szukaj
Wyszukaj w serwisie


Król bez królestwa, król deserów. Jak Stanisław Leszczyński podbił Francję… kuchnią

Katarzyna Stańko / 04.10.2025
fot. Katarzyna Stańko / Polskifr.fr
fot. Katarzyna Stańko / Polskifr.fr

Stanisław Leszczyński, dwukrotny król Polski, zapamiętany został przez podręczniki historii głównie jako monarcha bez królestwa. Wygnaniec, który po klęskach politycznych osiadł w Lotaryngii, pozostawił jednak spuściznę znacznie bardziej trwałą niż jego panowanie: mit króla-gourmeta, patrona francuskich deserów i dań, które dziś uchodzą za klasykę. 4 października br. przypada 320. rocznica koronacji Stanisława Leszczyńskiego na króla Polski.


„Stanisław Leszczyński, król Polski, wielbiciel kuchni przedstawiający się jako sarmata, dziś odkrywany na nowo, był jednym z pierwszych, który wprowadził pojęcie ‘dyplomacji kulinarnej’” – tak dyrektor Instytutu Polskiego w Paryżu Małgorzata Grąbczewska zapowiedziała interdyscyplinarne seminarium na paryskiej Sorbonie: „Kulinarne ślady Stanisława i Marii Leszczyńskiej we Francji”.

Od Wawelu po Nancy

Leszczyński dwukrotnie obejmował tron Polski – w 1704 roku z woli szlachty, a następnie, na krótko, w 1733 roku w czasie wojny o sukcesję polską. Ostatecznie, dzięki koneksjom rodzinny – jego córka Maria wyszła za Ludwika XV – znalazł spokojną przystań w Nancy, gdzie został księciem Lotaryngii i Baru. Tam, w cieniu francuskiego absolutyzmu, zbudował wizerunek monarchy światłego, a jednocześnie łakomego.

Baba, madeleines, zupa i meringues – kuchnia jako legenda

To właśnie we Francji narodziły się opowieści, które uczyniły Leszczyńskiego bohaterem stołu. Prof. Loïc Bienassis z Uniwersytetu w Tours podkreśla, że kluczową rolę odegrały tu „legendy kulinarne” – historie półprawdziwe, często zmyślone, ale łatwe do zapamiętania i sprzedania.

  • Baba au rhum – miała być efektem niezadowolenia króla ze zbyt suchego kuglofa, który kazał nasączyć alkoholem. Pierwsze wzmianki o tej anegdocie pochodzą jednak dopiero z pocz. XIX wieku. To mit, ale skuteczny: do dziś paryska Maison Stohrer reklamuje się jako dziedzictwo „królewskiego deseru”.
  • Madeleines de Commercy – według jednej z opowieści wprowadzone na stół dzięki pokojówce imieniem Madeleine. Badania historyczne pokazują jednak, że ciastka istniały wcześniej, a legenda urosła dopiero w XIX wieku, wspierając lokalną markę lotaryńskiego miasteczka.
  • Soupe à l’oignon – tu istnieją już pewne ślady prawdy. Listy Leszczyńskiego i wspomnienia jego córki dowodzą, że faktycznie przepadał za tym prostym daniem. Nicolas Appert, ojciec konserw, utrwalił anegdotę o królu, który osobiście zszedł do kuchni w oberży w Châlons, by poznać przepis.
  • Meringues i „gâteau à la polonaise” – również przypisywane królowi, choć brak dowodów na ich rzeczywiste związki z jego stołem.

Prof. Jarosław Dumanowski z UMK w Toruniu zwraca uwagę, że Leszczyński i jego dwór w Nancy byli miejscem kulinarnej syntezy: polskie tradycje spotykały się z francuską modą. W XVIII-wiecznych książkach kucharskich znaleźć można ponad 100 przepisów „à la polonaise”, w których elementy polskie – kiszone ogórki, cytryny marynowane w occie, szafran – łączono z francuskim zamiłowaniem do masła i delikatnych sosów.

Marketing sprzed wieków

Kuchnia Leszczyńskiego stała się przede wszystkim narzędziem storytellingu. Jego nazwisko – „króla bez królestwa” – zostało zawłaszczone przez restauracje, piekarnie i producentów, którzy sprzedawali autentyczność poprzez anegdoty o babie czy Madeleine. Do dziś place Stanislas w Nancy, wpisany na listę UNESCO, promowany jest w folderach turystycznych obok legend kulinarnych, które budują tożsamość regionu i napędzają turystykę.

Prawda czy legenda?

Historycy są zgodni: Leszczyński nie wymyślił babki nasączonej rumem ani madeleine. Ale jego postać – łakomego, ekscentrycznego króla – idealnie nadawała się, by spiąć lokalne tradycje kulinarne i przekształcić je w legendy. W efekcie Nancy stało się „Versailles Lotaryngii”, a sam Leszczyński bohaterem soft power na długo przed wynalezieniem tego terminu.

Dziedzictwo wciąż żywe

Dziś baba au rhum i madeleines są francuskimi klasykami, z których dumne są paryskie cukiernie i lotaryńskie restauracje. Prawda historyczna rozmywa się w micie, ale dla mieszkańców Nancy i turystów z Japonii czy USA nie ma to większego znaczenia. W tej opowieści chodzi bowiem nie tyle o dokładny przepis, co o smak opowieści – a Stanisław Leszczyński pozostaje jej głównym bohaterem.

Wypowiedzi i opinie uczonych podczas seminarium wywołały żywe reakcje wśród publiczności, która nie zgodziła się z tezą, jakoby nie było wystarczających dowodów na to, że to Stanisław Leszczyński rozpropagował we Francji wymienione wyżej desery i dania.

Pisarz i dziennikarz Piotr Witt podkreślił znaczenie kuchni polskiej oraz polskich autorów wybitnych książek kucharskich z przepisami kuchni francuskiej i polskiej znanego geologa i astronoma Henryka Babińskiego vel Ali Bab, autora monumentalnej „Gastronomie pratique” zwanej Biblią wielkich kucharzy francuskich.

„’Gastronomie pratique’ została tak doceniona, ponieważ inżynier Babiński pierwszy wprowadził do kuchni gramaturę. Kiedy gospodyni gotuje dla kilku osób wystarczy jej wiedzieć, że trzeba wziąć ‘szczyptę’ składnika albo ‘garść’, albo ‘łyżkę’. Szefowi wielkiej restauracji potrzebna jest znajomość wagi i objętości. Toteż dziś na rynku antykwarskim wydanie Babińskiego z 1928 roku proponują– za 750 €” – podkreślił red. Witt.

„Z kolei Edward Pożerski, młodszy o dwie dekady od Babińskiego był naukowcem z profesji i gastronomem z pasji oraz autorem wielu książek kucharskich. W przeciwieństwie do Babińskiego, lubującego się w wyrafinowanych daniach, był prekursorem kuchni szybkiej. Jego ‘La cuisine en dix minutes ou l’adaptation au rythme moderne’ (‘Kuchnia w 10 minut’) w 2010 r. znalazła się wśród pięćdziesięciu książek kucharskich wszechczasów w rankingu dziennika ‘The Observer’” – jak podaje Magdalena Kasprzyk-Chevriaux, polska dziennikarka kulinarna.

Galeria zdjęć: Katarzyna Stańko / Polskifr.fr

 

czytaj też: >>> Paul Tremo – słynny kuchmistrz Stanisława Augusta Poniatowskiego <<<

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2025-10-06 23:15:12
Skip to content