Kolejny pożar we Francji – tym razem ucierpiało jedno z najstarszych opactw
L'abbaye Saint-Martin vue des jardins, wikimedia (domena publiczna)
We Francji miał miejsce kolejny pożar w zabytkowym i symbolicznym miejscu kultu religijnego. W nocy z poniedziałku na wtorek podpalono jeden z budynków opactwa św. Marcina w Ligugé. Strażakom udało się opanować pożar. Dziennik “Le Figaro” podaje, że ogień nie dotarł do zabytkowego kościoła i biblioteki. Biblioteka ta zawiera jeden z najcenniejszych księgozbiorów piśmiennictwa religijnego w Europie.
Opactwo w Ligugé jest kolebką chrześcijaństwa we Francji. Zostało założone przez św. Marcina z Tours w 361 r. na terenie dawnej rzymskiej willi. Ofiarował mu ją św. Hilary z Poitiers. Św. Marcin żył tam samotnie, ale z czasem zaczęło się wokół niego gromadzić coraz więcej uczniów. Musiał więc założyć dla nich klasztor. Wspólnota inspirowała się tzw. monastycyzmem orientalnym, gdyż było to na 150 lat przed narodzinami św. Benedykta. Dziś w opactwie żyje 25 benedyktynów – informuje KAI.
Incendie à l’abbaye de Ligugé : "Nous prions pour l’auteur de cet acte"
?https://t.co/53bC1bNgOk? pic.twitter.com/LyW89fBifx— Aleteia (@AleteiaFR) July 21, 2020
Jak twierdzi policja, najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie. Póki co jedynym podejrzanym jest 50-letni mężczyzna z sąsiedniej wioski; pijany spał przed opactwem. Jest osobą dobrze znaną zarówno policji, jak i mnichom. Regularnie otrzymywał od nich pożywienie. Opat zapewnił, że klasztor poradzi sobie z usuwaniem szkód. Wyraził zadowolenie, że tym razem nie doszło do profanacji.
„Choć – jak zastrzegł – nie można ukrywać, że we Francji każdego dnia dochodzi do profanacji czy ataków na nasze kościoły”.
Czytaj też:
Architekt: remont katedry w Nantes potrwa co najmniej 3 lata >>>
Dodaj komentarz