O tym, jak ojciec papieża wolną Polskę witał
Karol Wojtyła (senior), ojciec papieża Jana Pawła II, wikimedia (domena publiczna); pixabay.com
Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II, urodził się już w wolnej Polsce, w drugim pełnym roku wolności. Inny Karol Wojtyła, ojciec papieża Polaka, przez wiele lat działał w okresie zaborów, aby móc służyć wolnej ojczyźnie. Oto najważniejsze wątki z czasów kariery wojskowej Karola Wojtyły seniora, spośród których kilka błędnie podaje się w pracach naukowych. Tym bardziej warto ustalić pewne fakty.
Karol Wojtyła senior swoją przygodę z wojskiem rozpoczął w 1900 r., kiedy po ukończeniu 21 lat na mocy obowiązującego prawa miał obowiązek odbycia służby wojskowej w cesarsko-królewskiej armii. Z tego obowiązku zwolnieni byli jedynie studenci. Wojtyła był oczywiście poddanym cesarza Austrii Franciszka Józefa I. W tamtym czasie mieszkał w Lipniku (współcześnie dzielnicy Bielska-Białej).
Karol Wojtyła, syn Macieja, zgłosił się do najbliższej jego rodzinnym stronom komisji wojskowej w Wadowicach, które w czasach zaboru austriackiego zyskały na znaczeniu w obrębie Galicji. Tam został przydzielony do 56. Pułku Piechoty – formacji z wielkimi tradycjami, sięgającymi jeszcze początku XVII w. Szeregowy Karol stał się członkiem 5. kompanii i dostawał 6 koron miesięcznie. Początkowo był infanterzystą, piechurem, ale szybko awansował.
We wrześniu 1901 r. Wojtyłę przeniesiono do szkoły kadetów we Lwowie (wtedy był już starszym szeregowym), gdzie miał pełnić tzw. służbę nadzoru (był m.in. opiekunem w tejże szkole; podoficerem nadzoru). Tam został plutonowym (podoficerem), jednakże w 1903 r. upłynął czas jego trzyletniej służby wojskowej. Karol Wojtyła nie zakończył jednak swojej przygody z wojskiem, tylko zaangażował się w nieco innym charakterze: 1 lutego 1904 r. rozpoczął pracę jako podoficer kancelaryjny Powiatowej Komisji Uzupełnień (PKU) w Wadowicach, a następnie od 1 stycznia 1905 r. w Adiutanturze Pułkowej w Krakowie. W tej pracy również szybko awansował. Przełożeni doceniali jego kompetencje, charakter i pracowitość. Nie ominęły go też wyróżnienia, jak np. Krzyż Jubileuszowy.
10 lutego 1906 r. Karol Wojtyła poślubił Emilię z Kaczorowskich. W tym samym roku urodził się ich starszy syn – Edmund, przyszły znakomity lekarz. Losy młodej rodziny związały się z Wadowicami, najprawdopodobniej od 1913 r. na stałe.
W 1914 r. wybucha I wojna światowa. Wielu Polaków zostało zaciągniętych do jednostek i udało się na front. Pamiętajmy, że Karol Wojtyła w tamtym czasie nie był już żołnierzem czynnym, ale wojskowym urzędnikiem, więc on pozostał w Wadowicach. Pracował także dla Etapowej Komendy Stacyjnej, która stanowiła zaplecze dla armii walczącej w polu. Jej rola wzrastała wraz ze zbliżaniem się frontu do Krakowa.
W listopadzie 1914 r. rodzina Wojtyłów musiała udać się do Hranic lub miejscowości Drahotuše w pobliżu tychże Hranic na Morawach, gdzie został oddelegowany batalion uzupełniający pułku wadowickiego, a wraz z nim Karol Wojtyła. Wiemy też na podstawie przynajmniej jednej wzmianki źródłowej, że przez pewien czas w okresie I wojny Wojtyła służył w Kielcach.
Jak wiemy, Karol nie brał czynnego udziału w działaniach wojennych, ale zachowała się ciekawa legenda z 1915 r., z czasów ważnej bitwy niedaleko Gorlic. Wedle tej opowieści, Wojtyła miał jednak przebywać w okopach pod Gorlicami. Gdy rozpętała się prawdziwa wojenna zawierucha jeden z jego towarzyszy broni, niejaki kapral Koszyk, podobno ślubował Bogu, że jeśli przeżyje tę wojnę, pośle syna do seminarium. Karol uznał takie przyrzeczenie za zbyt skromne, dlatego rzekomo obiecał Bogu, że jego syn zostanie papieżem. Współcześnie wiemy, że jest to tylko legenda, niemniej miejscowa ludność nie zapomniała o tej opowieści i przechowuje ją w pamięci także w kontekście osoby Jana Pawła II. Tak czy inaczej niezaprzeczalnym faktem jest głęboka pobożność Karola Wojtyły seniora, o czym wielokrotnie przekonywał sam papież. Ciekawostką jest, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż w okresie pobytu w Hranicach Wojtyła spotkał się z przyszłą świętą i patronką Europy, późniejszą męczennicą z niemieckiego obozu zagłady w Auschwitz, Edytą Stein.
W sierpniu 1915 r. Wojtyłowie powrócili do Wadowic. W tamtym czasie postępowała na coraz większą skalę mobilizacja Polskich Drużyn Strzeleckich w Galicji z inicjatywy Józefa Piłsudskiego i za zgodą Austriaków. Wojtyła jako urzędnik i mąż nie został tą mobilizacją objęty.
