Ks. Mueller: prośby o relikwie bł. ks. Streicha napływają także spoza Polski


Ks. Stanisław Streich, fot. Wikimedia (domena publiczna)
Kult oznacza drogę do kanonizacji, modlimy się w konkretnych intencjach już za wstawiennictwem błogosławionego. Przy tej okazji prosimy o cud potrzebny do ogłoszenia ks. Streicha świętym – wskazał postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Stanisława Streicha ks. dr hab. Wojciech Mueller, od sierpnia br. kustosz sanktuarium nowego błogosławionego w Luboniu.
Ks. Mueller poinformował, że 27. dnia miesiąca, w kolejne miesięcznice męczeńskiej śmierci ks. Streicha, odprawiane są w Luboniu, gdzie został zamordowany, Msze św. przez przyczynę nowego błogosławionego, w różnych intencjach, także o cud potrzebny do jego kanonizacji.
Rozwój kultu, również poza Polską
Jak podkreślił ks. Wojciech Mueller, przed ogłoszeniem ks. Streicha błogosławionym nie mógł istnieć kult publiczny, ale de facto był on obecny w przestrzeni prywatnej. Luboń był pierwszym środowiskiem gromadzenia pamięci o męczenniku. Ocalała m.in. sutanna, w której został zamordowany i ewangeliarz przestrzelony przez zabójcę.
Postulator wskazał na niebezpieczeństwo, że po beatyfikacji już nic nie będzie się działo wokół postaci ks. Streicha. Tym bardziej potrzeba popularyzacji jego postaci, lokalnie, ale też szerzej w Polsce i poza jej granicami. Jako kustosz sanktuarium i postulator procesu, ks. Wojciech będzie nadal dbał o rozwój kultu bł. ks. Streicha. „Dzisiaj musimy bardzo mocno korzystać z wszystkich mediów społecznościowych, na pewno musi być osobna strona poświęcona sanktuarium, które powstało” – mówił. Dodał, że trzeba docierać do różnych środowisk. „Ciekawe na ten moment, jak bardzo wiele osób zwraca się o relikwie” – zaznaczył w rozmowie z Polskifr.fr. Poinformował, że wpłynęły zapytania m.in. z USA, ale też z innych krajów.
Błogosławiony na nasze czasy
Ks. Wojciech Mueller podkreślił, że ks. Streich szczególnie dla kapłanów jest błogosławionym „na nasze czasy, bo tamte czasy nie były łatwe, nasze czasy też są trudne i na pewno ta kwestia prześladowania kapłanów, ona mocno wybrzmiewa”. Zaznaczył, że przynajmniej w Polsce raczej nie strzela się do kapłanów z broni palnej, ale „są różne inne formy prześladowania”, dlatego dla tych, którzy „doświadczają tego, mogą w ks. Stanisławie znaleźć orędownika”.
Poza tym zdaniem ks. Muellera ks. Streich może patronować budowniczym kościołów, bo sam dał się poznać jako doskonały organizator w tej materii. Oprócz tego widać w jego życiu wątek duszpasterski. On „zwyczajną pracą duszpasterską się uświęcał”, „jego życie było gorliwe, to było życie pobożne”.
Orędownik także dla świeckich
Jak uważa ks. Mueller, ks. Streich może być patronem ludzi zagubionych w dzisiejszych czasach, przeżywających różne kryzysy. „Na pewno może być patronem tak zwanego białego męczeństwa, czyli ponoszenia tych trudów codziennego życia” – podkreślił rozmówca Polskifr.fr. Wierzy, że do nowo powstałego sanktuarium bł. ks. Streicha w Luboniu będą licznie przybywać pielgrzymki.
*
Ks. Stanisław Streich przyszedł na świat 27 sierpnia 1902 r. w Bydgoszczy. Święcenia kapłańskie przyjął w 1925 r. Najpierw był kapelanem sióstr urszulanek. Pracował też jako wikariusz w Koźminie, Żabikowie i Luboniu; w tej ostatniej miejscowości w latach 1935-1938. 27 lutego 1938 r. podczas niedzielnej Mszy św. na oczach wiernych, w tym dzieci, został zastrzelony w kościele w Luboniu przez komunistę Wawrzyńca Nowaka, z nienawiści do wiary. W 2017 r. ruszył jego proces beatyfikacyjny. 24 maja 2025 r. prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro w Poznaniu ogłosił go błogosławionym. W tym samym dniu metropolita poznański abp Zbigniew Zieliński ustanowił w Luboniu sanktuarium ku czci nowego błogosławionego.

Ks. Wojciech Mueller przemawiający podczas beatyfikacji, fot. archiwum ks. Wojciecha Muellera
czytaj też: >>> Papież włączył rodzinę Ulmów do grona błogosławionych <<<
Dodaj komentarz