianinie), który pracuje w cyrku surowego pana Hirscha. Jego towarzyszką jest m.in. Jenny. Wkrótce ich przyjaźń przeradza się w coś głębszego. Pewnego razu Hirsch miał zamiar zatłuc Jenny na śmierć. Co się stało dalej, o tym można przeczytać w noweli.
Z Francją związane są również powieści Litwosa – “Bez dogmatu” (1891) i “Rodzina Połanieckich” (1894). Obszerne ich fragmenty autor spisywał przebywając w Quai du Parc. Przy okazji raczył się lekturą francuskich dzieł literackich i przeglądał lokalną prasę.
Na koniec prawdziwa perełka – “Quo vadis” (1896). To arcydzieło także posiada znaczne związki z Francją. Powstawało w dużej mierze w znanej nam już willi Brunona Abakanowicza położonej w Saint-Maur-des-Fosses, 86/88 quai du Parc. Co ciekawe, “Quo vadis” zostało ukończone w Nicei.
Widzimy więc jak liczne wątki łączyły Henryka Sienkiewicza i jego dzieła z Francją. Oczywiście nie prześledziliśmy sobie wszystkich, zwłaszcza tych pozaliterackich, ale to już może temat na jakąś inną opowieść.
Warto również zajrzeć do naszego innego tekstu o Litwosie >>>
Najważniejsze źródłowe teksty, z których korzystano na potrzeby niniejszego artykułu: nplp.pl, wolnelektury.pl, culture.pl, ns.ostatnidzwonek.pl
Dodaj komentarz