Tak czy inaczej Wadowice do dziś pamiętają o czasach, kiedy Piłsudski i jego I Brygada dumnie prezentowali się na miejskim rynku w styczniu 1915 r. Legendarny wódz był też honorowym gościem Kasyna Urzędniczego, a jego wpis w księdze pamiątkowej wpisuje się w najważniejsze wątki XX-wiecznej historii Wadowic.
W lipcu 1916 r. rodzina Wojtyłów przeżyła tragedię – śmierć córki Olgi po 16 godzinach od urodzenia.
31 października 1918 r. Wojtyła z oczywistych względów po 18 latach zakończył służbę w wojsku carskim. Rodziła się wszak wolna Polska. Rodziła się także w Wadowicach, które od 1772 r. leżały w granicach Cesarstwa Austriackiego.
W momencie I rozbioru Polski miejscowość ta była poważnie zniszczona i wyludniona. Na poprawę jej sytuacji wpłynęło powstanie pod koniec XVIII w. “Pierwszego Galicyjskiego Traktu Handlowo-Pocztowego” (tzw. drogi cesarskiej), który łączył Lwów z Wiedniem. Trakt przechodził m.in. przez Wadowice. Na dodatek w 1819 r. Wadowice stały się siedzibą cyrkułu (jednostka administracyjna), co jeszcze bardziej przyspieszyło odbudowę miasta. W drugiej połowie XIX w. w Wadowicach przebywali nie tylko cesarsko-królewscy urzędnicy, ale dodatkowo także oficerowie i podoficerowie polscy, reprezentujący znany nam 56 Pułk Piechoty i 2 dywizje ułanów.
O poziom szkolnictwa wadowickiego od końca XIX w. dbali m.in. karmelici z późniejszym świętym Rafałem Kalinowskim, ojcowie pallotyni oraz siostry nazaretanki, prowadząc placówki szkolne i seminaryjne, jak również ochronkę dla sierot i internat dla dziewcząt.
W okresie I wojny światowej Wadowice ani razu nie znalazły się na linii frontu wojennego, dlatego nie doświadczyły bezpośrednio skutków działań zbrojnych. Tak czy inaczej pośrednio odczuwały konsekwencje wielkiego konfliktu, jak choćby wielu rannych i chorych żołnierzy przywożonych z frontu. Na dodatek rekwirowano materiały, w tym żywność, na potrzeby walczącej cesarsko-królewskiej armii. Ludność cywilna ponosiła w związku z tym poważne obciążenia. Jednostki wojskowe stacjonujące w Wadowicach udały się oczywiście na teren działań zbrojnych. Przypomnijmy raz jeszcze, że Karol Wojtyła nie wyruszył wraz z nimi, gdyż nie był żołnierzem czynnym, lecz urzędnikiem wojskowym.
W listopadzie 1918 r. zdecydowano, że Wadowice będą nadal siedzibą powiatu i garnizonu wojskowego; przydział do niego otrzymał Karol Wojtyła senior. Tak jak w czasach austriackich, przyszły ojciec późniejszego papieża awansował szybko i został naczelnikiem kancelarii Powiatowej Komendy Uzupełnień w Wadowicach. Niektórzy sądzą, że udzielał się też w 12 Pułku Piechoty. Do polskiej armii przeszedł najprawdopodobniej w stopniu porucznika. Już niecałe dwa lata później przyszedł na świat Karol Wojtyła junior, którego zna i podziwia po dzień dzisiejszy cały świat.
Wedle niektórych źródeł, Karol Wojtyła senior brał czynny udział w kilku kampaniach wojennych odrodzonej Polski, ale podobnie jak w przypadku tzw. “legendy gorlickiej” tego typu twierdzenia są najprawdopodobniej jedynie nierealnymi opowieściami.
W 1922 r. Karol Wojtyła senior otrzymał zgodę na pozostanie w stałej służbie wojskowej (potem przemianowano go na oficera zawodowego w służbie poborowej), ale pięć lat później jako porucznik był zmuszony przejść na wcześniejszą emeryturę być może ze względu na poważną chorobę żony; w literaturze źródłowej można jednak spotkać opinię, że ta wcześniejsza emerytura Wojtyły była przede wszystkim spowodowana brakiem możliwości dalszego awansu.
Takie to były wojskowe dzieje ojca papieża i dzieje Wadowic w kontekście I wojny światowej. Do dziś w Wadowicach zachowało się wiele wspomnień i obiektów kierujących naszą uwagę w stronę wydarzeń z czasów I wojny światowej. Do tych najbardziej rozpoznawalnych należą koszary 56 Pułku Piechoty cesarsko-królewskiej armii (dziś 12 Pułku Piechoty ziemi wadowickiej). Po przybyciu do Wadowic możemy również odwiedzić szpital wojskowy oraz cmentarz z czasów I wojny. Historia jest obecna na każdym kroku.
Źródła informacji:
M. Kindziuk, Kariera wojskowa Karola Wojtyły w świetle źródeł archiwalnych, „Saeculum Christianum”, t. 24 (2017), cejsh.icm.edu.pl;
Michał Siwiec-Cielebon, Wojtyłowie w mundurach i ich wojskowe ścieżki… : o dziedzictwie i patriotyzmie przyczynek do życiorysu Karola Wojtyły, Wadoviana : przegląd historyczno-kulturalny 12, 7-30 2009, bazhum.muzhp.pl;
it.wadowice.pl;
visitmalopolska.pl
Czytaj też:
Dodaj komentarz