“Le Parisien” o niecodziennym zdarzeniu w polskim zoo

Główna brama wejściowa do zoo we Wrocławiu, by Volens nolens kraplak - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=39189452

Kilka dni temu “Le Parisien” poinformował o niezwykle rzadkim zdarzeniu, do jakiego doszło w polskim zoo. Chodzi o narodziny tygrysa sumatrzańskiego, który przyszedł na świat we Wrocławiu. To przedstawiciel najmniejszego gatunku tygrysa, który należy do zwierząt bardzo zagrożonych wyginięciem. Jego populacja na świecie obejmuje już tylko ok. 500 osobników.

Wspomniane narodziny to fenomen, który powinien zachwycić osoby odpowiedzialne za wrocławskie zoo w Polsce i tak się stało. W niewoli urodził się mały tygrys sumatrzański, gatunek krytycznie zagrożony. Noworodek może przyciągnąć odwiedzających do zoo, ponieważ okolica bardzo ucierpiała w wyniku pandemii.

Jest to mała samica urodzona 20 maja, ale wiadomość o jej narodzinach została podana do publicznej wiadomości dopiero niedawno. W tweecie wrocławskie zoo podaje, że to pierwsze narodziny tygrysa sumatrzańskiego od 8 lat w Polsce.

https://twitter.com/zoowroclaw/status/1285926327019802626

Tygrysica i jej malec uczestniczą w globalnym programie ratowania gatunku. Pracownicy zoo mieli pewne obawy, bo to pierwsze młode tej matki, ale samica radzi sobie doskonale.

Zoo zaprosiło internautów, aby pomogli znaleźć imię dla maleństwa.

Pochodzące z indonezyjskiej wyspy Sumatra tygrysy są uważane za krytycznie zagrożone przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN).

Według dyrektora wrocławskiego zoo tygrysy sumatrzańskie żyją zazwyczaj około 30 lat, a samice w ciągu życia rodzą około 10 młodych.

Według TRAFFIC, globalnej sieci monitorowania handlu dzikimi zwierzętami, za śmiertelność tego gatunku odpowiadają przede wszystkim kłusownicy.

Elementy pochodzące od tygrysa są szeroko stosowane w medycynie tradycyjnej, zwłaszcza w Chinach, pomimo dowodów naukowych, że nie mają one korzystnej wartości dla ludzi.