szukaj
Wyszukaj w serwisie


Od kamienia do złota – przejmująca droga Hiacynty

Artur Hanula / 13.07.2025
We wnętrzu kościoła Matki Bożej Anielskiej w Lizbonie, fot. Polskifr.fr / Artur Hanula
We wnętrzu kościoła Matki Bożej Anielskiej w Lizbonie, fot. Polskifr.fr / Artur Hanula

Chora mała Hiacynta Marto opuściła ubogi dom z kamienia i dotarła z mamą i bratem do wielkiego miasta – Lizbony, gdzie miała się leczyć. Tam na dworcu Rossio wbrew zapowiedziom nikt na nich nie czekał. Około miesiąc później dziewczynka już nie żyła. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w kościele Matki Bożej Anielskiej, kipiącym złotem. Gdy przewożono jej ciało na cmentarz do Ourém, na tym samym dworcu Rossio żegnały ją tłumy. 13 lipca przypada 108. rocznica trzeciego objawienia Matki Bożej w Fatimie.


Po śmierci Franciszka 4 kwietnia 1919 r., który chorował na grypę hiszpankę, w lipcu i sierpniu tego samego roku zachorowała Hiacynta. Do Aljustrel w pewnym momencie przybył lekarz z Lizbony, który zdecydował, że dziewczynka powinna być leczona w stolicy. Znalazła się nawet rodzina, która zobowiązała się przyjąć dziewczynkę w Lizbonie, zanim ta trafi do lizbońskiego szpitala.

Dworzec Rossio – świadek osamotnienia Hiacynty

Do bardzo smutnego zdarzenia doszło wtedy, gdy po przyjeździe Hiacynty z mamą i bratem do Lizbony nikt na nich nie czekał. Rodzina, która miała przyjąć chorą, nie odebrała ich najprawdopodobniej na skutek obawy o możliwość zarażenia się od dziewczynki. Na szczęście z pomocą pewnego księdza Hiacynta trafiła do lizbońskiej ochronki prowadzonej przez Siostry od Niepokalanego Serca Maryi, a potem do szpitala.

Dworzec, na który wówczas przyjechała Hiacynta istnieje do dzisiaj. Znawcy tematu zachwycają się neomanuelińską fasadą budynku – w stylu, który dominował w Portugalii w XVI w.

Ozdobna fasada dworca Rossio, fot. Polskfir.fr / Artur Hanula

Dworzec Rossio (widok ze środka), fot. Polskfir.fr / Artur Hanula

Ciało zmarłej Hiacynty i zapach róż

Hiacynta Marto po wielu cierpieniach i doświadczeniu samotności zmarła 20 lutego 1920 r. w lizbońskim szpitalu D. Estefânia. Uroczystości pogrzebowe miały miejsce w pobliskim kościele Matki Bożej Anielskiej (por. Igreja de Nossa Senhora dos Anjos) w stolicy Portugalii. Niezwykłe i wymowne jest to, że wnętrze tej świątyni słynie z przepychu i bogatego złocenia. I tak mała wizjonerka fatimska, która wyjechała z biednego, kamiennego domu w Aljustrel, miała pogrzeb w niezwykle pięknej świątyni. Tam przez kilka dni jej ciało było wystawione, a świadkowie relacjonowali, że wokół jej trumny rozchodził się zapach róż. Świątynia oczywiście istnieje do dziś i nadal jest przepiękna, choć jej otoczenie nie cieszy się najlepszą sławą ze względu na nieco szemrane osobistości, które kręcą się lub przebywają w otoczeniu budynku w tej części Lizbony.

Kościół Matki Bożej Anielskiej z zewnątrz, fot. By João Carvalho – Own work, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=16436395

Wnętrze kościoła, fot. Polskfir.fr / Artur Hanula

Wątki fatimskie w kościele, fot. Polskfir.fr / Artur Hanula

Ołtarz główny, fot. Polskfir.fr / Artur Hanula

Żegnana przez tłumy

Gdy ciało Hiacynty wyruszyło w drogę na cmentarz w Ourém, gdzie arystokratyczna rodzina użyczyła jej grobowiec, doczesne szczątki dziewczynki żegnały już tłumy. Przybyła do Lizbony osamotniona, opuszczała ją żegnana przez wielu.

Tym sposobem domykamy trylogię poświęconą lizbońskim losom św. Hiacynty Marto, ale za miesiąc kolejny odcinek poświęcony kwestiom fatimskim. Już teraz zapraszamy.

Podstawowe źródła informacji: sekretariatfatimski.pl, infolizbona.pl

 

czytaj też:

>>> Św. Hiacynta i krzesełko Maryi <<<

>>> Szpital, gdzie spotkała zmarłą Hiacyntę <<<

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2025-07-12 23:15:11
Skip to content