Ks. prof. Woliński o 60 latach kapłaństwa
Fot. PhotoVideoArt
Cała moja myśl, na podstawie Ojców Kościoła, prowadziła do prawdy zmartwychwstania, jako procesu, ciągłego tworzenia człowieka, przeżywanego na nowo każdego dnia – podkreśla ks. prof. Józef Woliński, który świętuje jubileusz 60 lat kapłaństwa.
Jak ksiądz profesor odkrywał swoje powołanie?
Ks. prof. Józef Woliński: Na początku kolega zachęcił mnie, żebym został ministrantem, miałem wtedy 10 lat i to był mój pierwszy poważniejszy kontakt z Kościołem. Urodziłem się we Francji i służyłem do Mszy św. księdzu w miejscowej wiosce, kiedyś ten ksiądz powiedział, że jest wolne miejsce w seminarium, nikt się nie zgłosił, pomyślałem wtedy: może ja pójdę. Tak się ułożyło, że wstąpiłem do niższego seminarium i w ten sposób zaczęła się moja droga do kapłaństwa.
Jakie postaci, przez 60 lat, wywarły największy wpływ na księdza profesora?
Ks. prof. Józef Woliński: Na pewno był to ks. Bronisław Bozowski, on zainteresował się Francją i klerykami w seminariach. Duży wpływ wywarła na mnie także postawa księdza, któremu służyłem do Msz św., to było coś bardzo znaczącego.
Proszę o wspomnienie pracy duszpasterskiej księdza profesora.
Ks. prof. Józef Woliński: Większość swojej aktywności poświęcałem pracy na uczelni, ze studentami, dlatego, niestety, nie mam tu bogatych doświadczeń. Prowadziłem jedną grupę duszpasterską, założoną przez jezuitów. Na pewno nie są to takie doświadczenia, jak proboszcza, czy wikarego w parafii.
Na jakich podstawach budował ksiądz profesor swoją myśl naukową?
Ks. prof. Józef Woliński: Przede wszystkim byli to Ojcowie Kościoła, także trochę duchowość Kościoła prawosławnego. Cała moja myśl, na podstawie Ojców Kościoła, prowadziła do prawdy zmartwychwstania, jako procesu, ciągłego tworzenia człowieka. Nie tylko zmartwychwstanie ciała, które nastąpi przy końcu czasów, ale także zmartwychwstanie rozumiane jako coś, co dzieje się tu i teraz, codziennie, w życiu każdego człowieka, w jego duszy.
Czy prawda o zmartwychwstaniu, może mieć miejsce w dzisiejszym dyskursie publicznym we Francji?
Ks. prof. Józef Woliński: To jest trudny temat we Francji. Na pewno jednak są ludzie, którzy odkryli tę prawdę i nią żyją. Zmartwychwstanie, jako proces, który się toczy każdego dnia – to chciałbym przekazać, że zmartwychwstanie ma miejsce w naszej codzienności, jest dla każdego człowieka. To jest podstawa wiary chrześcijańskiej, Chrystus stał się człowiekiem, żeby wejść w naszą ludzką rzeczywistość, to więcej niż spełnianie dobrych uczynków.
To prawda, która wynika z całej patrologii Kościoła?
Ks. prof. Józef Woliński: Ignacy z Antiochii, Orygenes, Atanazy – oni wszyscy mówią o Chrystusie, w którym zaistniało nowe życie i zanurzyło się w ludzką rzeczywistość. Chrystus przyszedł na świat jako Syn Boży i odnowił całą istotę ludzkości, on zmartwychwstał. To proces, który jest stale nowy, dzieje się tu i teraz, w życiu każdego człowieka, który chce przyjąć tę prawdę.
Jak ksiądz profesor odbiera dzisiejszy Kościół?
Ks. prof. Józef Woliński: Jestem emerytem, trochę na uboczu, więc trudno mi się wypowiadać na ten temat. Nie mam tu za wiele do powiedzenia, zastanawiam się tylko, na ile ten Kościół żyje nowością zmartwychwstania.
Pojawiają się opinie, że mamy obecnie największy kryzys w Kościele od wielu wieków.
Ks. prof. Józef Woliński: Bez prawdy zmartwychwstania, Kościół będzie tylko rzeczywistością ludzką, która się może rozwijać lepiej lub gorzej i wtedy można go krytykować. Fundamentem Kościoła, jest prawda o zmartwychwstaniu i wydaje mi się, że bywa ona zapominana. Są jednak, na przykład, ruchy charyzmatyczne, które żyją tą prawdą na co dzień.
Dane statystyczne pokazują także kryzys powołań, bywają seminaria, gdzie na pierwszy rok nie wstępuje żaden alumn.
Ks. prof. Józef Woliński: Jeśli młody człowiek usłyszy właśnie tę prawdę o nowości zmartwychwstania, to jest szansa, że to go pociągnie. Jeżeli przedstawia się Kościół tylko jako serię praktyk, to na pewno nie mobilizuje, żeby być jego częścią. Bóg jest całkiem inny, on przemienia człowieka, wzmacnia go, dlatego trzeba świadectwa. Wszystkie teksty Ojców Kościoła prowadzą do tego, żeby to odkryć prawdę: sama nauka nie wystarczy. Jeśli Kościół będzie głosił samą moralność, to nie pociągnie ludzi.
Co ksiądz profesor wskazałby młodemu człowiekowi, który zastanawia się czy wstąpić do seminarium?
Ks. prof. Józef Woliński: Zapytałbym go, jaki jest jego stosunek do Chrystusa, do Boga Ojca, bo jeżeli on nie wierzy, że Chrystus istnieje, to na czym ma budować? Jeśli nie ma tej podstawy, to ja bym nie mógł temu młodemu człowiekowi nic powiedzieć. Pierwszym pytaniem, byłoby pytanie o jego wiarę.
Rozmawiał Paweł Rozwód
Dodaj komentarz